Policjanci pomagali w przeprowadzce. Komendant w Kępnie traci stanowisko

Kępno: Policjanci pomagali w przeprowadzce. Komendant traci stanowisko
Kępno: Policjanci pomagali w przeprowadzce. Komendant traci stanowisko
Źródło: TVN 24 Poznań

Komendant Komendy Powiatowej Policji w Kępnie został odwołany z funkcji. To prawdopodobnie efekt nagrania, jakie opublikowało Radio Sud, na którym policjanci pomagali w przeprowadzce Powiatowemu Inspektoratowi Nadzoru Budowlanego, nosząc skrzynie z dokumentami.

O odwołaniu komendanta kępińskiej policji młodszego inspektora Roberta Ciesielskiego poinformował rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak.

- Komendant Ciesielski został formalnie odwołany ze stanowiska i pozostaje w dyspozycji komendanta wojewódzkiego. W ciągu najbliższych kilku dniu komendant wojewódzki zdecyduje o wyznaczeniu komendantowi Ciesielskiemu nowych zadań do realizacji, ponieważ nie jest zwolniony ze służby, tylko ze stanowiska - powiedział Borowiak.

Policjanci ze skrzyniami

Pytany o powody odwołania kępińskiego komendanta policji rzecznik prasowy poinformował, że czeka na oficjalne oświadczenie swojego przełożonego w tej sprawie.Borowiak przyznał, że "na decyzję komendanta wojewódzkiego nie jest bez wpływu sytuacja z policjantami wysłanymi do starostwa".Chodzi o zdarzenie z poniedziałku 25 listopada z udziałem kępińskich funkcjonariuszy.

Tego dnia ośmiu kępińskich policjantów zostało wezwanych do jednostki w związku z alarmem, a następnie wysłano ich do pomocy przy przeprowadzce Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Kępnie. Przenosili urzędowe dokumenty. Przeprowadzka PINB związana jest z remontem siedziby Starostwa Powiatowego w Kępnie.

- Gdybym wiedział o takiej reakcji na tą całą sytuację, sam bym pomógł tym kobietom. Zakasałbym rękawy i pomógł przenosić te papiery, ważne dokumenty - ubolewa Robert Kieruzal, starosta powiatu kępińskiego.

Do czasu wyznaczenia nowego komendanta funkcję tę będzie pełnił zastępca dotychczasowego szefa komendy podinspektor Mirosław Wiśniewski.

Autor: fc/pm / Źródło: PAP, TVN 24 Poznań

Czytaj także: