Paul McCartney podbił serca polskiej publiczności. Sobotni występ artysty na Stadionie Narodowym zgromadził rzesze fanów. - Facet ma tyle lat i potrafił tyle czasu utrzymać energię na scenie - zachwycał się po koncercie jeden z uczestników imprezy. - On ani razu się nie napił wody. To jest niesamowite - dodała inna z fanek.
- Cześć Polacy, dobry wieczór Warszawo! - przywitał się z widownią po polsku sir Paul McCartney. Legendarny Eks-Beatles w trakcie blisko trzygodzinnego koncertu na Stadionie Narodowym w Warszawie zagrał ponad 30 piosenek. Nic więc dziwnego, że wychodząca z imprezy publiczność nie mogła wyjść z podziwu.
"Oby więcej takich artystów"
- Świetny koncert. Doczekaliśmy się na koniec "Hey Jude" i "Yesterday" więc było warto - mówiła po wyjściu z koncertu jedna z fanek artysty. - Wspaniale. Muzyka dawnych lat. Ja to bardzo dobrze pamiętam (..) To benefis taki typowy. Miło było powspominać - mówił kolejny z uczestników koncertu. - Oby więcej takich artystów i oby nam Paul jak najdłużej żył - dodał inny.
"On ani razu się nie napił wody"
Fani Paula McCartneya docenili nie tylko jego talent muzyczny, ale też niesamowitą energię, którą artysta rozgrzał warszawską publiczność. - Facet ma tyle lat i potrafił tyle czasu utrzymać energię na scenie. Chyba będę brał z niego wzór - zachwycał się jeden z fanów. - Podziw dla tego człowieka. W tym wieku tyle energii. On ani razu się nie napił wody. To jest niesamowite - dodała inna.
Uznanie w oczach najmłodszych
Jak się okazuje, artysta zdobył serca także tej najmłodszej publiczności. - Podobało mi się - stwierdził po koncercie jeden z młodych uczestników. - Było super. Mój pierwszy koncert na stadionie jakimś - dodał inny.
Autor: kde/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24