Samochód ciężarowy wjechał pod pociąg jadący do Piły z Jastrowia (Wielkopolska). TIR stanął w płomieniach - piszą na Kontakt TVN24 internauci. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
W okolicy stacji Ptusza pociąg osobowy relacji Poznań-Kołobrzeg zderzył się z TIR-em przewożącym warzywa. Samochód kompletnie się spalił.
W wyniku uderzenia dwa wagony pociągu zostały wykolejone. Po wypadku całkowicie zablokowana była droga krajowa nr 11 między miejscowościami Jastrowie i Piła.
Pasażerom i obsłudze pociągu nic się nie stało. Trzy osoby odniosły jedynie lekkie obrażenia. Kierowca ciężarówki zdążył wyskoczyć z auta i nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Brak rogatek
Jak poinformował Zbigniew Paszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, przejazd nie ma rogatek, ale jest oznakowany sygnalizacją świetlną. Policja zorganizowała objazdy przez Wałcz.
Źródło: Kontakt TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Arcik