Stacje paliw mogą być zamknięte w Boże Narodzenie i Nowy Rok - pisze "Gazeta Prawna". Państwowa Inspekcja Pracy nie twierdzi już bowiem, że stacji paliw nie obowiązuje zakaz pracy w handlu w święta ze względu na ich społeczną użyteczność.
Jeśli osoba zatrudniona tam złoży skargę do PiP, że musiała pracować na przykład w Boże Narodzenie, to inspektorzy pracy nie będą jednak stwierdzać, czy właściciel stacji złamał prawo. Według Państwowej Inspekcji Pracy, przepisy prawa nie precyzują bowiem, czy zakaz obejmuje takie placówki. "Pomogą jednak pracownikowi stacji w złożeniu skargi do sądu" - zapowiedziała Bożena Borys-Szopa, główny inspektor pracy. Za złamanie zakazu pracy w handlu w święta (choćby w stosunku do jednego pracownika) grozi grzywna do wysokości 30 tys. zł. Niektórzy właściciele stacji, nie chcąc płacić tak wysokich kar, mogą zamknąć stacje w dni świąteczne. Sami pracownicy będą mogli odmówić pracy w święta. Rząd zapowiada zmianę kontrowersyjnych przepisów - awizuje "Gazeta Prawna".
Źródło: "Gazeta Prawna"