"Charlie Hebdo" francuski magazyn satyryczny, którego paryska redakcja w styczniu była celem krwawego ataku terrorystycznego, na okładce bieżącego numeru skomentował piątkowe zamachy w stolicy Francji. Zrobił to w sposób, który może szokować.
"Oni mają broń. Je..ć ich. My mamy szampana!" - to napis towarzyszący rysunkowi na okładce najnowszego wydania "Charlie Hebdo". Na obrazku wesoły mężczyzna pije szampana, a trunek wylewa się z dziur po kulach w jego ciele.
To nie pierwszy tego typu komentarz rysowników "Charlie Hebdo" do piątkowych zamachów. Joann Sfar, karykaturzysta magazynu, równie "lekko" odniósł się do akcji #prayforparis. W krótkim komiksie Sfar przekonywał osoby solidaryzujące się z ofiarami ataków, że Francuzi "nie potrzebują więcej religii. Nasza wiara to muzyka! Pocałunki! Życie! Szampan i radość! #parisisaboutlife".
Ataki na redakcję
Satyryczny magazyn "Charlie Hebdo" znany jest z kontrowersyjnych karykatur o tematyce religijnej i politycznej. W styczniu br. redakcja magazynu stała się celem ataku terrorystycznego, w którym zginęło 12 osób, w tym czołowi francuscy karykaturzyści. Do zamachu doszło w odwecie za publikację karykatur proroka Mahometa.
Pomimo tych tragicznych zdarzeń, magazyn nadal się ukazuje i nie zmienia swego stylu. Na okładce pierwszego numeru opublikowanego wkrótce po styczniowym ataku zamieszczono rysunek przedstawiający Mahometa, trzymającego tabliczkę „Je suis Charlie”. Napis nawiązywał do popularnego wówczas w mediach społecznościowych hasła, które wyrażało solidarność z ofiarami ataku i sprzeciw wobec fundamentalistycznych, brutalnych ruchów islamskich.
Autor: tnw//rzw / Źródło: CNN, huffingtonpost.com