Kierowca skutera jechał pod prąd autostradą A2 na wysokości miejscowości Łyszkowice (woj. łódzkie). Niebezpieczną jazdę nagrał jeden z kierowców i wysłał na Kontakt 24.
Wszystko działo się około godziny 9 na autostradzie A2 na wysokości Łyszkowic. - Zobaczyłem, że po przeciwnym pasie jedzie ktoś skuterem i to pod prąd. Takich rzeczy nie spotyka się nawet w filmach - relacjonuje pan Iwo.
"Było to bardzo ryzykowne"
Natychmiast sięgnął po telefon i nagrał sytuację. Film wysłał na Kontakt 24. - Było to bardzo ryzykowne, szczerze powiem, zdziwiłem się. Wiadomo, jak jeździ się na polskich drogach. Ktoś rozpocząłby manewr wyprzedzania, a tu z przeciwka jedzie skuter. Naprawdę mogło dojść do tragedii - powiedział mężczyzna.
Natychmiast o sytuacji poinformował też policję. - Mam nadzieję, że jadący skuterem zjechał na najbliższym zjeździe - mówił.
Policja nie znalazła kierowcy
I prawdopodobnie tak właśnie się stało. - Zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło do nas około godziny 9:15, na miejsce wysłaliśmy patrol policji. Skierowani tam funkcjonariusze nie zastali jednak skutera, prawdopodobnie zjechał na którymś zjeździe - mówi Łukasz Poborski z Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu.
Autor: FC/gp / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24 | Ivo