Kilkudziesięciu pracowników płockich zakładów mięsnych protestowało w obronie swojego zakładu. Związkowcy przechodzili przez przejście dla pieszych blokując ruch pojazdów na drodze krajowej nr 60 w kierunku Ciechanowa. Przywrócono już normalny ruch samochodowy.
Związkowcy swój protest zorganizowali na ul. Bielskiej. Chcieli zwrócić uwagę ma problemy firmy z dostosowaniem do norm i wymogów Unii Europejskiej. W proteście uczestniczyli pracownicy, którzy wzięli dzień wolny - zakład tego dnia pracował normalnie.
ZM ma czas do końca 2007 roku na dostosowanie swej działalności m.in. do wymogów weterynaryjnych w zakresie uboju, rozbioru i produkcji mięsa mielonego oraz przetwórstwa.
Już w 2003 roku spółka otrzymała od Skarbu Państwa 5,9 mln zł, jednak środki te okazały się niewystarczające. Pod koniec września resort skarbu poinformował, że rozważa możliwość prywatyzacji zakładu. Według związkowców, na dokończenie najważniejszych zadań restrukturyzacyjnych potrzebna byłaby kwota około 3 mln zł. Jak podkreślają - nie są przeciwni prywatyzacji, która mogłaby pomóc spółce w dalszej działalności i rozwoju, chcieliby poznać jednak szczegóły tego planu.
Michał Bury z „Solidarności” ZM powiedział, że brak środków finansowych na niezbędne działania dostosowawcze może doprowadzić do zamknięcia spółki, która zatrudnia ok. 450 pracowników.
Związkowcy już w sobotę protestowali przy drodze dojazdowej do otwieranego w tym dniu nowego mostu przez Wisłę. Nie spowodowało to jednak utrudnień w ruchu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl/ zumi.pl