Rosyjska telewizja publiczna Rossija 24 przygotowała materiał na temat Bronisława Komorowskiego, w którym skrytykowała prezydenta Polski za „skandaliczne wypowiedzi”, jakich miał się dopuścić w trakcie obchodów 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.
3 kwietnia, w 75. rocznicę zbrodni katyńskiej Bronisław Komorowski wygłosił przemówienie przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Prezydent Polski powiedział wtedy, że „stalinowscy zbrodniarze podnieśli rękę na jeńców wojennych i wymordowali prawie wszystkich wziętych do niewoli, w 1939 r,. polskich oficerów” oraz, że „XX wiek nie zna drugiej takiej zbrodni”.
To drugie stwierdzenie dało pretekst rosyjskiej telewizji, która określiła mowę Komorowskiego mianem „skandalicznej” i zarzuciła prezydentowi zakłamywanie historii. „Elity polityczne w Polsce starają się ponownie zmienić historię” - pisze portal vesti.ru, internetowa platforma Rossiji 24. - „Oczywiście, zbrodnie nazistowskich oprawców przywódca Polski zapomniał, albo nie chce pamiętać” - dodaje.
Anonimowy działacz i przypomnienie o Schetynie
Rosyjska telewizja powołuje się na protesty członków partii Samoobrona, które miały się pojawić po przemówieniu Komorowskiego. Zdaniem polityków tej partii - cytowanych anonimowo przez vesti.ru - polityka Komorowskiego nie jest prowadzona zgodnie z polskim interesem narodowym. W nawiązaniu do wypowiedzi Komorowskiego przypomniano także słowa szefa polskiego MSZ, który w styczniu powiedział, że obóz koncentracyjny w Auschwitz był wyzwalany przez Ukraińców.
Rosyjskie media nie omieszkały także przypomnieć o stratach, jakie poniosła Polska w wyniku niemieckiej okupacji. "W mniej niż pięć lat okupacji przez hitlerowskie Niemcy w Polsce zginęło 6 milionów ludzi" - napisał portal vesti.ru. O ofiarach zbrodni katyńskiej, w całym materiale, nic nie wspomniał.
Autor: dln/tr / Źródło: vesti.ru, tvn24.pl