Światowa Organizacja Zdrowia jest coraz bliżej do ogłoszenia najwyższego, szóstego stopnia zagrożenia pandemią. Czy Polska jest na to przygotowana? Mamy trzy tysiące zakaźnych łóżek, mamy dobrze przygotowaną kadrę - przekonywała na antenie TVN24 minister zdrowia Ewa Kopacz.
- My tak naprawdę chrzest bojowy mamy za sobą - mówiła polityk, odnosząc się do pierwszego zarażenia wirusem A/H1N1 kobiety w Mielcu.
Minister zdrowia zapewniła, że Polska jest dobrze przygotowana na ewentualna pandemię. Podkreśliła, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to liczba łóżek przygotowanych na chorych zawsze można zwiększyć. - Gdyby była taka potrzeba to łóżka inne moglibyśmy zmieniać na zakaźne. To jest zapisane w planie pandemicznym - mówiła polityk. Dodała, że Polska ma dobrze przygotowaną kadrę oraz dobrze przygotowane magazyny centralnych rezerw, w którym "złożony jest preparat ze sprawdzoną skutecznością". Potwierdziła, że w Polsce znajdują się dwa leki antywirusowe, które można użyć do leczenia ewentualnych chorych.
- Nawet szósty stopień ogłoszony na świecie, nie zmieniłby naszego postępowania - podkreśliła minister Kopacz.
Zwykłe mydło wystarczy
Rady, jak można skutecznie uchronić się od wirusa nowej grypy dawała z kolei prof. Lidia Brydak. - Jeśli ktoś kaszle, odsuwajmy się. Używajmy nie wynalazków do mycia rąk, tylko zwykłego mydła i ciepłej wody. Używajmy chusteczek jednorazowych - mówiła profesor.
Takie metody zapobiegawcze zaleciła też minister Kopacz. - (To) bardzo proste metody, ale jakże bardzo skuteczne - mówiła pani minister.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24