Po uroczystej kolacji w Arkadach Kubickiego Zamku Królewskiego Barack Obama udał się do hotelu Marriott, gdzie spędzi noc. Jutro amerykańskiego prezydenta czeka kolejny pracowity dzień - przed południem wygłosi przemówienie na placu Zamkowym, a następnie poleci z Warszawy do Brukseli.
Rozmowa Obama - Wałesa pic.twitter.com/0em2aURSvt
— Kasia KolendaZaleska (@KolendaK) June 3, 2014
Amerykański prezydent jest już w hotelu Marriott, gdzie spędzi noc. Jutro czeka go kolejny pracowity dzień.
Barack Obama odjeżdża z Zamku Królewskiego i udaje się do hotelu Marriott
Toast for Freedom and Solidarity proposed by Pres. Bronisław Komorowski at the dinner after #SolidarityPrize ceremony pic.twitter.com/tuidIJMRWK
— Marcin Wojciechowski (@maw75) June 3, 2014
Czy Barack Obama usłyszał od Lecha Wałęsy gorzkie słowa?
Rozmowa Obama - Wałesa pic.twitter.com/0em2aURSvt
— Kasia KolendaZaleska (@KolendaK) June 3, 2014
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite i Barack Obama:
Lech Wałęsa i Barack Obama:
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz, Barack Obama i prezydent Czech Milos Zeman:
W "Faktach po Faktach" o deklaracji złożonej rano przez Baracka Obamę:
Uroczysty toast:
Na kolacji obecnych jest ok. 500 gości. Barack Obama usiadł obok Bronisława Komorowskiego i prezydent Litwy Dalii Grybauskaite. Dokładnie naprzeciwko prezydentów Polski i USA siedzą były prezydent, legendarny przywódca Solidarności Lech Wałęsa, szef MSZ Radosław Sikorski i Mustafa Dżemilew. Obecny jest też prezydent elekt Ukrainy Petro Poroszenko.
Na przyjęcie przybyli premier Donald Tusk, a także inni przywódcy krajów Europy Środkowo-Wschodniej, m.in. Czech, Słowacji i Węgier. Obecni są również marszałek Sejmu Ewa Kopacz, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski, a także wielu przedstawicieli polskiego świata polityki i kultury, w tym m.in. prezes IPN Łukasz Kamiński, a także polscy parlamentarzyści.
Zaproszono także prezydentów Rumunii, Łotwy, Szwajcarii, Malty, Chorwacji, Finlandii, Albanii i Bułgarii. Obecny ma być też szef Parlamentu Europejskiego, sekretarz generalny Rady Europy, Wielki Książę Luksemburga oraz szefowie dyplomacji m.in. Norwegii, Danii, Węgier, Ukrainy i Islandii, a także b. prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oraz wicepremier Portugalii. Zaproszeni zostali też przedstawiciele opozycji z czasów PRL, m.in. Leszek Moczulski, Henryk Wujec, Janusz Onyszkiewicz, Henryka Krzywonos.
Historyczne spotkanie na kolacji Obama Poroszenko pic.twitter.com/dS86y5cJzq
— Kasia KolendaZaleska (@KolendaK) June 3, 2014
Co będą jedli goście? Karta dań pozostawała tajemnicą do ostatniej chwili. O kulinarne doznania znamienitych gości zadbała Rodzina Kręglickich, która prowadzi kilka warszawskich restauracji. Wśród dań będzie m.in. jesiotr w trzech odsłonach, czyli płatki wędzonej ryby, kremowy mus i ikra podane z chrustem z razowego chleba na miodzie, do tego lekki krem z białych szparagów z wiórkami sera korycińskiego, płatkami bratków i tłoczonym na zimno olejem rzepakowym z góry św. Wawrzyńca.
Danie główne to szynka jagnięca pieczona z trawą żubrową z czerwoną kapustą krótko duszoną z żurawinami. Na deser goście skosztują musu chałwowego z domowymi sezamkami i nitkami karmelu, obsypanego m.in. świeżymi truskawkami i listkami werbeny.
- Wznoszę toast za wolność i solidarność! - powiedział prezydent.
(Za kulisami) Trwają przygotowania do uroczystej kolacji na Zamku Królewskim, w której weźmie udział #ObamaPL. pic.twitter.com/8X1aWmZ1B1
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) June 3, 2014
Barack Obama w drodze na uroczystą kolację w Arkadach Kubickiego
Barack Obama odpoczywa, a na Zamku Królewskim trwa gala, na której Nagrodę Solidarności im. Lecha Wałęsy odebrał przywódca Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew. Amerykańskiego prezydenta na uroczystości reprezentuje sekretarz stanu John Kerry.
Nie ustają komentarze po deklaracji Baracka Obamy złożonej dzisiaj w Warszawie. Korespondent dyplomatyczny BBC w Brukseli zwraca uwagę, że zapowiedziany przez prezydenta USA miliard dolarów na wsparcie sojuszników Stanów Zjednoczonych w Europie nie stanowi wielkiej kwoty w stosunku do całego budżetu obronnego USA.
Jonathan Marcus komentuje jednak, że deklaracja ta może być bardziej znacząca w kontekście ewentualnej odpowiedzi NATO na działania Rosji na Ukrainie. Zastrzega, że nie chodzi o powrót do zimnej wojny, a sam Obama określił Rosję, jako "regionalne mocarstwo". Komentator przyznaje, że zagrożenie faktycznie stwarzane przez Rosję dla krajów NATO jest "kwestią sporną". "Ale poszczególne kraje NATO są tym zaniepokojone, więc jakieś działania należy podjąć" - zaznacza. Według Marcusa niezbędne będą "umiarkowane wydatki" w celu zwiększenia gotowości, zwiększenia liczby ćwiczeń itp., a Waszyngton w ten sposób pokazuje, że jest gotowy wyłożyć na to pieniądze.
Nie od dziś wiadomo, że polski jest trudnym językiem. Stacey Klein z NBC News ze zdziwieniem ogląda dziennikarskie akredytacje i zauważa, że amerykański prezydent znany jest w Polsce jako "Baracka Obama":
A neck full of credentials today as the travel pool in Warsaw with POTUS, who here, is known as "Baracka Obamy" pic.twitter.com/HAKBhVBUtN
— Stacey Klein (@staceypklein) June 3, 2014
Podróż Baracka Obamy po Europie bacznie obserwują rosyjskie media:
Kawalkada pojazdów wyjeżdża właśnie z Pałacu Prezydenckiego. Wśród nich słynne "bestie" - w jednej z nich znajduje się Barack Obama.
Barack Obama odjedzie za chwilę z Pałacu Prezydenckiego na krótki odpoczynek. Potem czeka go kolacja na Zamku Królewskim, gdzie wszystko dopinane jest właśnie na ostatni guzik:
(Za kulisami) Jak wyglądają przygotowania do uroczystej kolacji na Zamku Królewskim, w której weźmie udział #ObamaPL? pic.twitter.com/B75vXvuRxi
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) June 3, 2014
Skończyło się spotkanie w Pałacu Prezydenckim. Przywódcy 9 państw naszego regionu i Barack Obama za chwilę będą odjeżdżać sprzed Pałacu.
W środę Barack Obama wygłosi przemówienie na placu Zamkowym w Warszawie. Przypominamy kilka historycznych wystąpień amerykańskich prezydentów:
W Pałacu Prezydenckim trwa spotkanie z przywódcami państw regionu. Na zdjęciu prezydenci Bułgarii, Czech, Węgier, Litwy i Słowacji:
Czas na pierwsze podsumowania. Reporterzy TVN24 o pierwszych godzinach wizyty amerykańskiego prezydenta w Polsce:
Ze strony amerykańskiej padły konkrety w różnych dziedzinach. Przede wszystkim przekazanie miliarda dolarów, by wzmocnić obecność USA na wschodniej flance NATO, czyli w tych państwach, które mogą czuć się obecnie mniej komfortowo. Pieniądze te przeznaczone zostaną na zwiększoną obecność amerykańskich sił w tej części Europy oraz na wzmocnienie infrastruktury pod kątem przyjęcia dodatkowych sił wsparcia – powiedział w „Faktach po południu” w TVN24 o deklaracji Obamy na temat wzmocnienia obecności sił Sojuszu na wschodnich obrzeżach NATO prof. Roman Kuźniar, doradca prezydenta ds. międzynarodowych.
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite z radością powitała deklarację Obamy o zwiększeniu obecności wojskowej USA w krajach sojuszniczych:
Welcome re-assuring promise of @BarackObama to allocate $1 billion to bolster regional security
— Dalia Grybauskaitė (@Grybauskaite_LT) June 3, 2014
Welcome statement of the #US President #Obama on #European reassurance - tangible proof of #solidarity!
— Linas Linkevicius (@LinkeviciusL) June 3, 2014
Prezydent Litwy we wtorek przyjechała do Warszawy, by wziąć udział w uroczystościach.
Prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves i i prezydent Chorwacji Ivo Josipovic w czasie spotkania w Pałacu Prezydenckim:
Tak wyglądało spotkanie Baracka Obamy z Donaldem Tuskiem. Teraz amerykański prezydent znajduje się w Pałacu Prezydenckim, gdzie wraz z Bronisławem Komorowskim jest współgospodarzem spotkania w przywódcami państw Europy Środkowej i Wschodniej:
Barack Obama podkreślił, że NATO jest "kamieniem węgielnym" bezpieczeństwa USA i ich sojuszników.
- Musimy być absolutnie zjednoczeni w ramach artykułu 5 (Traktatu Waszyngtońskiego) i obrony zbiorowej. Musimy zawsze stać ramię w ramię. Nieustannie wierzę, że NATO jest podstawą bezpieczeństwa również Stanów Zjednoczonych, nie tylko Europy - oświadczył prezydent Stanów Zjednoczonych. Obama powiedział, że biorąc pod uwagę działania Rosji na Ukrainie, NATO zwiększa obecność w regionie. Prezydent USA mówił także o dywersyfikacji źródeł dostaw energii. - Stany Zjednoczone będą eksportować więcej gazu na rynek międzynarodowy- zadeklarował
Głos zabrał prezydent Barack Obama.
- Kraje, które reprezentujecie, podjęły się trudnych reform i budowy instytucji demokratycznych dających o wiele lepszy dobrobyt dla obywateli - powiedział prezydent USA. - Jako sojusznicy z NATO stoimy ramię w ramię. Nikt wam nie odbierze tego, co zbudowaliście przez ostatnie 25 lat - podkreślił Obama.
- Chciałbym podziękować w imieniu nas wszystkim, że odpowiedzią na kryzys było zwiększenie obecności NATO - powiedział Komorowski.
- Bezpieczeństwo, tak jak wolność, nie jest dana raz na zawsze - oświadczył prezydent na początku spotkania. - Stale trzeba o nią zabiegać, stale trzeba ją umacniać. Czynimy to w ramach NATO, udowadniając sobie i światu, że wolność nie jest bezbronnością, że wolność wymaga wysiłku i wymaga często siły - podkreślił Komorowski.
- Tym wspólnym doświadczeniem, ważnym z punktu widzenia poczucia solidarności i bezpieczeństwa, jest fakt znalezienia odpowiedzi w postaci reakcji Sojuszu Północnoatlantyckiego i może przede wszystkim Stanów Zjednoczonych na zagrożenia związane z kryzysem ukraińskim - podkreślił Komorowski, inaugurując wtorkowe spotkanie w Pałacu Prezydenckim. Prezydent zaznaczył, że docenia fakt, że "odpowiedzią na kryzys było zwiększenie obecności Sojuszu Północnoatlantyckiego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej". - Chciałbym wyrazić również satysfakcję z faktu, że będziemy mogli jutro spotkać się i wspólnie obchodzić 25-lecie wolności, która jest i wspomnieniem, ale i wyzwaniem na przyszłość także razem z nowo wybranym prezydentem Ukrainy - podkreślił.
W Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się spotkania Bronisława Komorowskiego i Baracka Obamy z przywódcami państw Europy Środkowej i Wschodniej:
Rozpoczęło się spotkanie w Pałacu Prezydenckim. #ObamaPL pic.twitter.com/eYlFrUPiID
— Bronisław Komorowski (@prezydentpl) June 3, 2014
Barack Obama fanem talentu Polaków. Jak przyznał, "niezbyt dobrze radzi sobie z grami komputerowymi", ale pochwalił "Wiedźmina":
Barack Obama zbliża się do Pałacu Prezydenckiego. Tam czekają już głowy państw i przedstawiciele kilkunastu rządów Europy Środkowo-Wschodniej. Tam, poza rozmowami, pojawi się też poczęstunek:
We wtorek w Warszawie pada wiele ważnych deklaracji i wiele ciepłych słów, ale zaczęło się najwyraźniej od pewnego zdziwienia. Ostatni razy, gdy Obama widział się z prezydentem Komorowskim twarzą w twarz, ten drugi nosił jeszcze wąsy. Chyba od tego zaczęła się rozmowa dwóch przywódców na lotnisku:
- Dziękuję wszystkim Polakom za świecenie niesamowitym przykładem. Pan premier ma absolutną rację. Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, a lepszego przyjaciela niż Polska nigdzie na świecie nie mamy - powiedział prezydent USA na zakończenie.
Obama dziękuje Polsce za bycie "mocnym orędownikiem" podpisania umowy między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi ws. utworzenia strefy wolnego handlu. To pozwoli w kolejnych latach na eksportowanie tańszej energii zza oceanu na Stary Kontynent.
Obama: Polska będzie grała bardzo ważną rolę, gdy Ukraina podejmie wyzwanie przemian gospodarczych.
Prezydent USA wspomina, że dwa lata temu otrzymał w Polsce w prezencie "Wiedźmina" - grę na podstawie książki Andrzeja Sapkowskiego - jako wyraz "sukcesu" Polski i wprowadzenia w życie zasad i etosu ciężkiej pracy, jakie wyznają Polacy.
Obama chwali postęp gospodarczy w Polsce. Polska przeprowadziła reformy, bez których dzięki samej wolności, niepodległości nie osiągnęła tego, co ma dzisiaj.
- Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Dzisiaj chętnie to powtarzam. Najważniejsze w naszych relacjach jest to, że wyznajemy te same wartości - zakończył premier.
Według premiera, politycy rozmawiali o "strategicznej współpracy", w tym o wzmocnieniu wysiłków obronnych. Tusk zapowiada, że w Walii na szczycie NATO Polska będzie zabiegała o to samo pomiędzy innymi członkami Sojuszu.
Konferencja prasowa premiera Donalda Tuska i prezydenta Baracka Obamy: - Nasze relacje mają fundamentalne znaczenie tak samo jak w przeszłości.
Po prawicy szefa. Ambasador Stephen Mull wychylił się zza kulis w Belwederze:
Prezydent ogłosi że powiększymy liczbę amerykańskich żołnierzy na terenie wschodniej Europy. Wydajemy $1 mld za to. pic.twitter.com/AJZDTkxySJ
— Stephen D. Mull (@SteveMullUSA) czerwiec 3, 2014
Zanim swoje pytania na konferencji prasowej zadali prezydentom dziennikarze, Barack Obama zapytał Bronisława Komorowskiego, gdzie podziały się jego wąsy. Odpowiedź rozbawiła amerykańskiego przywódcę. Oto dowód:
Konferencja prasowa prezydentów Komorowskiego i Obamy zza kulis:
W Belwederze trwa konferencja prasowa Prezydentów Bronisława Komorowskiego i @BarackObama #ObamaPL #25latWolnosci pic.twitter.com/jrE8JTjBft
— Bronisław Komorowski (@prezydentpl) czerwiec 3, 2014
Ile wsparcia wojskowego USA mogą zapewnić Ukrainie w ramach pomocy w walkach na wschodzie kraju? Barack Obama odpowiada: - Czekam na możliwość rozmowy z prezydentem-elektem Ukrainy. Wiemy, że Ukraińcy są zaniepokojeni tym, że ich bezpieczeństwo energetyczne jest zagrożone. Dlatego będziemy poświęcać bardzo dużo uwagi gospodarce tego kraju. Jeżeli chodzi o obronność, nasza współpraca z armią Ukrainy trwa od pewnego czasu. Biorąc pod uwagę sytuację na wschodzie Ukrainy, musimy mieć pewność, że będzie działał plan nie pozwalający na zapewnianie broni separatystom. - Jeżeli Rosja wciąż będzie destabilizowała Ukrainę, Zachód przygotuje kolejne sankcje.
- Nie wierzę w coś takiego, jak sfery wpływów. Nie wysyłamy wojsk, które bronią wspierają zmiany w krajach. Nie takich rządów chcą ludzie.
- Polska była, jest i będzie rzecznikiem solidarności w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - kończy prezydent.
Bronisław Komorowski: - Fundamentalną sprawą dla Polski jest to, by nikt spoza granic NATO nie mówił, co krajom NATO wolno, a czego nie. Dotyczy to też infrastruktury wojskowej w Polsce. Nie ma krajów NATO drugiej kategorii. Nie ma krajów, konkretnie Rosji, która mówi, że w którymś z krajów wojska amerykańskie mogą stacjonować albo nie. Nie uznajemy żadnych ograniczeń.
Prezydent USA: - Każdy członek NATO musi robić to samo, każdy musi wykonywać swoją część pracy, proporcjonalnie, ale chodzi o to, żeby każdy z nas - sojuszników - potrafił zrobić to samo. Obama podkreśla, że obecność 600 żołnierzy USA w Polsce i państwach bałtyckich "daje możliwość" większego zaangażowania USA w regionie, ale chodzi jednak przede wszystkim (obecnie) o zwiększenie zaplecza technicznego, by w przyszłości móc ewentualnie odpowiadać na zagrożenia płynące dla Sojuszu w tej części Starego Kontynentu.
Czy Europa Środkowo-Wschodnia może spodziewać się obecności wojsk lądowych armii USA w regionie w kolejnych latach? - zapytał szef redakcji światowej stacji TVN24 Biznes i Świat, Jacek Stawiski. Prezydent Obama zastanawiał się dłuższą chwilę nad odpowiedzią.
Prezydent Komorowski mówi: - Jednoznacza rezygnacja Rosji ze stosowania siły w kontaktach z sąsiadami jest jedynym sposobem na ponowne "pojednanie"z Ukrainą, ale też w stosunkach Rosja-NATO. - Dobre stosunki z Rosją są ważne, ale nie w imię poświęcania odpowiednich zasad funkcjonowania w świecie. To, czego nauczyła nas historia - a nikt nie rozumie tego lepiej od Polaków - to to, że integralność terytorialna jest kamieniem węgielnym stabilności i dobrobytu. Nie tylko chcemy dobrych stosunków z Rosją, ale chcemy dobrych stosunków z Ukrainą. Ukraińcy powinni decydować o swojej przyszłości sami, bez "pomocy" bojowników opłacanych przez państwa ościenne. Suwerenność Ukrainy nie może być poświęcona w imię dobrych stosunków z Rosją.
Chwila oddechu. Tak wyglądało powitanie Obamy w Belwederze:
Obama zapowiedział, że ze wszystkimi członkami wtorkowego spotkania w Warszawie (innymi głowami państw regionu) będzie rozmawiał o bezpieczeństwie energetycznym i dywersyfikacji źródeł w najbliższej przyszłości.
Obama podkreśla, że każdy z sojuszników w ramach NATO musi inwestować w obronność. - Polska wykazała się w ostatnich miesiącach wspaniałym przywództwem (w czasie dyplomatycznej wojny z Rosją - red.).
- Rosja powinna zacząć konstruktywnie rozmawiać z rządem w Kijowie i zaprzestać wspierania separatystów na wschodzie Ukrainy. Polska i USA będą wspierać Ukrainę w reformach gospodarczych i w dyplomacji.
Amerykańskie wojska będą zwiększały swoją obecność w tej części kontynentu i ćwiczyć częściej, z większą ilością państw. Armia USA będzie też szkoliła armie Gruzji i Mołdawii - powiedział Obama.
Barack Obama: - Dziękuję za ponowne zaproszenie do Polski. Dzięki pańskiej i wielu Polaków odwadze, którą wykazaliście się przez ostatnie 25 lat, sny przerodziły się w rzeczywistość. (...) Przybyłem, żeby potwierdzić nasze zaangażowanie w obronę Polski. Jako prezydent mam zamiar zagwarantować to Polsce.
Na szczycie NATO w Walii Sojusz powinien potwierdzić potrzebę stworzenia lepszej, nowej infrastruktury w Europie Środkowo-Wschodniej oraz ustanowić plany szerokich manewrów w celu ćwiczenia reakcji wojsk NATO na zagrożenia płynące z zewnątrz - powiedział polski prezydent.
Bronisław Komorowski mówi, że przedstawił "polską wolę wykonania gestu o wymiernej wartości w przypadku podniesienia budżetu obronnego". - Polska zamierza podnieść poziom finansowania własnych sił zbrojnych do poziomu 2 proc. PKB, co oznacza wymierne, poważne zaangażowanie na poziomie lat dwutysięcznych - zapowiedział.
Prezydent Komorowski mówi: - Z niepokojem obserwujemy zjawiska kryzysowe zachodzące poza wschodnią granicą Polski, Unii Europejskiej i NATO; zjawiska zachodzące na Ukrainie. - We wszystkich prawie obszarach, o jakich rozmawialiśmy (z prezydentem Obamą - red.) w ramach współpracy, znajdujemy to samo zdanie.
Już są.
Zbliża się moment wyjścia obu prezydentów do dziennikarzy. Zapraszamy do oglądania TVN24 i TVN24 Biznes i Świat.
Zwiedzanie Belwederu z przewodnikiem mieszkającym tam na stałe. Bronisław Komorowski prezentuje obrazy Tadeusza Kościuszki i Kazimierza Pułaskiego. Prezydent Obama studiuje XVIII-wieczną modę.
Prez. Komorowski pokazuje obrazy Kościuszki i Pułaskiego Prezydentowi #ObamaPL w Belwederze. pic.twitter.com/idljqfHZ0l
— Stephen D. Mull (@SteveMullUSA) czerwiec 3, 2014
Tak wygląda wizyta Baracka Obamy w pierwszych godzinach:
- Dużo obiecujemy sobie po przemówieniu prezydenta Obamy jutro, a także po szczycie NATO w Walii we wrześniu - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski w czasie konferencji prasowej z Johnem Kerrym w Warszawie. Szefowie dyplomacji omawiali w czasie wcześniejszego spotkania m.in. kryzys na Ukrainie.
Prezydenci Komorowski i Obama, John Kerry, Radosław Sikorski i kilka innych osób w Belwederze:
- Jestem tu, aby nie tylko potwierdzić solidarność amerykańsko-polską, ale również przedstawić naszą wspólną wizję, która jeszcze bardziej zbliży w przyszłości nasze kraje - powiedział we wtorek w Warszawie sekretarz stanu USA John Kerry. - Nie jest to wizja przeciwko komuś, czy czemuś, jest to wizja na rzecz kogoś, na rzecz Polski i Polaków, naszej wspólnej przyszłości, na rzecz tworzenia pełnej demokracji, w pełnym poszanowaniu praw człowieka - mówił Kerry po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.
Welcome, welcome... "Polish Hammer" pilnuje wzgórza Kapitolu pod nieobecność Baracka Obamy, jednocześnie witając go w Polsce:
Utrudnienia w komunikacji w Warszawie na żywo w portalu tvnwarszawa.pl. Zapraszamy:
"4 czerwca - w związku z głównymi obchodami 25-lecia Wolności - w Warszawie będą gościć przywódcy kilkunastu państw. Uroczystości mają przypominać, że to Polacy zainicjowali demokratyczne przemiany w Europie Środkowej i Wschodniej, przyczyniając się do upadku komunizmu. Obecność głów państw i zagranicznych delegacji w dniach 3-4 czerwca może spowodować utrudnienia w ruchu w stolicy. Wszystkich mieszkańców Warszawy prosimy o wyrozumiałość" - napisała właśnie Kancelaria Prezydenta w komunikacie przesłanym mediom.
I są w Belwederze. Prezydenci Komorowski i Obama pojawili się w siedzibie tego pierwszego pół godziny przed czasem (wg. zaplanowanego programu pobytu).
Godzina 9:42. Lądowanie Air Force One na wojskowym Okęciu:
Tak wyglądały przywitania w hangarze z pilotami F-16:
Powitanie prezydentów na zdjęciu ambasadora Mulla:
Prezydent Komorowski wita Prezydent #ObamaPL! :) pic.twitter.com/Qx40681Vgm
— Stephen D. Mull (@SteveMullUSA) czerwiec 3, 2014
Prezydent Obama w swojej "Bestii" wyjechał z lotniska i zmierza w kierunku Belwederu.
- Obecność żołnierzy USA w Polsce jest gwarantem naszego zaangażowania. To ważne ze względu na sytuację na Ukrainie. Dzisiaj ogłoszę dodatkowe plany naszej obecności w Polsce. Stoimy zjednoczeni, razem i na zawsze - kończy Obama.
Dla niego dzisiejsza wizyta to też "zaszczyt": - Jestem szczęśliwy, że będę mógł uczestniczyć w obchodach 25. rocznicy wolnych wyborów - mówi. - Bezpieczeństwo sojuszników w Europie Środkowo-Wschodniej jest kamieniem węgielnym bezpieczeństwa amerykańskiego - dodaje.
"Dzień dobry" - mówi Barack Obama.
Prezydent Komorowski: - Jest dla mnie zaszczytem powitanie prezydenta USA na tle samolotów F-16 - symbolu współpracy polsko-amerykańskiej. (...) Ta współpraca przypomina swoiste braterstwo broni między narodami - począwszy od walk o niepodległość USA w XVIII wieku i walki toczone przez Tadeusza Kościuszkę i Kazimierza Pułaskiego.
A my jeszcze raz przypominamy, czym będzie podróżował po Warszawie do jutra prezydent USA:
Obama w hangarze. Wita się z pilotami myśliwców F-16.
Pogoda zawsze jest ważna. Jak podsumowali to koledzy i koleżanki z tvnmeteo.pl - mogło być lepiej...
I już przyjazne powitanie z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Do hangaru wojskowego lotniska kilkadziesiąt metrów. Kilka kropel deszczu nie zaszkodzi.
Barack Obama wysiadł z samolotu. Zbiegł po schodach, wcześniej pomachał, teraz przywitał się ambasadorem Mullem.
Ambasador Mull w pierwszym rzędzie:
Air Force One już wylądował! :) #ObamaPL pic.twitter.com/jQ0zVujcKH
— Stephen D. Mull (@SteveMullUSA) czerwiec 3, 2014
Drzwi się otwierają. Na przedzie ochrona. Na dole polska i amerykańska delegacja. Jest i czerwony dywan.
POGRAM SPECJALNY W TVN24 I TVN24 BIZNES I ŚWIAT. ZAPRASZAMY DO OGLĄDANIA
A to jeszcze "selfie" sprzed kilku minut. Paulina Chorążewska z ambasady USA w Warszawie i reporter "Faktów" Krzysztof Skórzyński na lotnisku.
Jest i selfie ze @skorzynski w oczekiwaniu na #ObamaPL :) pic.twitter.com/aRK3M1YfPo
— Paulina Chorążewska (@PChorazewska) czerwiec 3, 2014
Air Force One wylądował w deszczu na płycie lotniska w Warszawie.
#AirForceOne wylądował. #ObamaPL #4czerwca
— TVN24 Biznes i Świat (@tvn24bis) czerwiec 3, 2014
Chłodny poranek, opadająca mgła. Obama może potrzebować wsparcia, dlatego przygotowania do odpowiedniego przyjęcia trwają jeszcze na minuty przed pojawieniem się na płycie lotniska Air Force One:
Obama za pół godziny ma wylądować w Polsce. To oznacza, że pewnie w tym momencie jest gdzieś za Poznaniem.
Ambasador USA w Polsce właśnie napisał na Twitterze, że John Kerry jest już w hotelu i wkrótce spotka się z Radosławem Sikorskim, a Stephen Mull wraca na lotnisko, by powitać swojego szefa:
Już zabrałem Sekretarz Kerry do hotelu i przygotowałem go dla spotkania z @sikorskiradek. Teraz na lotnisko, gdzie czekam na Prez #ObamaPL
— Stephen D. Mull (@SteveMullUSA) czerwiec 3, 2014
Oczywiście przylot do Polski Baracka Obamy nie jest powodem do świętowania. Tym jest 25. rocznica pierwszych wolnych wyborów. Z tej okazji stacja CNN rozpoczęła nadawanie cyklu reportaży zatytułowanych "On The Road: Poland". Pierwszy z nich opowiada o meczu Lechii Gdańsk z Juventusem Turyn sprzed 31 lat. Po powrocie z internowania na trybunach pojawił się wtedy Lech Wałęsa. Stadion zaczął huczeć.
Air Force One, czyli samolot nie jak każdy inny:
Informacja ważna dla mieszkańców Warszawy i wszystkich przyjeżdżających dziś do stolicy:
Obama będzie przemawiał w środę do Polaków na pl. Zamkowym
Każda latarnia, żarówka i kabelek...
Gdzie lepiej nie być w Warszawie, jeżeli wizyta Baracka Obamy was nie ekscytuje, dowiecie się na tvnwarszawa.pl:
Ciekawe, jak zareaguje na chłodnik i szparagi...
Patrycjusz Wyżga z TVN24 Biznes i Świat odsyła ciekawskich do strony Białego Domu, na której można przeczytać, jak i gdzie prezydent USA spędzi czas w Warszawie:
Rozpiska Obamy na stronach Białego Domu: http://t.co/YFRu117lFg. #ObamaPL O-Day
— Patrycjusz Wyżga (@patrycjuszwyzga) czerwiec 3, 2014
Orna Blum z biura prasowego Białego Domu wrzuciła na Twittera zdjęcie polskich i amerykańskich lotników na lotnisku Chopina:
Partners, friends #ObamaPL pic.twitter.com/u8c6pDvGxg
— Orna Blum (@BlumOT) czerwiec 3, 2014
Barack Obama wsiadł na pokład Air Force One w niedzielny wieczór:
Polski "ambasador" w USA, czyli Marcin Gortat, dzięki któremu drużyna z miasta Baracka Obamy - Washington Wizards - awansowała w tym roku do fazy play-off ligi NBA - zwrócił się w nagraniu bezpośrednio do szefa Białego Domu, życząc mu udanej podróży do Polski.
Aie Force Two na zdjęciu udostępnionym przez amerykańską ambasadę w Warszawie:
Sekretarz Stanu @JohnKerry wylądował w Polsce! pic.twitter.com/dpyyY0Xcdp
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) czerwiec 3, 2014
A Barack Obama właśnie przeleciał Atlantyk i jest pewnie gdzieś nad Wyspami Brytyjskimi...
Po co Barack Obama przylatuje do Polski?
Autor: adso / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA