Wilkowice niedaleko Leszna (woj. wielkopolskie) odwiedziło blisko 130 kolekcjonerów, którzy zaprezentowali łącznie około 150 ciągników i mniejszy sprzęt rolniczy. Ogólnopolski Festiwal Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych odbywał się już po raz dwunasty.
- Pierwszy pokaz maszyn odbył się przy okazji dożynek, kolejne już w ramach festiwalu - mówi Rafał Samelczak, prezes klubu Traktor i Maszyna, działający w Lipnie.
Teraz formuła akcji przerodziła się w dwudniowe spotkanie miłośników motoryzacji rolniczej, połączone z widowiskowymi konkurencjami, takimi jak odpalanie korbą lub wyścigi traktorzystów.
Goście, zarówno ci z pasją, jak i ci z mniejszym zapałem do ciągników, byli zachwyceni festiwalem.
- Widać, że wystawcy długo i solidnie przygotowywali maszyny do zaprezentowania. Jestem tu po raz pierwszy, ale na pewno wybiorę się w kolejnych latach - mówi Karol Turek, uczestnik spotkania.
Od Ursusa po Lamborghini
Chociaż głównym tematem imprezy są stare maszyny, Wilkowice odwiedził również sprzęt najnowszej generacji. Ten prezentowany jest podczas wystawy Roltechnika, połączonej z festiwalem, którą zorganizowały Międzynarodowe Targi Poznańskie.
Autor: mn / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24