Trybunał Konstytucyjny Ukrainy zadecydował, że kolejne wybory do parlamentu tego kraju powinny odbyć się jesienią 2012 r. Po zwycięstwie w wyborach do władz lokalnych rządząca Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza chciała iść za ciosem i szykowała się do wyborów parlamentarnych już w przyszłym roku.
Oficjalną decyzję Trybunału ogłosił w piątek jego przewodniczący, sędzia Anatolij Hołowin. Orzeczenie w sprawie terminu wyborów parlamentarnych poprzedziła dyskusja, w której część polityków i obserwatorów utrzymywała, że wybory należy przeprowadzić wiosną przyszłego roku.
Dyskusja o terminie wyborów na Ukrainie była następstwem wcześniejszej decyzji Trybunału Konstytucyjnego z października, kiedy to anulowano tzw. reformę konstytucyjną z 2004 r. i przywrócono konstytucję z 1996 roku, rozszerzając kompetencje prezydenta i ograniczając rolę parlamentu.
Ukraina poczeka na wybory?
Zgodnie z reformą konstytucyjną z 2004 r. kadencja parlamentu trwała pięć lat. Według przywróconych w październiku zapisów konstytucji z 1996 r. kadencja Rady Najwyższej (parlamentu) trwa cztery lata. Skład obecnego parlamentu został wyłoniony w 2007 r., co oznaczałoby, że wybory parlamentarne powinny odbyć się w 2011 r.
Ukraińscy komentatorzy prognozowali wcześniej, że Trybunał Konstytucyjny wypowie się w sprawie daty wyborów tak, jak będą chcieli rządzący, jednak nie zważając na tę decyzję nową datę musi jeszcze zaakceptować parlament.
Źródło: PAP, lex.pl