Wizyta 20-letniego mężczyzny w komisariacie II przy ul. Kamińskiego w Bielsku-Białej zakończyła się ewakuacją kilkunastu policjantów. Powód? Mężczyzna przyniósł oficerowi dyżurnemu niewybuch z okresu II wojny światowej.
Mężczyzna zjawił się w komisariacie w piątek wieczorem. Gdy okazało się, że w torbie ma niewybuch, szybko zarządzono ewakuację.
Po ewakuacji osób, na miejsce zdarzenia skierowano specjalistyczne służby oraz policyjnych pirotechników, którzy zabezpieczyli nietypowe znalezisko.
Apelujemy do Państwa, aby w przypadku podobnych "znalezisk", chcąc zapobiec tragedii – nie dotykając niewybuchów, a przede wszystkim nie przenosząc ich z miejsca - natychmiast zaalarmować policję. Nr alarmowe 997, 112. komunikat policji
W najbliższym czasie mina zostanie zdetonowana przez saperów.
Był pijany
20-latek, który dostarczył niewybuch był pijany. Jak informuje policja, 20-latek miał we krwi 1,5 promila alkoholu. Tłumaczył, że niewypał znalazł na ulicy Lipnickiej w Bielsku-Białej (w okolicy budowanej tam obwodnicy). Uznał też, że najlepszym sposobem na jego "profesjonalne zabezpieczenie", będzie dostarczenie go w ręce policjantów.
Policja apeluje, by w podobnych przypadkach nie zabierać znalezisk, tylko od razu dzwonić na policję.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Bielsko-Biała