Wystarczyła jedna rola, by z nikomu nieznanej dziewczyny zamieniła się w prawdziwą gwiazdę. Cate Blanchett wyszeptała jej, że była wspaniała, z Anną Wintour podziwiała pokaz Calvina Kleina, a Miuccia Prada uczyniła ją twarzą swojej nowej kampanii. Kenijska piękność Lupita Nyong'o po premierze "Zniewolonego" zaczęła podbijać świat. Za swój talent aktorski ma szansę na Oscara, za wyczucie mody - na status nowej ikony stylu.
Lupita Nyong'o to dziś jedno z najgorętszych nazwisk w Hollywood. Wszystko za sprawą roli niewolnicy Patsey w dramacie "Zniewolony" Steve'a McQueena. Film, będący adaptacją autobiograficznej książki Solomona Northupa, przedstawia historię czarnoskórego mężczyzny urodzonego jako wolny człowiek w Nowym Jorku, a następnie porwanego i sprzedanego jako niewolnik.
Lupita wciela się w rolę posłusznej niewolnicy, która pracuje na plantacji bawełny należącej do Eppsa (Michael Fassbender) i jednocześnie staje się obiektem jego pożądania. Reżyser Steve McQueen bardzo długo szukał idealnej kandydatki do tej roli. Po tym, jak wyeliminował ponad tysiąc chętnych kobiet, otrzymał przesyłkę z nagraniem nieznanej kenijskiej aktorki. Zachwyciła go od początku, ale żeby się upewnić, pokazał taśmę Lupity swojej 14-letniej córce. - Wow, kim ona jest? - zapytała nastolatka.
Narodziny w Meksyku, młodość w Kenii, studia w USA
Lupita Nyong'o urodziła się 30 lat temu w Meksyku. Ma pięcioro rodzeństwa. Jej ojciec, kenijski polityk Peter Anyang Nyong'o, wykładał na meksykańskim uniwersytecie nauki polityczne. Zdecydował się opuścić ojczyznę ze względów bezpieczeństwa. Rodzina wróciła do Kenii, gdy Lupita miała niespełna rok. Jak zdradziła w jednym z wywiadów, o aktorstwie pomyślała po obejrzeniu "Koloru purpury" Stevena Spielberga. - Zobaczyłam Whoopi Goldberg, która wyglądała tak jak ja - wspominała Nyong'o.
Gdy miała 14-lat, postanowiła pójść na casting do roli Julii w teatrze narodowym w Kenii, a jako 16-latka wróciła na kilka miesięcy do Meksyku, by nauczyć się hiszpańskiego. Później wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczęła studia filmowe i afrykańskie w Hampshire College. Nakręciła wtedy dokument o albinizmie w Kenii. - Znałam osobę dotkniętą tym problem i nie wiedziałam nic o jej doświadczeniu. Zrobiło mi się wstyd - mówiła Lupita Nyong'o w wywiadzie dla magazynu "Vogue".
Od asystentki, do studentki aktorstwa
W 2004 roku, gdy spędzała czas z rodziną w Kenii, przypadkowo trafiła na plan "Wiernego ogrodnika" w reżyserii Fernando Meirelles’a. - Właśnie wróciłam do domu ze szkoły i okazało się, że kręcą w mojej okolicy. Pomyślałam, że muszę znaleźć sposób, żeby dostać się na plan. Na szczęście jeden z moich przyjaciół grał w tym filmie i przedstawił mnie producentom - wspomina.
Zatrudniono ją w roli asystentki, ale znów dopisało jej szczęście - na planie poznała Ralpha Fiennes'a. Gdy zapytał ją, co pragnie robić w życiu, nieśmiało stwierdziła że interesowałby ją zawód aktorki. - Lupita, za granie weź się tylko wtedy, gdy poczujesz, że nie możesz bez niego żyć - powiedział jej Fiennes. Poczuła - kilka lat później i zdecydowała się rozpocząć naukę aktorstwa w Yale School of Drama.
Kilka tygodni przed ukończeniem szkoły nagrała taśmę z próbką swoich możliwości, która dotarła do Steve'a McQueena. Zachwycony zaprosił ją na przesłuchanie. Jak mówił w jednym z wywiadów, wiedział że to "jego Patsey", jak tylko zobaczył ją na żywo. - Była po prostu niesamowita. Spojrzałem na nią i pomyślałem: ona jest prawie jak Grace Jones - stwierdził reżyser.
Nowa ikona stylu?
To, co stało się po premierze filmu, przerosło oczekiwania Lupity. W ciągu zaledwie kilku miesięcy jej twarz znalazła się na okładkach setek magazynów, a za kreacje w jakich pojawia się na czerwonych dywanach i imprezach branżowych, zyskuje wysokie noty u krytyków. - Musisz coś zakładać na te wszystkie eventy, więc zakładam - stwierdziła Lupita w jednym z wywiadów. Jak dodała, przez lata w szkole aktorskiej chodziła w spodniach, więc teraz "lubi nosić sukienki". - To miła odmiana - przekonywała. Czy Nyong'o ma szansę stać się nową ikoną stylu? Zdaniem Patricii Norris, kostiumografa "Zniewolonego", Lupita ma wszystko, co potrzeba, by tak się stało. - Ma perfekcyjną figurę, jest piękna i miła. Więc dlaczego nie? - stwierdziła Norris w wywiadzie dla magazynu "New York".
"Dzięki Bogu jest tylu wspaniałych projektantów"
Sama Lupita ze skromnością przyznaje, że moda to dla niej zupełnie nowy obszar. - Kocham czyste linie, wyraziste kolory i mieszanie kobiecej i męskiej sylwetki - przyznała w jednym z wywiadów. Jak dodała, jej stylistka Micaela Erlanger jest prawdziwym "magikiem". - Potrafi przetłumaczyć to, co lubię, na marki - stwierdziła aktorka. Efekt tej współpracy zachwyca zwłaszcza na czerwonych dywanach. Na rozdaniu nagród Gildii Aktorów Ekranowych 30-latka pojawiła się w długiej turkusowej sukni Gucci, wywołując aplauz fotoreporterów. Była też niekwestionowaną gwiazdą rozdania Złotych Globów. Choć sama nie otrzymała statuetki, to przyćmiła koleżanki po fachu kreacją projektu Ralpha Laurena, składającą się z eleganckiej, przylegającej do ciała sukni i peleryny. Uznanie krytyków zdobyła też suknią z rozcięciami z kolekcji Calvina Kleina, którą założyła na galę Critics' Choice Awards, a ostatnio zachwyciła świat podczas rozdania nagród BAFTA, gdzie pojawiła się w pięknej sukni Christian Dior Couture. - Dzięki Bogu jest tylu wspaniałych projektantów, którzy robią wspaniałe stroje. Czuję się szczęściarą, że mogę je nosić - stwierdziła skromnie w jednym z wywiadów.
Twarz Miu Miu
Aktorka wystąpiła m.in. w sesjach dla Dazed&Confused, DuJour i W Magazine. Jej kreacje docenia regularnie Harper's Bazaar, a na pokazie Calvina Kleina zasiadła obok naczelnej magazynu Vogue Anny Wintour. Lupitę doceniła też sama Miuccia Prada, która wybrała ją jako jedną z twarzy wiosennej kampanii Miu Miu na 2014 rok. Nyong'o wystąpiła w niej obok Elle Fanning, Elizabeth Olsen i Belle Heathcote.
Cate Blanchett wyszeptała jej: byłaś wspaniała
Za rolę w "Zniewolonym", ma szansę na najważniejszą nagrodę w branży filmowej - Oscara, ale jak zapewnia, wyróżnieniem jest dla niej już sama ją nominacja. - Nawet w snach nie marzyłam o tym, że moja pierwsza rola po skończeniu szkoły aktorskiej skończy się nominacją do Oscara - stwierdziła Lupita w jednym z wywiadów. Jak przyznała, jednym z najbardziej wzruszających momentów był ten, gdy za rolę Patsey pochwaliła ją sama Cate Blanchett. - Podeszła do mnie na Złotych Globach i wyszeptała mi do ucha: byłaś wspaniała. To było coś - wyznała aktorka.
Newsy, ciekawostki o aktorach i samych Oscarach możecie śledzić w naszym specjalnym magazynie Oscary 2014. Zapraszamy też na relację na żywo tvn24.pl z oscarowej gali w nocy z 2 na 3 marca.
Autor: Klaudia Derebecka/jk / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: EPA/AMPAS