Kolejny Polak ofiarą ataku w Wielkiej Brytanii. Policja ujęła 30-letniego Brytyjczyka, który w czwartek napadł na 27-latka z nożem w ręku w Yorku w północnej Anglii. Stan poszkodowanego jest stabilny, ale jak mówią lekarze, grozi mu paraliż.
30-letniemu Brytyjczykowi postawiono już zarzuty umyślnego uszkodzenia ciała.
Czarna seria
27-letni Polak z licznymi ranami kłutymi leży w lokalnym szpitalu, jego stan jest stabilny. Rzeczniczka szpitala poinformowała, że Polak ma poważne obrażenia kręgosłupa i grozi mu paraliż.
W ostatnich trzech tygodniach w Irlandii Północnej zginęło trzech Polaków, a w Szkocji nieznani sprawcy pobili 37-latka.
Nie tylko Polacy
Szczególnie zła sytuacja jest w Irlandii Północnej. W ostatnim czasie atmosfera wokół Polaków i innych cudzoziemców zdecydowanie się pogorszyła. Policja odnotowała napady na imigrantów, które część z nich zmusiły do wyjazdu z kraju.
Cudzoziemcy otrzymują też listy z pogróżkami. Szczególnie drastyczny był atak na Rumunów, którzy po atakach zorganizowanych gangów w połowie czerwca, zdecydowali się uciec z Irlandii Północnej. Policja łączy ataki z nacjonalistycznymi organizacjami działającymi w Ulsterze.
Źródło: Polskie Radio, tvn24.pl