25-letni kierowca ciężarówki został ranny po wypadku, do którego doszło w miejscowości Złota Woda pod Kielcami. Mężczyzna wjechał samochodem w drzewo podczas wyprzedzania. Uderzenie było tak silne, że zmiażdżyło kabinę, w której uwięziony został kierowca.
Do poważnego wypadku doszło w środę około godziny 8 rano w miejscowości Złota Woda (gmina Łagów, powiat kielecki). Na drodze krajowej nr 74 samochód ciężarowy wypadł z jezdni i wpadł do rowu, uderzając w przydrożne drzewo.
Uderzenie było tak silne, że kabina ciężarówki została zmiażdżona. Jak poinformowała nas mł. asp. Beata Gizowska z kieleckiej straży pożarnej, we wraku uwięziony został kierowca. Strażacy wyciągnęli poszkodowanego i przekazali ratownikom medycznym. Mężczyzna trafił do szpitala.
Wyprzedzał pługopiaskarkę
Przyczyny wypadku badają policjanci. - Z ustaleń wynika, że 25-letni kierowca pojazdu ciężarowego marki Scania wraz z naczepą w trakcie wyprzedzania pługopiaskarki utracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi. Wtedy auto uderzyło w drzewo - poinformowała nas asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa kieleckiej policji.
W miejscu wypadku występują utrudnienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Kielcach