Do godz. 18 do urn poszła niespełna jedna piąta wyborców - poinformowała PKW. To o 4 pkt. procent lepiej niż w 2004 roku. Najchętniej głosowali mieszkańcy Warszawy, a najniższa frekwencja była w pozostałej części województwa mazowieckiego.
Jak podała PKW, swój głos oddało dokładnie 5,564 356 Polaków, czyli 18,24 procent wyborców. W 2004 o 19. frekwencja wyniosła 15,40 procent.
Powyżej średniej krajowej frekwencji są okręgi wyborcze: miejski warszawski (27,75 proc.), krakowski (19,99 proc.) i katowicki (19,27 proc.) oraz gdański (19,15 proc.). Najniższy wynik odnotowano w okręgu okołowarszawskim, czyli tzw. obwarzanku (14,60 proc.), olsztyńskim (15,39 proc.) i gorzowskim (15,51 proc.).
Gdy chodzi o największe polskie miasta, najlepiej spisała się Warszawa (31,43 proc.) potem Kraków (28,26 proc.) i Poznań (27,37 proc.) W Szczecinie do godz. 18.00 zagłosowało 20,85 proc. uprawnionych, we Wrocławiu 22,37 proc., a w Białymstoku 23,13 proc. wyborców. W małych miastach palma pierwszeństwa należy się podwarszawskiej Podkowie Leśnej - tam do urn poszło ponad 35 procent wyborców.
Źródło: tvn24.pl, Bild.de