Przegląd prasy: Wersja Nisztora. "Zaproponowali mi odkupienie praw do książki"
Link skopiowany do schowka.
Nisztor zareagował na wywiad, jakiego Giertych udzielił "Gazecie Wyborczej"
Źródło: tvn24
Redaktor naczelny jednego z prawicowych tygodników Jan Piński chciał w 2011 roku odkupić od dziennikarza Piotra Nisztora prawa do książki o biznesmenie Janie Kulczyku za 300 tys. złotych. Potem miała pojawić się propozycja spotkania z nim oraz z mecenasem Romanem Giertychem, na które to Nisztor wybrał się z dyktafonem i wszystko nagrał - to wersja, jaką tygodnikowi "Wprost" przedstawił Nisztor. - Zaproponowali mi odkupienie praw do książki, nie zgodziłem się na to - twierdzi. W piątek swoją wersję spotkania przedstawił Giertych.
Piotr Nisztor to dziennikarz, który do redakcji "Wprost" przyniósł w połowie czerwca tzw. taśmy z podsłuchanymi rozmowami urzędników i biznesmenów. Dziennikarz nagrał swoje spotkanie z Janem Pińskim i mecenasem Romanem Giertychem. Nagranie pochodzi z 18 sierpnia 2011 roku.
W piątek w sieci pojawiła się okładka najnowszego "Wprost", na której zamieszono zdjęcie Giertycha i Kulczyka z tytułem "Dorwać Kulczyka". Tygodnik twierdzi, że ma dowody, że Giertych chciał tworzyć grupę, która będzie wymuszała pieniądze od najbogatszych Polaków, w tym m.in Jana Kulczyka.
Sikorski i Rostowski o szpadzie dyplomatycznej dla byłego ministra finansów
Teraz oglądasz
Nowa taśma "Wprost". Sikorski: zaoszczędziłem, żeby był wypas tam, gdzie powinien być
Teraz oglądasz
"Wprost" publikuje fragment nagrania rozmowy Sikorskiego z Rostowskim o Danucie Huebner i wzajemnym wsparciu
Teraz oglądasz
Prezent dla premiera
Teraz oglądasz
Sikorski i Rosowski o komisji ws. Antoniego Macierewicza
Teraz oglądasz
Sikorski z Rostowskim o "niekompetentnym" Cameronie. Fragment nagrania
Teraz oglądasz
Rozmowa Pawła Grasia z Jackiem Krawcem opublikowana przez "Wprost"
Teraz oglądasz
Krawiec o paliwie za 7 złotych
Teraz oglądasz
Graś i Krawiec o Tusku w UE
Teraz oglądasz
Krawiec: przyjdą oszołomy i zrobią kocioł
Teraz oglądasz
Sikorski, Rostowski i wyborczy "deal"
Teraz oglądasz
Sikorski o PiS
Teraz oglądasz
Sikorski o stosunkach z USA i "murzyńskości" Polaków
Teraz oglądasz
Sławomir Nowak: PO "wykupiło długi" sztabu prof. Religi
Teraz oglądasz
Cała rozmowa Belki z Sienkiewiczem
Teraz oglądasz
Sienkiewicz opowiada jak "ustawił sobie" Seremeta
Teraz oglądasz
Sienkiewicz i Belka rozmawiają o powołaniu bliżej nieokreślonej spółki
Teraz oglądasz
Belka: chłopak bardzo inteligentny, ale nie może się dochrapać oficerskiego stopnia
Teraz oglądasz
Sienkiewicz o BOR i "syndromie sztokholmskim"
Teraz oglądasz
Pierwsza godzina nagrania opublikowana przez "Wprost"
Teraz oglądasz
"Wszystko jest, w ministerstwie. Tam są wytrychy"
Teraz oglądasz
Kolejny fragment nagrania: przechodzimy na czerwone czy jeszcze po jednym?
Teraz oglądasz
Fragment rozmowy Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem
Teraz oglądasz
Rozmowa Nowaka z Parafianowiczem
Teraz oglądasz
Rozmowa Sienkiewicza z Belką
Teraz oglądasz
Nagrania "Wprost"
300 tys. za prawa do książki?
"Gdy pojawiła się informacja o tym, że zbieram materiały do książki o Janie Kulczyku, zacząłem dostawać gigantyczną ilość telefonów, ludzie chcieli się ze mną spotykać" - twierdzi na początku rozmowy z Sylwestrem Latkowskim i Michałem Majewskim Nisztor. "Podejrzewam, że to zelektryzowało ludzi, którzy po prostu chcieli wyrwać pieniądze od Kulczyka".
Nisztor opowiada, że w sierpniu spotkał się w Warszawie z Janem Pińskim, który zaproponował mu 300 tys. złotych za prawa do książki. 26-letni Nisztor, który pracował wówczas dla "Rzeczpospolitej" miał odmówić. Piński zorganizował więc spotkanie z mecenasem Giertychem. We trójkę spotkali się 18 sierpnia 2011 roku.
Propozycja Giertycha
"Po tym, co zaproponował mi Piński, spodziewałem się, że w trakcie spotkania padną kolejne dziwne propozycje" - mówi Nisztor. Na spotkanie wziął dyktafon i nagrał całe spotkanie. Dziennikarz twierdzi, że rozmówcy zaproponowali mu odkupienie praw do książki. Już po raz drugi Nisztor miał się nie zgodzić.
Ostatecznie jednak książka o Janie Kulczyku się nie ukazała. Nisztor tłumaczy, że przez problemy z wydawnictwem, które trzykrotnie podpisywało umowy, a potem je zrywało. Twierdzi, że "strasznie zawiedziony tamtą sytuacją" sam nie szukał wydawcy. Nikt też się nie zgłosił.
W rozmowie z Nisztorem nie pada pytanie, dlaczego nagranie ujawnił dopiero teraz. Nie pada więc też odpowiedź.
Ministrowie Tuska na podsłuchu
Źródło: tvn24
Sąd postanowił, że Marek Falenta ma odbyć karę 2,5 roku więzienia
Teraz oglądasz
Marek Falenta musi iść do więzienia
Teraz oglądasz
"Ta afera jest orężem w walce wyborczej". Kopacz komentuje doniesienia dot. Falenty
Teraz oglądasz
Kwaśniewski o podsłuchach: tam jest głowa, dyspozycja polityczna i ktoś za tym stoi
Teraz oglądasz
Siemoniak: nigdy nie byłem związany z żadną sprawą korupcyjną
Teraz oglądasz
PiS żąda wyjaśnień od Ewy Kopacz i szefa CBA ws. taśm. "Pokazują patologię obecnej władzy"
Teraz oglądasz
03.04 | Kolejna afera podsłuchowa. „Pluskwy” w znanej restauracji w Warszawie
Teraz oglądasz
02.04 | Podsłuchy w kolejnej warszawskiej restauracji. Tuż przed wizytą wicepremiera
Teraz oglądasz
Prokuratura: Nagranie ze spotkania Wojtunik – Bieńkowska istniało. Staramy się je odnaleźć