Piotr Gliński stawia sprawę jasno: nie da pieniędzy na dofinansowanie poznańskiego Festiwalu Malta, jeśli kuratorem imprezy będzie Oliver Frljić. To reżyser odpowiadający m.in. za spektakl "Klątwa". - Gwałci prawa milionów ludzi w całej Polsce - mówi minister. - Brak pieniędzy byłby bardzo odczuwalny - mówi rzeczniczka fundacji organizującej festiwal.
O kwestii pieniędzy minister wypowiedział się dla miesięcznika "Wpis", później zapytano go o to na konferencji prasowej w Łodzi. Tam odpowiedział nie pozostawiając wątpliwości: nie podpisze zgody na dotację dla festiwalu, jeśli kuratorem pozostanie Chorwat.
Tłumaczy to brakiem aprobaty dla działań Olivera Frljicia. - Trudno te działania uznać za artystyczne. To są działania prowokujące, skłócające społeczeństwo polskie, bulwersujące, bardzo silnie obrażające wiele osób - mówi.
- Gwałci prawa milionów ludzi w Polsce, nie powinien dalej funkcjonować jako "w cudzysłowie: artysta" - podsumowuje.
Zdania nie zmienią
Festiwal Malta co roku zaprasza do Poznania zagranicznych artystów, którzy obejmują pieczę nad idiomem imprezy. W tym roku jest nim "Platforma Bałkany" - opiekuje się nim Chorwat. I tak też pozostanie, fundacja organizująca imprezę nie ma zamiaru zmieniać opiekuna.
Co więcej, jak twierdzą organizatorzy, papiery dotyczące tego kto będzie tegorocznym kuratorem leżą w ministerstwie już od dwóch lat.
- My już w 2015 ogłosiliśmy temat tegorocznego festiwalu, zapowiedzieliśmy kto będzie kuratorami. W następnym roku podpisaliśmy umowę z ministerstwem na trzyletnią dotację w wysokości 300 tysięcy złotych (każdego roku - red.), przekazywana jest co roku po złożeniu aktualizacji - wyjaśnia Martyna Nicińska, rzeczniczka Fundacji Malta.
Teraz czekają na decyzję ministerstwa i mocno liczą na to, że będzie pozytywna. - To jest kwota bardzo nam potrzebna w budżecie, brak byłby bardzo odczuwalny - podkreśla.
Kwota najpewniej nie zaważy na "być albo nie być" imprezy, stanowi jednak sporą część sumy potrzebnej do godnej organizacji wydarzenia.
Budżet na tegoroczny festiwal nie został jeszcze zamknięty. Wiadomo, że ubiegłoroczny wyniósł pięć milionów złotych.
Jeden spektakl, lawina krytyki
"Klątwa" Olivera Frljicia, która miała premierę w sobotę 18 lutego w Teatrze Powszechnym, wywołała wiele kontrowersji. Przeciwko przestawieniu protestowali przedstawiciele środowisk narodowych oraz katolickich. Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że spektakl "ma znamiona bluźnierstwa", a Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła z urzędu dochodzenie w tej sprawie.
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24