Marzenia policjantów o porządnym radiowozie mogą szybko lec w gruzach, bo największe koncerny samochodowe oprotestowały zamówienie z Komendy Głównej Policji - pisze "Super Express".
Policja chce kupić blisko 7000 samochodów osobowych i furgonów (w oddzielnych przetargach). O największy w historii przemysłu motoryzacyjnego w Polsce kontrakt, wart grubo ponad 0,5 mld złotych, biją się renomowane firmy samochodowe. Policjanci jeżdżą radiowozami 15 marek. Zazwyczaj są to pojazdy niewiele różniące się od seryjnych samochodów, dostępnych powszechnie w salonach.
Wielość marek i modeli utrudnia i podraża ich eksploatację. Dlatego Komenda Główna postanowiła - wzorem innych policji na świecie - zdecydować się na zakup specjalnie przygotowanych radiowozów od jednego producenta. Policjanci wypełnili ankiety na temat "radiowozu marzeń", a Komenda Główna zapytała o zdanie instytuty samochodowe - czytamy w gazecie.
Tak powstało zamówienie, w którym policja zażyczyła sobie radiowozów nie tylko inaczej oznakowanych, ale też bezpiecznych (z kompletem poduszek powietrznych i kurtyn), mocnych (ze 130-konnym dieslowskim silnikiem) oraz bardzo odpornych na zderzenie. Dodatkowo Komenda Główna chce, aby eksperci sprawdzili wytrzymałość zamówionych samochodów.
Źródło: Super Express