Bermudy pozwoliły sobie na zbyt wiele

 
Na Bermudach z pewnością Ujgurom będzie lepiej niż w GuantanamoTVN24

Rząd Bermudów wprawił w zakłopotanie Londyn, zgadzając się na przyjęcie czterech Ujgurów ujętych w Afganistanie, a ostatnio zwolnionych z więzienia w amerykańskiej bazie Guantanamo. Brytyjczycy uważają, że Bermudczycy przekroczyli swoje uprawnienia.

Na przyjęcie czterech Ujgurów zgodził się premier Bermudów Ewart Brown. Jednak rzecznik brytyjskiego MSZ powiedział, że rząd Bermudów powinien był skonsultować z rządem w Londynie czy taka decyzja leży w zakresie jego kompetencji. Bermudy nie są bowiem suwerennym państwem, a terytorium zależnym Wielkiej Brytanii.

Do Londynu należy więc odpowiedzialność za stosunki Bermudów z innymi państwami, obronę, bezpieczeństwo i wyznacza gubernatora. W tej sytuacji Londyn zlecił pilny przegląd możliwych reperkusji tego kroku dla brytyjskich interesów bezpieczeństwa.

Dokąd trafią Ujgurzy?

Bermudy, jak i władze archipelagu Palau na Pacyfiku, zadeklarowały w tym tygodniu, że przyjmą zwalnianych z Guantanamo 17 Ujgurów - turkojęzycznych muzułmańskich separatystów z prowincji Xinjiang w Chinach.

Wobec Ujgurów rząd USA uznał, że nie byli tzw. "wrogimi bojownikami" (enemy combatants), ale nie będą mieli prawa wjazdu do USA bez specjalnego zezwolenia. Władze Chin oświadczyły zaś, że Ujgurzy powinni byli wydani w ich ręce.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24