Zarzucają, że prokurator "udaremnił" kontrolę. NIK złożyła zawiadomienie

NIK Najwyższa Izba Kontroli
Banaś o zakupie oprogramowania Hermes
Źródło: TVN24
Najwyższa Izba Kontroli złożyła zawiadomienie do Prokuratury Krajowej o "uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa" przez Michała Ostrowskiego, byłego dyrektora Departamentu do spraw Przestępczości Gospodarczej PK. W ocenie NIK Ostrowski dopuścił się przestępstwa podczas kontroli dotyczącej zakupu oprogramowania Hermes. Do dokumentu w tej sprawie dotarł dziennikarz "Superwizjera" Maciej Duda.

Według NIK Michał Ostrowski "wyłudził poświadczenie nieprawdy poprzez poinformowanie Dyrektora Biura Administracyjno-Finansowego Prokuratury Krajowej, że faktura za usługę utrzymaniową systemu (....) Hermes podlega wyłączeniu z zakresu dokumentów możliwych do udostępnienia NIK ze względu na związek tego dokumentu z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym". Izba oceniła, że nie było to zgodne z prawdą.

"W efekcie kontrolerom NIK przedłożono dowody księgowe z wyłączeniem przedmiotowego wydatku, co stanowiło udaremnienie wykonania czynności służbowej przez Najwyższą Izbę Kontroli" - czytamy w piśmie do Prokuratury.

Chodzi o kwotę 1 996 896 zł, która wynikała z faktury za usługę utrzymania systemu Hermes, wystawionej w 2022 roku przez firmę Cyber Technologies SARL, od której zakupiono wspomniane oprogramowanie.

"Nieuprawnione ograniczenie dostępu"

"W dniu 14 lutego 2023 roku Michał Ostrowski, Dyrektor Departamentu ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej (...) poinformował Marię Wacław, Dyrektora Biura Administracyjno-Finansowego Prokuratury Krajowej, że faktura za usługę utrzymaniową systemu Hermes podlega wyłączeniu z zakresu dokumentów możliwych do udostępnienia NIK ze względu na związek tego dokumentu z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym" - pisze w uzasadnieniu Najwyższa Izba Kontroli.

Według ustaleń NIK zakup systemu, a w szczególności wspomniana faktura na usługę utrzymaniową, nie był przedmiotem postępowania przygotowawczego. "Tym samym ograniczenie dostępu do tego dokumentu Najwyższej Izby Kontroli było nieuprawnione" - czytamy. Jak dodano, jednocześnie wyniki kontroli NIK wskazują, że Michał Ostrowski w dniu skierowania tego pisma wiedział o tej okoliczności.

"W wyniku powyższych działań kontrolerom NIK (...) udaremniono wykonanie czynności służbowej przez nieprzedstawienie do kontroli żądanego przez NIK dokumentu" - podsumowano w piśmie do PK.

Kontrola NIK w sprawie zakupu systemu Hermes

Po kontroli NIK w Prokuraturze Krajowej Izba negatywnie oceniła proces nabycia systemu szpiegowskiego Hermes przez PK w listopadzie 2020 roku, jak również zbadane w kontroli aspekty jego wykorzystania.

"Chociaż system do analizy danych z otwartych źródeł kosztował ponad 15 mln zł, to jego zakupu dokonano bez żadnego przygotowania. Nie przeprowadzono analizy potrzeb, zakresu zastosowania tego systemu, czy konkretnych jego funkcjonalności" - podała Izba.

Kontrolerzy dodali, że Prokuratura Krajowa przy zakupie Hermesa "w sposób nieuprawniony wyłączyła zastosowanie przepisów o zamówieniach publicznych, choć na rynku były tańsze oprogramowania o takich samych możliwościach".

Według NIK było to działanie nielegalne, rażąco niegospodarne i nierzetelne. "W toku kontroli ustalono również, że system stosowano do wyszukiwania informacji o znanych politykach, samorządowcach, prokuratorach i osobach ze sfery biznesu" - dodała.

W marcu NIK poinformowała o złożeniu dwóch zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw dotyczących: wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach i celowego nieujawnienia kontrolerom NIK dokumentu księgowego dotyczącego systemu Hermes.

O tym, że prokuratura używała Hermesa, informował w marcu 2024 roku Maciej Duda z "Superwizjera". Szczegóły dotyczące zakupu systemu i jego możliwości ujawnił później Robert Zieliński z portalu tvn24.pl.

Czytaj także: