Dwóch młodych mężczyzn usłyszało zarzut zabójstwa 60-letniego mieszkańca Brzezin. Według śledczych, 19 i 24-letni sprawcy zabili bez żadnej przyczyny. Prokuratorzy twierdzą, że podejrzani dusili i bili bezbronnego mężczyznę, chcieli go też podpalić.
- Podejrzewani mężczyźni zostali zatrzymani w tym tygodniu. To 24-letni mieszkaniec Brzezin i o 5 lat młodszy łodzianin. Za zabójstwo grozi im dożywotnie więzienie - mówi st. asp. Radosław Gwis z łódzkiej policji.
Koszmar w kamienicy
Do morderstwa doszło 30 czerwca na ul. Waryńskiego w Brzezinach.
- Przed jedną z kamienic trzech mężczyzn piło alkohol. W pewnym momencie zauważyli, ze drzwi do mieszkania na parterze są otwarte. Do środka weszło dwóch mężczyzn, trzeci pożegnał się z kompanami i odszedł - opowiada Radosław Gwis. - W środku późniejsi kaci zastali śpiącego 60-latka. Mężczyźni postanowili zabić bez powodu - dodaje.
Policja informuje, że sprawcy najpierw próbowali podpalić pościel, w której spał 60-latek. Kiedy to się nie udało, mieli zacząć dusić bezbronnego mężczyznę krzesłem. - Potem oprawcy zaczęli drewnianą nogą krzesła bić ofiarę po głowie. Rany były śmiertelne - opowiada Gwis.
Sprawiedliwość po czasie?
Zbrodnia wyszła na jaw dopiero po trzech dniach. - Mężczyzna był samotnikiem, dlatego jego zwłoki znaleziono po dłuższym czasie. Przeprowadzone oględziny jednoznacznie wskazywały, że w mieszkaniu 60-latka doszło do zabójstwa. Sprawców udało się wskazać dzięki wnikliwej analizie zabezpieczonych na miejscu zbrodni dowodów - dodaje policjant.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na przedstawienie obu mężczyznom zarzutu zabójstwa.
W środę sąd aresztował obu podejrzanych na trzy miesiące.
Autor: BŻ/par / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź