Około 450 tysięcy szóstoklasistów w 13 tys. szkół podstawowych w całej Polsce pisało sprawdzian kompetencyjny. Uczniowie podkreślają, że egzamin był stosunkowo trudny, jednak w większości poradzili sobie z zadaniami. Uczestnictwo w nim jest jednym z warunków ukończenia szkoły podstawowej.
Sprawdzian rozpoczął się o godz. 9.00 i trwał 60 minut. Dla uczniów z dysfunkcjami (np. dysleksją) czas trwania sprawdzianu był przedłużony o 30 minut.
Wszyscy uczniowie w Polsce pisali taki sam test. Nosił on tytuł "Jasne jak słońce". W zestawie było 25 zadań. Dwadzieścia z nich stanowiły zadania zamknięte. Uczniowie mieli wskazać prawidłową odpowiedź spośród kilku podanych.
Zadania dotyczyły się m.in. jednego z popularnonaukowego tekstu i wiersza Joanny Kulmowej pt. "Słońce i sosny". Ponadto uczniowie musieli się wykazać umiejętnościami odczytywania danych z tabeli, porównywania liczb, obliczania wielokrotności liczb i dokonywania działań na ułamkach.
W sprawdzianie znajdowały się również zadania otwarte, w których uczeń musiał sam napisać odpowiedź na zadane pytanie. Szóstoklasiści musieli też napisać notatkę o przewidywalnej pogodzie na podstawie mapy pogody, oraz wypracowanie o miejscu, które uważają za wyjątkowe.
Egzamin raczej łatwy, ale mógł sprawić problemy
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Juliusza Słowackiego w Białymstoku ocenili egzamin jako "raczej prosty". Kilkoro z nich przyznało, że część matematyczno-przyrodnicza sprawiła im większą trudność niż część humanistyczna. Uznali także, że dzisiejszy sprawdzian był trudniejszy od egzaminów próbnych. Zdolniejsi uczniowie oddawali prace przed czasem.
- Niektóre z zadań matematycznych sprawiły nam większe trudności, jak np. z obliczeniem butelek wody, ale reszta zadań była bardzo prosta - powiedziały Katarzyna Suchodolska i Katarzyna Piątek z Szkoły Podstawowej nr 12 im. Janusza Korczaka w Krakowie.
- Zadania z matematyki były podchwytliwe, ale proste. Było kilka zadań, gdzie trzeba było bardziej myśleć, ale dałyśmy sobie radę - dodały Kinga Bała i Agata Machowska.
Jako łatwy oceniali także test uczniowie z Wrocławia. - Dziwne pytania były z przyrody, np. o widnokręgi, ale już zadania z matematyki rozwiązałam bez problemu, ponieważ bardzo podobne robiliśmy wcześniej na zajęciach - powiedziała Kasia ze Szkoły Podstawowej nr 63 we Wrocławiu.
Zdaniem nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 50 w Gdańsku tegoroczny sprawdzian mógł sprawić dzieciom trudności. - Pojawiły się w nim pytania dotyczące kosmosu, słońca, mamy wrażenie, że dla dzieci mogły one okazać się zbyt abstrakcyjne – powiedziała dyrektor szkoły Lucyna Hasse.
Zadania z matematyki były podchwytliwe, ale proste. Było kilka zadań, gdzie trzeba było bardziej myśleć, ale dałyśmy sobie radę uczennice
Sprawdzian, zwany kompetencyjnym lub ponadprzedmiotowym, ma kontrolować nie tylko wiedzę ucznia, ale i jego umiejętności. Sprawdzi, w jakim stopniu opanował czytanie, pisanie, rozumowanie, korzystanie z informacji i wykorzystywanie wiedzy w praktyce.
Przystąpienie do sprawdzianu jest warunkiem ukończenia szkoły podstawowej. Jeśli uczeń z powodu choroby lub ważnych wypadków losowych nie może przystąpić do sprawdzianu w czwartek, będzie go pisać w drugim terminie - w czerwcu. Uczeń przyłapany na ściąganiu podczas sprawdzianu musi przystąpić do niego jeszcze raz.
Uczniowie, którzy w ogóle nie przystąpią do sprawdzianu, będą zmuszeni powtórzyć ostatnią klasę szkoły podstawowej i zgłosić się na egzamin za rok.
Wynik ważny nie dla każdego
Wynik egzaminu może zadecydować o przyjęciu ucznia do gimnazjum spoza rejonu lub szkół prywatnych i społecznych. Do gimnazjum rejonowego jednak przyjęty zostanie każdy zgłoszony kandydat, niezależnie od wyniku egzaminu.
Informacje o wynikach tegorocznego sprawdzianu uczniowie otrzymają pod koniec maja. Umieszczone będą one także na specjalnych zaświadczeniach wydawanych przez Centralną Komisję Egzaminacyjną, które szóstoklasiści otrzymają na koniec roku szkolnego wraz ze świadectwami.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/ Dorota Szulc, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Toruniu