Przywódcy państw Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (nazywanej sojuszem anty-NATO) spotykają się w stolicy Tadżykistanu. Podczas dwudniowych obrad będą dyskutować o zagrożeniu terrorystycznym i współpracy militarnej. W Tadżykistanie nadal trwa obława na byłego wiceministra obrony Abduhalima Nazarzodiego, który został oskarżony o "zdradę, terroryzm i dywersję".
Do Duszanbe udali się prezydenci sześciu krajów członkowskich Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), w tym: Rosji, Białorusi, Armenii, Kazachstanu i Kirgistanu.
Przywódcy będą dyskutować m.in. o zacieśnieniu współpracy w ramach ODKB, która ma odpowiadać na wyzwania związane z bezpieczeństwem regionu.
Szczególną uwagę - według doniesień mediów rosyjskich - uczestnicy spotkania poświęcą walce z terroryzmem i ekstremizmem.
Tematem rozmów będzie także wybór nowego sekretarza generalnego OBWE. Obecny, Nikołaj Bordiuża, objął to stanowisko 12 lat temu.
"Sprawa ta będzie dyskutowana w formacie zamkniętym" - zapowiedział doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow, cytowany przez portal gazeta.ru.
Bordiuża apelował wcześniej m.in. do NATO o współpracę z Organizacją Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym w walce z przemytem narkotyków w Afganistanie.
"Nieoczekiwana zmiana planów"
"W drodze do Tadżykistanu Władimir Putin postanowił nieoczekiwanie odwiedzić Inguszetię, gdzie poprowadzi naradę ds. rozwoju regionu" – poinformowała rosyjska prorządowa telewizja LifeNews.
Wraz z Putinem do tadżyckiej stolicy udali się członkowie rosyjskiego rządu, w tym minister ds. Kaukazu Północnego, gen. Lew Kuzniecow.
Po udzieleniu wskazówek władzom Inguszetii, jak sprzyjać rozwojowi regionu, Putin udał się do Duszanbe, gdzie weźmie udział w nieformalnej kolacji spotkaniu z przywódcami państw ODKB.
W planach prezydenta Rosji jest także spotkanie w cztery oczy z przywódcą Tadżykistanu Emomalim Rachmonem.
Sprawa ściganego generała
Jednym z tematem ich rozmów będzie "stabilizacja sytuacji w Tadżykistanie", związana z "buntem" generała i byłego wiceministra obrony Abduhalima Nazarzodiego, który został oskarżony o "zdradę, terroryzm i dywersję".
Generał jest poszukiwany od 4 września, kiedy - zgodnie z oskarżeniem - miał przeprowadzić zbrojny atak na posterunki policji w Wahdati oraz na siły bezpieczeństwa na lotnisku w Duszanbe.
Służby dotąd zatrzymały stu jego ludzi. W operacji ujęcia generała zginęło 30 rebeliantów. Sam Nazarzodi może ukrywać się w okolicy przełęczy Ramit, nieopodal miasta Wahnadi.
Wcześniej w tadżykistańskich mediach pojawiły się doniesienia, że Nazarzodi został schwytany. Agencja Asia Plus podała nawet informację, że został zastrzelony w czasie operacji, jednak nie została ona potwierdzona.
Rosyjska agencja TASS, powołując się na rozmówców w służbach bezpieczeństwa Tadżykistanu, przekazała wczoraj, że "miejsce pobytu generała zostało zlokalizowane i zablokowane".
Nazarzodi jest byłym dowódcą islamskich grup opozycyjnych i działaczem Islamskiej Partii Odrodzenia Tadżykistanu, która w czasie wojny domowej w latach 1992-97 była jednym z ugrupowań Zjednoczonej Opozycji Tadżykistanu.
Autor: tas\mtom\kwoj / Źródło: RIA Nowosti, vz.ru, Asia Plus, TASS
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru