"Rakieta wpadła do sypialni. Straciliśmy wszystko" Polka ucieka przed wojną. Można pomóc Miriam

Miriam, która utknęła z rodziną w Jordanii, pochodzi z Trzebnicy
Miriam, która utknęła z rodziną w Jordanii, pochodzi z Trzebnicy
tvn24
Miriam z rodziną czeka na powrót do Polski tvn24

Uciekała przed wojną w Syrii, trafiła do Jordanii. Za tydzień ma samolot do Polski. Jeśli będzie próbowała do niego wsiąść, nie zapłaciwszy kary za nielegalny pobyt w tym kraju, ona i jej starszy syn zostaną aresztowani. Brakuje około 3 tys. zł. Dolnośląska organizacja zbiera fundusze dla Polki, Miriam Masalmeh, by wraz z rodziną mogła ona wrócić do rodzinnej Trzebnicy. Tam czekają już na nich przyjaciele, dom i praca.

Z Syrii ogarniętej wojną domową uciekała z małym dzieckiem na rękach, będąc w drugiej ciąży. Z pomocą znajomych przedostała się przez granicę do Jordanii.

- Dzięki pomocy byłego konsula w Jordanii, pana Piotra Leszczyńskiego udało mi się zdobyć polskie paszporty dla mnie i starszego syna Reabala. Przywiózł mi je zaprzyjaźniony taksówkarz w ostatnich dniach, gdy granica była jeszcze otwarta - mówi portalowi tvn24.pl Miriam, z którą udało nam się skontaktować przez Skype'a.

Opowiada, że była przekonana, że dzięki polskim paszportom będzie im, jej i starszemu synowi, łatwiej - jako obywatelom Unii Europejskiej. - Niestety, okazało się, że nie mogę przez to z synem otrzymać statusu uchodźcy, a ja przecież uciekłam przed wojną - mówi Miriam. - Jordańczycy chcieli wiedzieć, skąd mam polski paszport, nie wierzyli, że jestem Polką. Kazałam im dzwonić do konsula. W końcu powiedzieli: masz tydzień czasu i masz wyjeżdżać, nas to nie obchodzi - opowiada.

Był 23 kwietnia 2014 roku

Kobieta została w Jordanii. Czekała na męża. Urodziła tam syna Luaya.

Dziś cała czwórka czeka na wylot do Polski. Polska organizacja pozarządowa Nomada kupiła im już bilety na 9 września. Na zapłacenie kary (1830 euro) za pozostanie w Jordanii dłużej niż 7 dni nie starczyło gotówki. Brakuje jeszcze w przeliczeniu około 3 tys. złotych. Muszą zostać wpłacone do 7 września.

- Ja nie mam tych pieniędzy, wszystko straciłam na wojnie. Mój mąż pracuje dorywczo w Jordanii od rana do nocy, ja sprzątam u ludzi i robię przetwory. Zarabiamy grosze, ledwo dajemy radę - mówi nam Miriam.

- Jeśli nie uzbieramy tych pieniędzy, Miriam ze starszym synem nie wyjedzie z Jordanii, a bilety lotnicze przepadną - przyznaje Agata Ferenc, przedstawicielka Nomady.

Miriam z Trzebnicy

Miriam Masalmeh urodziła się w Trzebnicy na Dolnym Śląsku. Jej matka była Polką, ojciec Syryjczykiem. Gdy kobieta zmarła na raka, ojciec zabrał Miriam do Syrii. Miała wtedy 13 lat. Tam, choć była wcześniej ochrzczona w Polsce, przeszła na islam. Ułożyła sobie życie, skończyła studia, założyła rodzinę. Gdy w 2011 r. wybuchła wojna domowa, syryjskie miasto Dara, w którym mieszkała Miriam, stało się jednym z pierwszych ognisk konfliktu pomiędzy reżimem Baszara al-Asada a rebeliantami.

- 7-letnie dzieci, które pisały na ścianach, że są przeciw władzy, były aresztowane. Wojna zaczęła się od proszenia o wypuszczenie dzieci. Władze syryjskie zaczęły strzelać do ludzi. Po miesiącu zaczęli bombardować miejsca, gdzie mieszkają przeciwnicy Asada - wspomina Miriam.

Aby mogła wrócić do Polski, Miriam potrzebuje 3 tys. z…
Aby mogła wrócić do Polski, Miriam potrzebuje 3 tys. z…D. Wudniak | TVN24 Wrocław

Bombardowanie domu

- Straciliśmy wszystko, co budowaliśmy przez lata. To już nie istnieje. Włóczyliśmy się od domu do domu, od sąsiadów do sąsiadów - dodaje.

Niedługo później pojawił się kolejny problem. Mąż Miriam, Leth został aresztowany przez siły reżimu. Miriam musiała sprzedać to, co udało jej się uratować spod gruzów zburzonego domu. Zapłaciła łapówkę i uwolniła męża, ale jej rodzina została z niczym.

W Syrii ludzie śpią na polach. Bombardowani są ludzie, którzy chowają się z dziećmi. Nie mają wody, leków, jedzenia, picia. Zdani są na siebie. Asad nie pozwala im nic dostarczać. Piją wodę ze strumieni. Miriam Masalmeh

- Z mojego domu nic nie zostało, rakieta wpadła do sypialni. Uratowali nas sąsiedzi, którzy wyciągnęli moje dziecko, męża i mnie. Straciliśmy niemal wszystko, co budowaliśmy przez lata. To już nie istnieje - opowiada Miriam. Mieli tylko siebie. Do czasu.

Pewnego dnia, jak opowiada Miriam, jej mąż Leth trafił do więzienia. Został złapany na ulicy, uznany za wroga reżimu. - Znalazł się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie - mówi Miriam, której udało się znaleźć strażnika, który za łapówkę obiecał pomóc w uwolnieniu mężczyzny.

Tysiąc dolarów to była góra pieniędzy. Kobieta zapożyczyła się u rodziny, sprzedała to, co zdołała ocalić z gruzów domu. Udało się. Leth był wolny.

Wkrótce małżeństwo znów miało zostać rozdzielone. Granica z Jordanią była jeszcze otwarta.

- Mąż powiedział: "Koniec. Uciekamy. Wyjedziesz do Jordanii, ja przyjadę do Ciebie". On nie mógł wyjechać, bo jest mężczyzną - mówi Miriam.

W transporcie kobiet i dzieci wyjechała z Syrii.

W Jordanii czekała na męża i na przyjście na świat jej drugiego syna. Granica była już zamknięta, mężczyzna do rodziny szedł na piechotę - przez pustynię, w kilkudziesięciostopniowym upale, bez picia, jedzenia, odpowiedniego ekwipunku, omijając wojskowe posterunki. Podróż zajęła mu miesiąc. Kilku jego towarzyszy zmarło po drodze. Leth po przybyciu do Jordanii otrzymał status uchodźcy. Ich drugi syn urodził się już w Jordanii i może przebywać w tym kraju.

Ewa, przyjaciółka matki

W akcję sprowadzenia Miriam do Polski zaangażowała się trzebniczanka, która przyjaźniła się z matką Miriam.

- Moja córka znalazła Miriam w serwisie społecznościowym. Przez 14 lat nie miałyśmy kontaktu - mówi portalowi tvn24.pl Ewa Tarnopolska.

Opowiada, że początkowo kobieta była skryta. Dopiero pytania o wojnę otworzyły 27-letnią dziś Miriam. - Zapytałam wprost: czy potrzebuje pomocy - i zaczęła się rozmowa. Zastanawiałyśmy się, jak kupić bilety, aby wróciła z rodziną do Trzebnicy - relacjonuje pani Ewa.

Trzebniczanka poprosiła o pomoc Nomadę, stowarzyszenie na rzecz integracji społeczeństwa wielokulturowego. Nomada użyczyła swojego konta do zbierania pieniędzy. - Pani Ewa zwróciła się do nas na początku sierpnia, uzbieraliśmy pieniądze na bilety lotnicze, ale wciąż brakuje około 3 tys. złotych na pokrycie kary za nielegalny pobyt - mówi przedstawicielka stowarzyszenia.

Dom dla rodziny

Na Miriam i jej rodzinę czekają dobrzy ludzie. Ewa Tarnopolska nie tylko walczy o sprowadzenie Miriam i jej rodziny do Polski. Zadbała o wszystko, a przede wszystkim dach nad głową dla rodziny.

- Mam mieszkanie dwupokojowe, którego mogę jej użyczyć - deklaruje pani Ewa. Jednocześnie dodaje, że Miriam jej mówi, że oni chcą się usamodzielnić, a to będzie możliwe, jeśli oboje z mężem będą mieć pracę. Na to Tarnopolska też ma odpowiedź. Jej córka ma firmę transportową i zadeklarowała - według słów pani Ewy - że przyjmie męża Miriam do pracy.

- Z kolei Miriam jest po studiach. Mogłaby uczyć angielskiego czy arabskiego, pomagać innym uchodźcom w asymilacji w Polsce - mówi trzebniczanka.

I podkreśla: - W tym momencie najważniejsze jest, aby jej dzieci czuły się bezpiecznie. Jej 3,5-letni syn Reabal, gdy widzi samolot, krzyczy, ucieka i chce się chować.

"Wszyscy przyjmiemy Miriam ciepło w Trzebicy"
"Wszyscy przyjmiemy Miriam ciepło w Trzebicy"D. Wudniak | tvn24

- Teraz jestem w Jordanii, 10 minut od Syrii. Tam wojna jeszcze się nie skończyła. Ludzie się pytają, czy to, albo inne miejsce istnieje. Ale tam są bombardowania, rakiety, czołgi. Tych miejsc nie ma - mówi Miriam.

Teraz jestem w Jordanii, 10 minut od Syrii. Tam wojna jeszcze się nie skończyła. Ludzie się pytają, czy to, albo inne miejsce istnieje. Ale tam są bombardowania, rakiety, czołgi. Tych miejsc nie ma. Miriam Masalmeh

Kobieta docenia to, że ma przyjaciół, którzy chcą odmienić los jej rodziny. Deklaruje jednak, że wciąż myśli o tysiącach osób z Syrii, którzy nie mają tyle szczęścia, co ona. - Chciałabym być głosem uchodźców z Syrii. Ja mam przyjaciół w Polsce, ale tysiące jest osób są pozostawione same sobie - zaznacza Miriam, w rozmowie z tvn24.pl.

Miriam ma też brata w Polsce, który mieszka w Ciechocinku. Jest ciekawa, jak mu się wiedzie i jak wygląda.

Został niecały tydzień

Przypomnijmy: Miriam z rodziną ma kupione bilety na 9 września. Karę za nielegalny pobyt w Jordanii musi uiścić do 7 września. Akcja zbierania pieniędzy wciąż trwa.

Stowarzyszenie Nomada uruchomiło konto, na które można wpłacać pieniądze dla rodziny Miriam: 88114011400000469018001010. W tytule przelewu prosimy pisać: Darowizna na cele statutowe/wsparcie dla Miriam.

Autor: Piotr Piotrowski/i / Źródło: TVN 24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne | Miriam Masalmeh

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN