Jeden poszczuł antyterrorystów psami, drugi uciekał z bronią i "towarem". Z przygodami przebiegała akcja zatrzymania na Wolinie trzech handlarzy narkotyków.
Policjanci wspólnie z prokuraturą od dłuższego czasu rozpracowywali siatkę dilerów zaopatrujących nieletnich z okolic Goleniowa i Kamienia Pomorskiego w amfetaminę i marihuanę. Policjanci podejrzewali, że handlarze narkotyków mają broń, więc w zatrzymaniach brali udział antyterroryści.
Poszczuł psami
Gdy policjanci weszli do mieszkania pierwszego dilera Daniela S., ten poszczuł ich pitbullem i dobermanem. Funkcjonariusze w obronie własnej musieli zastrzelić zwierzęta. Drugi diler – 29-letni Mariusz M. został również zatrzymany w miejscu zamieszkania, był tak zaskoczony, że nie próbował stawiać oporu.
Z bronią w pole
Kiedy policjanci podjechali pod dom szefa dilerów Daniela Ś. ten złapał "towar", broń i próbował uciekać. Wybiegł tylnym wyjściem w pola porośnięte rzepakiem, w biegu porzucił narkotyki i neseser z wiatrówką. Po kilkudziesięciu metrach, 32-latek został zatrzymany i obezwładniony. Narkotyki – kilkadziesiąt gramów amfetaminy i marihuany, oraz karabin pneumatyczny o potężnej sile rażenia, szybko zostały odnalezione.
Posiedzą nie krócej niż 3 lata
Zatrzymani zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Goleniowie i usłyszeli prokuratorskie zarzuty wielokrotnego rozdawania i sprzedaży narkotyków małoletnim. Za samo udzielenie środków odurzających małoletnim mogą spędzić w więzieniu do 8 lat, ponieważ narkotyki też sprzedawali, kara nie może być niższa niż 3 lata więzienia. Szef narkobizneu usłyszy też z pewnością zarzut nielegalnego posiadania broni. Cała trójka trafiła na trzy miesiące do aresztu tymczasowego. Wszyscy byli już w przeszłości notowani za przestępstwa narkotykowe.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: film i fot. policja Szczecin