Dodatkowe zajęcia za złotówkę. Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle. Tysiące rodziców domaga się zmian w ustawie Ministerstwa Edukacji, która zakłada wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci z uboższych rodzin w ramach akcji "Przedszkole za złotówkę". Ustawa zakłada, że cena każdej dodatkowej godziny dziecka w przedszkolu nie może przekraczać złotówki. "Chodzi o uwzględnienie ważnej wartości w wychowaniu dzieci czyli równości" uważa publicysta Roman Kurkiewicz. "Teraz nauczycielki, które skończyły pedagogikę będą uczyły dzieci języka angielskiego czy rytmiki. To jest bardzo zły pomysł." - stwierdziła Karolina Elbanowska, prezes fundacji rzecznik praw rodziców.
Autor: TVN24 / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | TVN24