Kilka dni temu pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego znaleźli zagryzionego niedźwiadka. - Mały został zjedzony przez niedźwiedzicę przebywającą w pobliżu z własnymi młodymi - informuje TPN.
Kilkumiesięczny niedźwiadek wypadł z gawry i utknął w żlebie w Dolinie Bystrej. Jak informuje TPN, matka nie zdecydowała się mu pomóc, prawdopodobnie z powodu niebezpieczeństwa pozostawienia reszty potomstwa bez opieki.
Płacz niedźwiadka zwabił inne samice
Na nieszczęście dla niedźwiadka jego skomlenie zwabiło inną samicę, prowadzącą własne młode. Zgodnie z prawami natury samica zabiła i zjadła porzuconego malucha.
Jak zapewnia TPN, przypadki kanibalizmu wśród niedźwiedzi nie są niczym nadzwyczajnym, jednak zwykle to samce mordują młode. W tej sytuacji mamy do czynienia z pierwszym udokumentowanym przypadkiem tego typu w Tatrach.
Niedźwiadek utknął w Dolinie Bystrej:
Autor: koko/b / Źródło: TVN24 Kraków / TPN
Źródło zdjęcia głównego: TPN