Już raz byli razem w Smoleńsku - 10 października 2010 roku, sześć miesięcy po tym, jak na tamtejszym lotnisku rozbił się prezydencki Tu-154M. - Pielgrzymka nasza zrodziła się z potrzeby serca. Jest świadectwem pamięci i wspólnego odczuwania bólu - mówiła wówczas prezydentowa Anna Komorowska. Dziś, rok po katastrofie rodziny, znów lecą do Smoleńska.
Pierwszą pielgrzymkę rodziny ofiar katastrofy zaczęły przy wraku Tu-154M leżącym na płycie lotniska Siewiernyj. Dla wielu rodzin była to pierwsza chwila, w której oglądały wrak samolotu, w którym zginęli ich bliscy. Na ich prośbę ta część uroczystości pozostała intymna - nie uczestniczyli w niej dziennikarze ani kamery.
Główna część uroczystości odbyła się w miejscu, w którym 10 kwietnia spadł prezydencki samolot. Rozpoczęła ją Ewa Komorowska, żona wiceszefa MON Stanisława Komorowskiego, która jako przedstawicielka rodzin ofiar pierwsza zabrała głos. - 10 kwietnia w tym miejscu upadł na ziemię samolot prezydencki z naszymi rodzinami na pokładzie. Rozbił się na tysiące kawałków. W tym samym momencie na tysiące kawałków rozbiło się nasze życie i na tysiące kawałków rozbiły się nasze serca - mówiła.
Pod patronatem Pierwszych Dam
Po Ewie Komorowskiej głos zabrała Pierwsza Dama Rosji Swietłana Miedwiediewa. - Łączy nas wspólny ból, żal i pamięć o tej tragedii. Nas wszystkich, mnie, prezydenta Rosji, cały naród Rosyjski dotknęła ta straszna tragedia. Śmierć prezydenta, jego małżonki i wszystkich ofiar jest straszną, niepowetowaną stratą. Modliliśmy się, by pan Bóg pozwolił wam przetrwać taką stratę. (...) Pamięć o tragedii i jej ofiarach na zawsze pozostanie w naszych sercach. Cześć ich pamięci - mówiła wówczas żona Dmitrija Miedwiediewa.
Następnie przemawiała Anna Komorowska, która podobnie jak rok po tragedii, także wtedy objęła pielgrzymkę swoim patronatem. - Pielgrzymka nasza zrodziła się z potrzeby serca. Jest świadectwem pamięci i wspólnego odczuwania bólu. Mam nadzieję, ze te serdeczne myśli i modlitwy przynoszą nam wszystkim ukojenie – podkreślała prezydentowa.
Ekumeniczna msza
Po oficjalnych przemówieniach Ewa Komorowska odczytała listę 96 ofiar katastrofy. Następnie odprawiono ekumeniczną mszę, po której uczestnicy pielgrzymki złożyli kwiaty pod kamieniem upamiętniającym ofiary katastrofy prezydenckiego samolotu.
Po uroczystościach na lotnisku Siewiernyj rodziny ofiar katastrofy wraz z pierwszymi damami Polski i Rosji udały się na cmentarz w Katyniu, by oddać hołd polskim oficerom i jeńcom pomordowanym w 1940 roku przez NKWD.
Podobnie wygląda plan pielgrzymki w rocznicę katastrofy: rodziny spotkają się przy wraku samolotu, oficjalna część uroczystości na lotnisku Siewiernyj odbędzie się przy brzozie, w której utkwił odłamek samolotu, zostanie też odprawione ekumeniczne nabożeństwo. Po południu uczestnicy pielgrzymki pojadą na Cmentarz Katyński. Towarzyszyć im będzie prezydentowa Anna Komorowska.
Początek oficjalnych uroczystości zaplanowano na godz. 11 czasu polskiego. Transmisja w TVN24 i w tvn24.pl już od godz. 11.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. EastNews