Kolorowe flagi, głośne śpiewy i uśmiechnięte twarze. Wszystko to po meczu czeskich piłkarzy. Południowi sąsiedzi w radosnych nastrojach odjechali specjalnym pociągiem do Pragi. Dziękowali wrocławianom za dobrą zabawę.
- Jest super atmosfera, to za sprawą ludzi z Wrocławia. Oni są wspaniali - cieszył się Zdenek, wsiadający do pociągu kibic. W przeciwieństwie do ubiegłego piątku, kiedy czescy fani piłki nożnej wracali do domu przygnębieni, dziś nie skrywali zadowolenia. Wygrany wtorkowy mecz z Grecją wprawił Czechów w euforię. Było dużo śpiewów i jeszcze więcej radości. Kibice odjeżdżali z Wrocławia z uśmiechem na twarzy.
Dwie flagi na znak braterstwa
Niektórzy, na znak braterstwa z polskimi kibicami, mieli dwie flagi: czeską i polską.
- To proste. My kibicujemy Wam, ale i Wy nam musicie kibicować. Tak jak do tej pory to robiliśmy. Tak jest miło - zachęcała Katka z Pragi.
Pochwał samego Wrocławia również nie brakowało. Czescy fani pozytywnie mówili o mieście. Chwalili też miłą atmosferę na stadionie i świetny nastrój w strefie kibica.
"Z Polską wygrana albo remis"
Mówili też o czekającym ich drużynę meczu z Polską.
- Polska to ciężki rywal. Ale myślę, że wygramy lub ewentualnie zremisujemy - komentował Zdenek.
Większość odjeżdżających myślała podobnie. Fani czeskiej piłki przeważnie do wyjścia z grupy typowali Rosjan i Czechów. Mniejszość dodawała, że szanse ma jeszcze Polska.
Polscy kibice po meczu Czechy-Grecja
Kibice Czech i Grecji przed meczem
Autor: balu/mz/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24