Wojskowe władze wprowadzą zakaz robienia zdjęć na misjach. To efekt ujawnienia przez dziennik "Polska" makabrycznych fotografii ofiar wojny w Iraku i Afganistanie, które zamieszczono na portalu Koledzyzwojska.pl. Zdjęcia zrobili polscy żołnierze.
- To dla bezpieczeństwa samych żołnierzy. Zdjęcia zamieszczone na portalu Koledzyzwojska.pl mogą szkodzić im samym – mówi „Polsce” rzecznik Dowództwa Operacyjnego Dariusz Kasperczyk.
Nowe przepisy, które zabronią przekazywania przez żołnierzy jakichkolwiek informacji o misjach, mają w najbliższym czasie opracować rzecznicy wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Gotowe instrukcje otrzymają wszystkie polskie kontyngenty.
- Ktoś może wykorzystać zdjęcia robione przez żołnierzy do wrogiej dla naszego wojska propagandy, a nawet jako pretekst do zemsty. Instrukcję wyda dowódca operacyjnych sił zbrojnych gen. Bronisław Kwiatkowski.
Było przyzwolenie?
- Wymiana drastycznych fotografii z pola walki pomiędzy żołnierzami do tej pory odbywała się przy cichej aprobacie dowódców – twierdzi Zbigniew Górniak, redaktor naczelny portalu Koledzyzwojska.pl.
Jak pisze dziennik, żołnierze traktują to jako element nieformalnego szkolenia. Gen. Sławomir Petelicki, twórca i pierwszy dowódca jednostki specjalnej GROM, przyznaje: Jest to forma odreagowania stresu. Żołnierze oficjalnie jadą na misję, nie są przygotowywani przez wojsko na spotkanie z okrucieństwem wojny. Drastyczne fotografie pozwalają im się z nim oswoić na własną rękę – uważa generał. – Młodzi ludzie wracają zniszczeni. Wojna robi z nich wraki – dodaje.
Prokuratura wojskowa we Wrocławiu wszczęła już postępowanie w sprawie zbezczeszczenia zwłok. We wtorek żandarmi wkroczyli do redakcji portalu, który zamieścił zdjęcia. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: Polska
Źródło zdjęcia głównego: TVN24