Radny sejneński Stanisław J., który pod koniec kwietnia wsławił się brawurową jazdą po mieście pod wpływem alkoholu, a potem przez całe tygodnie nie chciał oddać prawa jazdy, został formalnie oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Augustowie (woj. podlaskie) za jazdę po pijanemu. Grożą mu dwa lata więzienia.
Prokuratura Rejonowa w Augustowie skierowała do sądu akt oskarżenia wobec byłego wicestarosty.
59-letni Stanisław J., kierując swoją Dacią, wymusił na skrzyżowaniu w Sejnach pierwszeństwo przejazdu. Jeden z kierowców zadzwonił na policję. Policja dogoniła wicestarostę, zatrzymała i skontrolowała. Miał promil alkoholu w organizmie i twierdził, że zapomniał prawa jazdy.
Prokuratura postawiła mu zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości i zakazała jazdy pojazdami mechanicznymi. Sąd jednak ten zakaz uchylił. Przez ponad miesiąc radnemu nie udało się też oddać prawa jazdy, które miało trafić tymczasowo w ręce policji. 59-latek oddać go nie chciał.
Stanisław J. jest radnym powiatu sejneńskiego. Startował z komitetu "Nasz Powiat", popieranego przez PiS. Mężczyźnie grożą nawet dwa lata więzienia. Jeżeli zostanie uznanym winnym, straci mandat radnego.
Autor: adso/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24