Przykrą konsekwencją likwidacji obowiązku meldunkowego będzie pozbawienie podatników możliwości korzystania z ulgi mieszkaniowej na darowane oraz dziedziczone mieszkania i domy - zauważa "Gazeta Prawna".
Dziś, jeśli taki lokal lub budynek nie przekracza 110 m.kw., podatku się nie płaci. Dotyczy to zarówno najbliższej, jak i dalszej rodziny, a także osób obcych, jeśli te zobowiązały się do opieki nad darczyńcą lub opiekowały się, na podstawie specjalnej umowy, spadkodawcą przed jego śmiercią.
Najważniejszym warunkiem jest to, aby w takim mieszkaniu lub domu zamieszkiwać przez pięć lat od nabycia i być w nim zameldowanym w tym okresie na pobyt stały - akcentuje dziennik.
Po zniesieniu obowiązku meldunkowego nie będzie to możliwe. Z ulgi skorzysta tylko najbliższa rodzina, objęta całkowitym zwolnieniem z podatku. Ale już zięć czy synowa zapłacą podatek. Dotyczy to także dalszej rodziny.
Źródło: "Gazeta Prawna"