OTWOCK

Kiedy woda w Otwocku będzie zdatna do picia? Prezydent o nowym terminie

Awaria wodociągowa w Otwocku
Prezydent Otwocka o badaniu próbek wody
Źródło: TVN24

Woda zasilająca otwockie wodociągi jest od piątku filtrowana. Najnowsze wyniki badań wskazują, że poprawiły się jej parametry. Kolejne będą znane we wtorek wieczorem. - Jeśli okażą się korzystne, będziemy mogli wydać komunikat o przydatności wody zarówno do celów sanitarnych, jak i do spożycia - zapowiedział Jarosław Margielski, prezydent Otwocka.

W Otwocku w nocy z wtorku na środę doszło do awarii stacji uzdatniania wody. Mieszkańcy miasta, a także sąsiedniego Karczewa, nie mogą używać wody z kranów do picia, gotowania, a nawet mycia. Można nią wyłącznie spłukiwać toalety. Konsekwencje awarii odczuwa w sumie około 60 tysięcy osób. W obu miejscowościach rozstawione są beczkowozy i rozdawana jest woda w plastikowych butelkach. W okolicy miejsc, gdzie wody nie ma nawet w spłuczkach (górne kondygnacja najwyższych budynków), ustawiono toalety przenośne.

W sobotę odbyła się konferencja prasowa poświęcona aktualnej sytuacji oraz najnowszym wynikom badań próbek wody pobranych do badań przed weekendem.

Najnowsze wyniki badań wody w Otwocku

Prezydent Otwocka Jarosław Margielski przypomniał, że na skutek awarii magistrali zasilającej stację uzdatniania wody zabrudzone zostały filtry wody. Od momentu ujawnienia tej sytuacji trwało intensywne płukanie samej magistrali, jak i filtrów. - Wodociągi otwockie i akredytowane laboratorium co sześć godzin pobierają próby, celem aktualnego monitorowania procesu czyszczenia, żebyśmy mogli go w pełni kontrolować i estymować konkretne terminy powzięcia dalszych działań - wyjaśnił Margielski.

- Analiza wyników jednoznacznie wskazywała, że woda po wypływie z filtrów ma lepsze parametry niż woda surowa, która trafia do wodociągu. Wczoraj (w piątek - red.), w celu skrócenia sytuacji kryzysowej, została podjęta decyzja, żeby woda wypływająca z filtrów została na powrót przywrócona do sieci zasilania wodociągów w Otwocku. To oznacza, że sieć nie jest już zasilana wodą surową - podkreślił prezydent Otwocka.

Jak dodał, po przepięciu zasilania trwają kolejne pobrania próbek wody do badania. Na ich wyniki należy poczekać 72 godziny. - Wyniki badań poznamy we wtorek w godzinach późnowieczornych. Jeśli okażą się korzystne, będziemy mogli wydać komunikat o przydatności wody zarówno do celów sanitarnych jak i do spożycia - zapowiedział Margielski. - Będzie to oznaczało zakończenie kryzysu, który funkcjonuje na terenie miasta - podkreślił.

Zastrzegł przy tym, że wyniki badań muszą spełniać rygorystyczne normy. Jeśli nie będą z nimi zgodne, konieczne będzie pobieranie kolejnych próbek. Wyniki ich badań będą znane dopiero w czwartek lub piątek.  

Prezydent odniósł się też do wcześniejszej zapowiedzi, że w piątek lub sobotę miały zostać podane informacje, czy dostarczana do mieszkańców woda może być wykorzystywana do mycia. - Decyzja o tym, żeby nie rozdzielać komunikatów dotyczących przydatności wody na cele sanitarne, a następnie w kolejnych komunikatach na cele spożywcze zapadła tutaj po przeanalizowaniu całej sytuacji w celu skrócenia sytuacji kryzysowej - podkreślił.

Rozdawanie wody butelkowanej po awarii wodociągowej w Otwocku
Rozdawanie wody butelkowanej po awarii wodociągowej w Otwocku
Źródło: Przemysław Piątkowski / PAP

Dlaczego na wyniki trzeba czekać 72 godziny?

Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Otwocku Agata Wolska poinformowała, że choć zwykle się tego nie robi, to przeprowadzone zostały badania wody surowej. - Mogę potwierdzić, że na podstawie wykonanych badań, bardzo dobra była decyzja, żeby woda surowa była udostępniona do celów bezpieczeństwa sanitarnego, czyli do spłukiwania wody w toaletach. To nie groziło żadnymi konsekwencjami - zaznaczyła.

PSSE opublikowała w sobotę wieczorem wyniki badań, na które powoływała się dyrektor Wolska. Dotyczyły one próbek wody surowej (nieuzdatnionej), którą otwocka sieć wodociągowa była zasilana w dniach 2-4 kwietnia.

"Otrzymane wyniki nie budzą zastrzeżeń pod kątem bakteriologicznym. Jednak w zakresie badań fizykochemicznych zawierała wysokie stężenia manganu i żelaza" - czytamy w opinii. Podano, że woda taka może niekorzystnie wpływać na skórę i błonę śluzową u osób szczególnie wrażliwych takich jak dzieci i osoby starsze. "Woda taka nie nadaje się do spożycia, a jej wykorzystanie może negatywnie wpływać na pracę sprzętu gospodarstwa domowego oraz niszczyć praną odzież" - zaznaczono.

Podczas konferencji prasowej szefowa otwockiego sanepidu wyjaśniła także, dlaczego oczekiwanie na najnowsze wyniki badań wody filtrowanej należy oczekiwać kilka dni. - Bakterie rosną od 48 do 72 godzin, dlatego to jest ten najdłuższy okres oczekiwania. Bezpieczeństwo wody pod względem mikrobiologicznym jest najważniejszym aspektem, aby wodę można było bezpiecznie spożywać i kąpać się w niej. To jest ten element, który wydłuży nam decyzję - powiedziała.

Szpital może w poniedziałek wznowić przyjęcia

Starosta otwocki Tomasz Laskus opowiedział w sobotę o tym, jak wygląda sytuacja pacjentów w związku z awarią. - Powiatowe Centrum Zdrowia działa w sytuacji kryzysowej, ale jest to kryzys opanowany - podkreślił. Poinformował, że w placówce obecnie przebywa 62 pacjentów: 34 to pacjenci zakładu opiekuńczo-leczniczego, 28 - pacjenci szpitala. - Wszyscy otrzymują konieczne i potrzebne zabiegi medyczne i higieniczne - mówił.

Wyjaśnił, że obecnie otwocki szpital zaopatrywany jest w wodę z cystern, które na bieżąco dowożą jej nowe dostawy. - Jest już ona przypięta do sieci wodociągowej szpitala za pomocą atestowanych urządzeń. Zmienia to sytuację w bardzo dużym stopniu - zaznaczył starosta.

Wskazał, że do badań pobrano próbki wody wypływającej aktualnie ze szpitalnych kranów. Chodzi o to, aby upewnić się, że woda z cystern po pokonaniu instalacji wodociągowej jest nadal zdatna do spożycia. - W poniedziałek będziemy mieć wyniki. Jeśli będą dobre, szpital będzie mógł wznowić normalne funkcjonowanie, czyli przyjmowanie pacjentów, zabiegi i operacje - dodał.

Jak podsumował, nocna pomoc lekarska udzieliła w nocy z piątku na sobotę pomocy 20 pacjentom. Żaden z nich nie miał objawów wskazujących na zatrucie pokarmowe czy innych dolegliwości, które mogłyby być skutkiem spożycia wody z sieci wodociągowej.

Mieszkańcy oceniają działania kryzysowe

- Z naszej perspektywy akcja kryzysowa została wykonana absolutnie profesjonalnie. Potwierdzają to mieszkańcy Karczewa, którzy nie zgłaszają żadnych problemów z pozyskaniem wody zarówno w celach sanitarnych, jak i spożywczych - mówił burmistrz Karczewa Michał Rudzki. Podkreślił, że gmina reaguje też na wszelkie sygnały dotyczące "niedociągnięć" związanych z beczkowozami.  

Reporter TVN24 pytał w sobotę mieszkańców Otwocka o to, jak funkcjonują w trakcie awarii. - Jest to uciążliwe. Ale nie ma aż takiej tragedii - mówił mu mężczyzna spotkany przed otwockim ratuszem, gdzie mieści się punkt dystrybucji wody.

 - Ostatnio przyjeżdżała do nas policja. Byłam zdziwiona, że coś się stało, a pan policjant mówi: proszę, to woda - relacjonowała mieszkanka Otwocka. Pytana o to, jak odczuwa skutki awarii, odparła: "jest duża pomoc, Otwock się spisał".

- Tak naprawdę jest tylko problem z umyciem się. Wodę do picia i tak mamy ze swoich dystrybutorów - mówił naszemu reporterowi kolejny mieszkaniec.

TVN24 Clean_20250405112923(21924)_aac
Mieszkańcy Otwocka oceniają działania kryzysowe
Źródło: TVN24

Punkty dystrybucji wody

Gdzie szukać wody nadającej się do picia i celów sanitarnych?

"Miasto i OPWiK zorganizowało 29 punktów z beczkowozami, trzy punkty dystrybucji wody butelkowanej dla mieszkańców. Woda jest dostarczana na bieżąco. Dostawy realizowane są także do punktów usługowych i produkcyjnych na terenie miasta wg zgłaszanego zapotrzebowania. Do godz. 14.00 zostało rozdanych mieszkańcom 230 tys. butelek wody 1,5 l i 5 tys. butelek 5 l" - podała w piątek rzeczniczka Urzędu Miasta w Otwocku Aleksandra Czajkowska.

Poważna awaria i śledztwo

O tym, że woda w Otwocku i Karczewie jest niezdatna do spożycia i do celów sanitarno-bytowych poinformowało w środę rano Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Jarosław Margielski przekazał na konferencji, że doszło do awarii magistrali zasilającej stację uzdatniania wody. - Po napełnieniu sieci doszło do zerwania osadu, który został na tej sieci skumulowany. Nadmierna ilość osadu zanieczyściła filtry, które znajdują się na stacji uzdatniania wody, która to zaopatruje ponad 80 procent miasta w wodę - powiedział prezydent Otwocka. - To najpoważniejsza awaria od kilkudziesięciu lat - ocenił.

Prokuratura Rejonowa w Otwocku wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, "mającego postać uszkodzenia, a w konsekwencji unieruchomienia urządzenia użyteczności publicznej dostarczającego wodę pitną na terenie Otwocka i Karczewa".

Śledztwo prokuratury w sprawie awarii
Dowiedz się więcej:

Śledztwo prokuratury w sprawie awarii

Czytaj także: