Prokuratura Wojskowa wszczęła śledztwo w sprawie ukrywania dokumentów przez jednego z oskarżonych w sprawie Nangar Khel, kpt. Olgierda C. Mają to być dowody na to, że Olgierd C. nie wydał rozkazu ostrzelania ludności cywilnej.
Wśród dokumentów jest wydana w języku angielskim instrukcja, która mówi o tym, by strzelać tak, żeby jak najmniej ucierpieli cywile, rozkaz wyjazdu na misję w okolice Nangar Khel i meldunek po powrocie do bazy. Olgierd C. ujawnił te dokumenty podczas jednej z pierwszych rozpraw toczących się przed sądem okręgowym w Warszawie.
Dokumentów tych nie miała jednak prokuratura. Jak tłumaczył Olgierd C. przed sądem, dokumenty znajdowały się w kancelarii na terenie jego jednostki, a prokuratura przeszukała tylko jego mieszkanie.
Wbrew stanowisku prokuratury sąd uznał, że należy dołączyć dokumenty do materiału dowodowego, bo być może świadczą o niewinności kapitana Olgierda C. Natomiast prokuratura zażądała sprawdzenia, czy nie doszło do do przestępstwa ukrywania dokumentów.
2 lata więzienia za przetrzymywanie
W związku z tym Prokuratura Wojskowa w Warszawie wszczęła śledztwo dotyczące możliwości ukrywania i dysponowania dokumentami bez uprawnienia. Prokuratorzy sprawdzają, jakie dokładnie dokumenty były w posiadaniu Olgierda C., jaki mają status i czy są przepisy, które regulują kwestię ich posiadania. Jeśli okaże się, że dokumenty miały status tajnych, a kpt. C był w ich posiadaniu bezprawnie, grozi mu proces karny i kara do 2 lat więzienia.
Wojskowi przed sądem
W ostrzale afgańskiej wioski z 16 sierpnia 2007 roku zginęło sześć osób - dwie kobiety i mężczyzna oraz troje dzieci. Trzy kolejne - w tym ciężarna kobieta - zostały ciężko ranne. Żołnierze z 1. plutonu szturmowego Zespołu Bojowego "C" (Charlie) PKW strzelali z wielkokalibrowego karabinu maszynowego (wystrzelono co najmniej 36 pocisków kalibru 12,7 mm), a następnie "obrzucili" zabudowania granatami moździerzowymi (kalibru 60 mm).
Proces siedmiu żołnierzy oskarżonych o zabicie cywili w afgańskiej wiosce Nangar Khel rozpoczął się na początku lutego przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Warszawie. Prokuratura oskarżyła sześciu wojskowych o zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi dożywocie. Jednego - o ostrzelanie niebronionego obiektu, za co grozi od 5 do 15 lat więzienia i - w wyjątkowych przypadkach - kara 25 lat więzienia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24