Hromadske TV: Separatyści porwali mera Słowiańska

Rzecznik Władimira Putina oznajmił, że na Kremlu postawa Zachodu w sprawie Ukrainy jest oceniana jako "dwulicowość".

Zaznaczył przy tym, że kreml jest zadowolony z rezultatów czwartkowych rozmów w Genewie na temat kryzysu ukraińskiego, ale trzeba jeszcze "przeanalizować wynik spotkania". - Pozytywny jest sam fakt, że doszło do dialogu - podkreślił Pieskow.

Jeśli Rosja nie będzie przestrzegać zapisów porozumienia zawartego w Genewie poniesie "dodatkowe koszty" - poinformował Biały Dom. Dodano, że jeśli Moskwa "gwałtownie eskaluje" konflikt, to "może" spotkać się z sankcjami wymierzonymi w kluczowe segmenty gospodarki.

Wojska ukraińskie prowadzą ćwiczenia w pobliżu Dniepropietrowska na wschodzie kraju. - Jednostki wyruszają ze swoich koszar i przemieszczają się na poligony, gdzie następnie trenują obronę przed atakiem wojsk zmechanizowanych - oznajmiło ukraińskie ministerstwo obrony.

Ukraińcy starają się zwalczać wielką popularność prokurator generalnej Krymu, Natalji Pokłonskiej, która stała się internetową sensacją po objęciu stanowiska miesiąc temu.

Separatyści porwali mera Słowiańska Helenę Sztepę - podaje telewizja Hromadskie. Urzędniczka miała zostać ujęta przez "patriotyczną ludność" miasta i doprowadzona do budynku rady miejskiej zajętego przez separatystów. Tam ma z nią rozmawiać samozwańczy mer.

"Putinowska kolekcja wiosna/lato 2014"

Operacja antyterrorystyczna, którą władze Ukrainy ogłosiły po zajęciu przez uzbrojonych prorosyjskich separatystów gmachów państwowych na wschodzie kraju, wciąż trwa - poinformowała rzeczniczka Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Maryna Ostapenko.

- To, jak długo będzie kontynuowana, zależy od tego, jak długo terroryści pozostaną w naszym kraju - powiedziała dziennikarzom.

Separatyści zgodnie ze swoimi deklaracjami nie przejawiają chęci do rozejścia się. W Sławiańsku komisariat został wręcz ufortyfikowany workami z piaskiem.

Rosja jest "zawiedziona" tym, jak władze USA interpretują porozumienie zawarte w Genewie - oświadczyło rosyjskie MSZ. Rosjanie twierdzą, że Amerykanie starają się "wybielać" użycie przez władze w Kijowie siły przeciw mieszkańcom wschodu kraju.

Groźbę Baracka Obamy, iż USA mogą wprowadzić kolejne sankcje na Rosję, nazwano natomiast "całkowicie nie do zaakceptowania".

Język rosyjski będzie miał specjalny status w zmienionej konstytucji - oznajmił premier Arsenij Jaceniuk we wspólnym orędziu z p.o. prezydenta Ołeksandrem Turczynowem. Politycy zapewnili, że nastąpi decentralizacja a regiony będą mogły używać rosyjskiego jako języka oficjalnego. Wezwali przy tym do jedności narodowej i rezygnacji z przemocy.

Grupa aktywistów w Kijowie "zaatakowała" siedzibę rosyjskiego banku Sberbank. Na ścianach budynku namalowano trupią czaszkę ze skrzyżowanymi piszczelami, a na drzwiach napis: "Ten bank sponsoruje terroryzm". Przed drzwiami na chodniku położono flagę separatystów z Doniecka i oblano czerwoną farbą.

Szef MSZ Ukrainy Andrij Deszczyca stwierdził, że kijowskiego Majdanu nie obowiązują ustalenia z Genewy nakazujące opuszczenie nielegalnie okupowanych ulic i miejsc publicznych. Minister zaznaczył, że na Majdanie demonstranci znajdują się legalnie.

SBU sprawdza informację o aktywizacji działania separatystów w obwodach zaporoskim i chersońskim. Poinformowała o tym na konferencji prasowej Marina Ostapienko z SBU.

- Z informacji, która jest od kilku dni sprawdzana, wynika, że niewielkimi łodziami przerzucane są przez Morze Azowskie grupy niezidentyfikowanych osób w rejonie między miastem Bierdiańsk (obwód zaporoski) i Gieniczesk (obwód chersoński) – powiedziała Ostapienko. – Wskazuje się na przewozy od strony cieśniny Kerczeńskiej i Krymu – dodała.

SBU nie wyklucza, że „na pokładzie tych łodzi mogą być żołnierze z Rosji, dywersanci, separatyści, terroryści”.

Prokuratura generalna Ukrainy ogłosiła w piątek, że b. prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi jako podejrzanemu w śledztwie zarzuca się stworzenie organizacji terrorystycznej, której działalność doprowadziła do masowego zabójstwa podczas demonstracji w Kijowie. Wraz z obalonym w lutym prezydentem podejrzani są: były szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Ołeksandr Jakymenko i były minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko. Wszyscy trzej ukrywają się obecnie w Rosji.

Denis Puszilin, lider samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, powiedział, że nie uznaje rozmów w Genewie za wiążące dla podległych mu ludzi, ponieważ szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow podpisał dokument mówiący m.in. o potrzebie opuszczenia przez separatystów okupowanych budynków we wschodniej Ukrainie "tylko w imieniu Federacji Rosyjskiej".

W związku z poszukiwaniami Ołeksandra Janukowycza przypominamy, za co jeszcze może zostać osądzony na Ukrainie, jeżeli się na niej pojawi.

Pracownikom koncernu radia i telewizji w Kramatorsku waz z SBU udało się też odłączyć kanały telewizji rosyjskiej - pisze Interfax-Ukraina.

A NATO broni swoich sojuszników...

W Kramatorsku Ukraińcy odzyskali kontrolę nad wieżą przekaźnikową, którą dzień wcześniej opanowali separatyści, wyłączając przy tym ukraińskie kanały telewizyjne. Media informowały wczoraj o tym, że - używając przywiezionych ze sobą urządzeń satelitarnych - próbują zastąpić ukraińską telewizję rosyjską. W piątek odcięto im jednak broń. Gdy separatyści opuścili swój posterunek, wykorzystały to ukraińskie oddziały i zajęły go ponownie. Teraz trzymają tam straż.

Jeśli ludzie, którzy okupują dziś instytucje państwowe na wschodniej Ukrainie, dobrowolnie opuszczą zajmowane budynki oraz złożą broń, zostaną objęci amnestią – oświadczył w piątek w parlamencie w Kijowie premier Arsenij Jaceniuk. Szef rządu poinformował, że projekt ustawy w tej sprawie niebawem zostanie zaprezentowany deputowanym.

Starszy syn Wiktora Janukowycza, Ołeksandr, jest poszukiwany przez organy ścigania. Na stronie MSW pojawił się list gończy za młodym Janukowyczem. Instytucją, która go poszukuje, jest SBU. Za datę zniknięcia Ołeksandra uznano 23 lutego. Podstawą do wystawienia listu gończego jest decyzja sądu. Za rządów ojca Ołeksandr Janukowycz – stomatolog z wykształcenia – stał się jednym z najbogatszych ludzi na Ukrainie. W listopadzie 2013 r. „Forbes” wycenił jego majątek na 510 mln dolarów. W marcu prokurator oświadczył, że młody Janukowycz może być zamieszany w operacje przeciwko Majdanowi.

Międzynarodowy Trybunał Karny otrzymał od władz Ukrainy wniosek pozwalający przeprowadzić przez ten sąd postępowanie ws. popełnienia przestępstwa w czasie manifestacji na Majdanie Niepodległości w Kijowie w okresie od 21 listopada do 22 lutego. Obecne władze chcą doprowadzić do skazania ludzi z ekipy Wiktora Janukowycza za "zbrodnie", w tym śmierć ponad 100 osób.

Prezydent Barack Obama i kanclerz Angela Merkel odbyli w czwartek rozmowę telefoniczną. Stwierdzili w niej, że Władimir Putin musi doprowadzić do "szybkiego wyprowadzenia ze wschodniej Ukrainy nieregularnych oddziałów rosyjskiego wojska". Putin, a także jego prawa ręka - szef dyplomacji Siergiej Ławrow - konsekwentnie twierdzą jednak od tygodni, że ich wojsk na Ukrainie nie ma, dlatego - jak obawiają się Ukraińcy - prezydent słowa zachodnich przywódców potraktuje zdawkowo.

Ukraiński rząd wyznaczył datę 1 października jako tę ostateczną dla opracowania i wprowadzenia w życie konstytucyjnego zapisu mówiącego o decentralizacji władzy w kraju. Decyzję podjęto w czwartek późnym wieczorem na posiedzeniu Rady Ministrów - poinformowano w oświadczeniu na stronie gabinetu Arsenija Jaceniuka.

"Turyści Putina jadą do Zaporoża. Możliwe, że pojawią się tam prowokacje" - napisał na swoim profilu na Facebooku Dmytro Tymczuk, ukraiński analityk i ekspert ds. wojskowości. Według naszych informacji, wczoraj na Krymie wylądował samolot z "turystami Putina" na pokładzie. Następnie przesiedli się oni do mikrobusów z zaporoskimi tablicami rejestracyjnymi" - napisał Tymczuk, dodając że "niczego dobrego to nie wróży".

Jaceniuk po zwołanym późnym wieczorem posiedzeniu Rady Ministrów oznajmił, że oczekuje, iż „ekstremiści i terroryści, którzy bezprawnie okupują dziś obiekty administracyjne”, złożą teraz broń.

Jaceniuk zapewnił, że Ukraina wykona swoje zobowiązania i wszystkich, którzy złożą broń, obejmie amnestia. Wyraził nadzieję, że Rosja odwoła z Ukrainy swoje „grupy wywiadowczo-dywersyjne, przestanie sponsorować tak zwanych demonstrantów z bronią w ręku i że przestanie popierać terrorystów i separatystów”.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk wyraził nadzieję, że Rosja wycofa swoje siły z jego kraju i w końcu „pozostawi Ukrainę w spokoju”. Szef rządu zaapelował do Moskwy o wypełnienie porozumień zawartych w czwartek podczas rozmów Ukrainy, USA, UE i Rosji w Genewie.

- Jest szansa, że dyplomacja doprowadzi do deeskalacji sytuacji (na Ukrainie). (...) Pozostaje jednak pytanie czy (Rosjanie) wykorzystają swoje wpływy, które do tej pory służyły do zakłócania spokoju, do zaprowadzenia porządku, aby Ukraińcy mogli przeprowadzić wybory i wprowadzić w życie reformy decentralizacyjne, które proponowali - powiedział Barack Obama w Białym Domu. Podczas konferencji prasowej prezydent Stanów Zjednoczonych przypomniał, że na granicy z Ukrainą Rosja zgromadziła poważne siły zbrojne. Zdaniem Obamy ich obecność służy zastraszaniu Ukraińców.

Autor: adso / Źródło: Reuters, UNIAN, PAP, tvn24.pl