Oskarżony o gwałt były prezydent jednak nie wróci. Przegrał o 500 głosów

Aktualizacja:
Walczyli do ostatniego głosu. Oskarżony o gwałt były prezydent jednak nie wróci
Walczyli do ostatniego głosu. Oskarżony o gwałt były prezydent jednak nie wróci
tvn24
Piotr Grzymowicz pozostanie na fotelu prezydenta Olszytnatvn24

Piotr Grzymowicz pozostanie na fotelu prezydenta Olsztyna na kolejną kadencję - podała Miejska Komisja Wyborcza po podliczeniu głosów ze wszystkich komisji. Walka o prezydenturę do samego końca była zacięta - o zwycięstwie Grzymowicza nad oskarżonym o gwałt Czesławem Małkowskim przesądziło ok. 500 głosów.

Wyniki wyborów podał PAP wiceprzewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej Andrzej Matusiak w oparciu o protokoły komisji obwodowych, które spłynęły do komisji drogą elektroniczną. Grzymowicz, obecny prezydent Olsztyna, zdobył ok. 500 głosów więcej niż Małkowski. Głosowało na niego 28 732 osób (50,46 proc.), a na jego kontrkandydata - 28 204 (49,54 proc.)

Frekwencja w Olsztynie wyniosła 43,35 proc.

Rywalizacja między Małkowskim i Grzymowiczem była niezwykle zacięta - w pewnym momencie różnica między nimi wynosiła zaledwie 2 głosy. Małkowski wygrał m.in. w obwodach zamkniętych (w domu starców i dzielnicy Zatorze, w której większość mieszkańców to osoby starsze, oraz w komisji, gdzie głosowali Romowie). Grzymowicz zwyciężał m.in. w dzielnicach domków jednorodzinnych Dajtki i Kolonia Mazurska, czy w dzielnicy sypialnianej - Jaroty.

W pierwszej turze wyborów Czesław Jerzy Małkowski uzyskał 39 proc. głosów (23 864 głosy), Piotr Grzymowicz otrzymał 25 proc. głosów (15 336). Przed drugą turą wyborów drugiego z wymienionych poparły PO, PiS i PSL. Obaj kandydaci startowali z własnych komitetów wyborczych.

"Widać w mieście inwestycje"

Grzymowicz jest prezydentem Olsztyna od 2008 r. Z wykształcenia i zamiłowania jest budowlańcem, zanim zaczął pracować w samorządzie (od 2001 roku był wiceprezydentem odpowiedzialnym m.in. za inwestycje), jako inżynier prowadził wiele dużych inwestycji, m.in. nadzorował w Olsztynie budowę kilku hipermarketów.

Jeszcze w trakcie kampanii wyborczej eksperci podkreślali, że ma duże szanse na wejście do drugiej tury, bo odkąd rządzi, "widać w mieście inwestycje".

Za kadencji Grzymowicza (prezydentem został w 2009 roku po odwołaniu w referendum jego poprzednika Czesława Małkowskiego) w Olsztynie powstał m.in. basen rekreacyjno-sportowy, zbudowano park naukowo-technologiczny, wyremontowano kilka ulic, kilka innych powstało od zera. Podczas inauguracji swej kampanii Grzymowicz pochwalił się, że od 2009 roku on i jego ekipa zrealizowali 80 projektów, których wartość dofinansowania unijnego znacznie przekroczyła 1 mld zł.

Choć inwestycje Grzymowicza są widoczne dla wszystkich mieszkańców, nie wszyscy są z nich zadowoleni. Niektórzy zarzucają prezydentowi, że "betonuje miasto", a jako przykład wskazują np. rewitalizację placu przed ratuszem, który z racji wyglądu został nazwany przez olsztyniaków "betonplacem". Alarm na portalach społecznościowych i w lokalnych mediach podnosi się też za każdym razem, gdy z powodu inwestycji wycinane są w mieście drzewa.

Po 50 latach wracają tramwaje

Największym wyzwaniem budowlanym i samorządowym Grzymowicza jest przywracanie, po 50 latach przerwy, tramwajów na olsztyńskie ulice. Pierwotnie projekt finansowany z unijnych pieniędzy mieli realizować Hiszpanie, ale ponieważ mieli duże opóźnienia, prezydent rozwiązał z nimi umowę i podzielił projekt na szereg mniejszych. Z powodu budowy linii przed wyborami rozkopane zostało pół Olsztyna.

Zwolennicy Grzymowicza i on sam tłumaczyli, że "aby było lepiej, najpierw musi być gorzej". Przeciwnicy wytykali z kolei prezydentowi, że "nie ma pomyślunku w rozkopywaniu ulic" i narzekali na ogromne kłopoty komunikacyjne.

Oprócz budowy linii tramwajowych w najbliższych latach wokół Olsztyna powstanie południowa nitka obwodnicy (domagając się pieniędzy na jej budowę, Grzymowicz z grupą ludzi blokowali na początku roku drogę wjazdową do Olsztyna) i drogi dojazdowe do obwodnicy. Wartość inwestycji drogowych w Olsztynie w najbliższych latach ma sięgnąć 3 mld zł.

"Warto wierzyć w Olsztyn"

Inaugurując swoją kampanię, stary-nowy prezydent zapowiadał, że w kolejnej kadencji "będzie działać nie tylko w sferze infrastruktury, ale także kultury i spraw społecznych oraz sportu" i złożył szereg związanych z tym obietnic (m.in. ma zwiększyć ilość ścieżek spacerowych po lesie miejskim i utworzyć muzeum miasta). Startował z hasłem "Warto uwierzyć w Olsztyn".

"Żeby ludzi łączyć, nie dzielić"

Hasłem Czesława Jerzego Małkowskiego była z kolei zachęta "...żeby ludzi łączyć, nie dzielić".

- Ja za swoją kampanię nie będę musiał się wstydzić. (...) Za niewielkie pieniądze bez bilbordów, płatnych audycji, bez wielkich szumów myślę, że osiągniemy wynik adekwatny do naszych oczekiwań, ale i naszej pracy. My, w miejsce pieniędzy, włożyliśmy dużo pracy - mówił w połowie listopada.

Podkreślał, że w kampanii postawił na bezpośrednie spotkania z wyborcami. - Odwiedziliśmy bezpośrednio w ten angielski prosty sposób - od drzwi do drzwi - bardzo wielu ludzi. Ja dodatkowo poruszałem się po mieście autobusami i pieszo; utwierdzałem się w przekonaniu, że Olsztyn to miasto ludzi pięknych w całej okazałości - mówił Małkowski.

Małkowski był prezydentem Olsztyna od 2001 roku, a jego dwie kolejne kadencje pełne były oficjalnych wizyt jego i małżonki na imprezach kulturalnych, masowych, sportowych, a nawet jubileuszach ślubów czy rocznicach okrągłych urodzin seniorów. Małkowski chętnie wręczał kwiaty, nagrody, upominki, jego nazwisko widniało na wielu plakatach zapowiadających imprezy.

W 2008 roku "Rzeczpospolita" opublikowała tekst o tym, że urzędujący prezydent w pracy miał molestować kilka urzędniczek, a jedną - ciężarną - miał zgwałcić. W wyniku publikacji wszczęto śledztwo (prowadziła je prokuratura w Białymstoku), a Małkowski na pół roku trafił do aresztu. Zszokowani i zniesmaczeni mieszkańcy odwołali go w 2008 roku w referendum.

Seksafera wciąż bez sądowego finału

Sprawa tzw. seksafery wisi nad Małkowskim do dziś, bo choć od 2011 roku sąd w Ostródzie prowadzi proces w tej sprawie, wciąż nie ma wyroku. Co więcej - nie wiadomo nawet, czy Małkowski do któregokolwiek z zarzutów się przyznaje, bo proces toczy się niejawnie. On oficjalnie mówi, że "jest czysty jak łza". Tak się wyraził m.in. na spotkaniu wyborczym z przedstawicielami biznesu, gdy jeden z uczestników spytał go: "A co będzie, jak sąd Pana skaże?".

Na swej stronie internetowej lata 2001-2008, w których był prezydentem, Małkowski opisał, dając tytuł "7 pięknych lat dla Olsztyna". Wyliczył tam wszystkie nagrody, jakie wtedy zdobywało miasto, m.in. jako najpiękniejsze miasto etapowe wyścigu "Tour De Pologne".

Małkowski twierdzi, że jest niewinny
Małkowski twierdzi, że jest niewinnyTVN24

Autor: gp,ŁoS,kło/i / Źródło: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24