Metro Warszawskie przygotowuje przetarg na 35 nowych pociągów, czyli 210 wagonów za 240 - 250 mln euro. Mają być przygotowane na otwarcie drugiej linii metra - pisze "Życie Warszawy".
To będzie superkontrakt porównywalny z zakupem 186 tramwajów dla Warszawy albo trwającym przetargiem na 20 szybkich pociągów dla InterCity. - Kiedy podpiszemy umowę na budowę drugiej linii, zadbamy o pociągi. Z przetargiem na tabor trzeba wystartować w ciągu najbliższych miesięcy - mówi "ŻW" Jerzy Lejk, prezes Metra Warszawskiego, który właśnie w tej sprawie przyjechał na targi komunikacyjne UITP do Wiednia.
Nie tylko dla drugiej nitki
Dlaczego akurat 35 pociągów? Do obsługi centralnego odcinka drugiej linii (rondo Daszyńskiego - Dworzec Wileński) wystarczy 20 składów, które kursowałyby co dwie minuty w szczycie. 12 kolejnych ma zasilić linię pierwszą (Kabaty - Młociny). Metro szacuje, że po otwarciu linii drugiej automatycznie wzrośnie ruch na pierwszej. Trzy pozostałe pociągi to rezerwa, na wypadek awarii i przeglądów - podaje "ŻW".
Budowa pierwszej linii metra - 22 stacji - trwała równo ćwierć wieku (1983 - 2008). Jeśli natomiast liczyć ten okres od ogłoszenia pierwszej uchwały o powstaniu podziemnej kolei, wyniesie on 83 lata.
Źródło: "Życie Warszawy"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24