Dwie osoby zginęły w poniedziałek rano w zderzeniu trzech samochodów na autostradzie A4 w pobliżu Gliwic. Szybko utworzyły się korki. Po kilku godzinach odblokowano pasy ruchu.
Nad ranem na 288 kilometrze autostrady kierowca dostawczego samochodu jadącego z Wrocławia w kierunku Katowic zasnął za kierownicą, auto uderzyło w bariery i przewróciło się na bok, blokując oba pasy ruchu.
Kiedy usuwano skutki wypadku doszło do kolejnego, o wiele bardziej poważnego. W tworzącym się korku zderzyły się trzy samochody - ciężarówka scania, ford transit i auto, które zostało tak zniszczone, że policjanci na początku nie mogli ustalić jego marki - ostatecznie okazało się, że było to daewoo matiz. Ofiary śmiertelne to osoby podróżujące tym właśnie autem. W zmiażdżonym aucie śmierć poniosło starsze małżeństwo z Dolnego Śląska. Na miejscu policja przeprowadziła oględziny z udziałem biegłego oraz prokuratora. Policjanci zatrzymali do wyjaśnienia kierowcę tira.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja Katowice