Emil Koryczan urodził się z ciężką wadą serca. Chłopczyk był tak chory, że nie miał siły ani chodzić, ani mówić. Pomóc mogło kosztowne leczenie w Stanach Zjednoczonych. Jego historia poruszyła serca widzów TVN24, dzięki którym udało się zebrać pieniądze na pilną operację. Po pięciu latach ponownie odwiedziliśmy Emila z kamerą.