Polsko-amerykańskie ćwiczenia lotnicze na Pustyni Błędowskiej. Zrzucają prawie tonowe ładunki

Zrzut ładunku
Zrzut ładunku
Źródło: dgrsz.mon.gov.p

Polscy i amerykańscy lotnicy wspólnie ćwiczą nad Pustynią Błedowską. Aż do piątku zrzucane tam będą ładunki o wadze prawie tony. Skakać będą też spadochroniarze.

W szkoleniu, które zaczęło się w poniedziałek, biorą udział polskie i amerykańskie załogi samolotów C-130 Hercules oraz żołnierze 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa.

Będą zrzucać ładunki o wadze prawie tony

W pierwszym etapie ćwiczeń zaplanowano zrzuty ciężkiej tary desantowej. - To system, który umożliwia zrzut ładunku z samolotu - wyjaśnia kpt. Marcin Gil z 6 Brygady Powietrznodesantowej. - Składają się na niego m.in. kontenery i platformy, na których umiejscawia się ładunek - dodaje.

Krakowscy spadochroniarze na potrzeby szkolenia przygotowali kilkanaście kontenerów, z których każdy waży prawie tonę. - Wysokość zrzutu ładunku może być bardzo niska i wynosić nawet 200 metrów - podkreśla rzecznik brygady.

Spadochroniarze ćwiczą nad Pustynią Błędowską

Z precyzją nawet do kilku metrów

Kontenery zrzucane będą przy użyciu spadochronów G-12, których powierzchnia czaszy przekracza 300 metrów kwadratowych. Za ich pomocą można dostarczyć samolotem w dowolne miejsce zaopatrzenie i broń dla wojska, czy też materiały niezbędne w czasie prowadzenia akcji pomocy humanitarnej.

Precyzja z jaką kontenery spadają w określony punkt jest bardzo wysoka. - Ładunek może być zrzucony z dokładnością nawet do kilkunastu czy kilku metrów - informuje kpt. Gil.

Będę też skakać spadochroniarze

Na drugą część szkolenia, w czwartek i piątek, zaplanowano "zrzuty osobowe", czyli skoki spadochronowe. Tak jak w przypadku zrzutu ładunków, szkolenie to odbędzie się na głównym zrzutowisku 6. Brygady Powietrznodesantowej, jakim jest Pustynia Błędowska.

Ćwiczenia zakończą się w piątek.

Polsko-amerykańskie ćwiczenia na Pustyni Błędowskiej

Pustynia Błędowska jest największym w Polsce obszarem lotnych piasków:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ps//ec / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: