Jakie będą dalsze losy i decyzje pani prezes Małgorzaty Gersdorf, czy zdecyduje o przejściu na urlop, tego dzisiaj nie wiem - zaznaczył we wtorek rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski. Zapewnił natomiast, że w środę prezes "ma zamiar być w pracy".
Wcześniej we wtorek w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie Andrzeja Dudy i Małgorzaty Gersdorf. Po tych rozmowach wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha przekazał, że Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego "przechodzi w stan spoczynku z mocy prawa".
Jak poinformował rzecznik SN sędzia Michał Laskowski, "przed spotkaniem z prezydentem o godzinie 15.30 pani prezes wydała zarządzenie, na podstawie artykułu 14 paragrafu 2 ustawy, o wyznaczeniu jako kierującego pracą Sądu Najwyższego pana prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, Józefa Iwulskiego na czas swojej nieobecności". - Do zastępowania pani prezes na ten czas - wyjaśnił.
Przepis tego artykułu stanowi, że "w czasie nieobecności pierwszego prezesa Sądu Najwyższego zastępuje go wyznaczony przez niego prezes Sądu Najwyższego, a w przypadku niemożności wyznaczania prezesa Sądu Najwyższego, najstarszy służbą na stanowisku sędziego."
- O treści tego zarządzenia pani prezes poinformowała pana prezydenta w czasie spotkania - dodał sędzia Laskowski.
Plany się nie zmieniły"
Zapytany, czy Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego zamierza w środę przyjść w normalnym trybie do pracy, Laskowski przytaknął.
- Tak, i tu plany się nie zmieniły. Pani prezes ma zamiar jutro być w pracy. A jakie będą dalsze losy i decyzje pani prezes, czy zdecyduje o przejściu na urlop, tego dzisiaj nie wiem - zaznaczył.
- Pani prezes podtrzymała to, że jutro będzie przed Sądem - dodał.
Pytany o to samo na swojej konferencji prasowej prezydencki minister przekazał, że "nie spodziewa się, żeby pani profesor Gersdorf wybierała się do pracy".
"Nie znam szczegółów rozmowy panem prezydentem"
Sędzia Laskowski zaprzeczył, jakoby była możliwość, że w środę stanowisko prezesa SN będą pełnić zarówno Gersdorf, jak i Iwulski.
- Nie, bo to jest zarządzenie o zastępowaniu. Czyli wtedy, kiedy nie ma tego, który jest zastępowany, wyznaczony jest ten, który ma zastępować. A jeśli jest ten, który ma być zastępowany, to oczywiście on pełni swoje obowiązki. Tak rozumiem ideę zastępstwa - podkreślił.
- Prezes Iwulski jest upoważniony do zastępowania Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego - dodał. Jak podkreślił, "tutaj stanowisko i pani prezes, i sędziów Sądu Najwyższego zostało wyrażone w toku Zgromadzenia (Ogólnego - red.)". - Podjęta została uchwała - stwierdził.
- Ale nie znam szczegółów rozmowy z panem prezydentem - zastrzegł rzecznik SN.
Autor: JZ//rzw / Źródło: tvn24