W ciągu ostatniej doby rebelianci ostrzelali pozycje ukraińskie aż 50 razy - informuje centrum prasowe ATO (operacji antyterrorystycznej). Kijów alarmuje, że ostatniej nocy "sytuacja w Donbasie znacząco się skomplikowała". Niewykluczone, że to przygotowanie do natarcia rebeliantów na jeden z trzech strategicznych punktów.
W czwartek odnotowano 16 przypadków ostrzału. W nocy aż 34. Niewiele lepiej jest od samego rana. Na przykład na Mariupol aż cztery razy w krótkich odstępach czasu spadły rakiety Grad.
Ostrzał artyleryjski coraz większy
Największą aktywność separatyści wykazują jednak na kierunku donieckim. Z moździerzy dwukrotnie w ciągu ostatniej doby ostrzelali lotnisko donieckie oraz miejscowości: Wiesiełoje, Tonienkoje, Opytnoje, Marinka, Awdiejewka, Gnutowo, Nowotoszkowskoje. Dwa razy pociski spadły też na Krasnogorowkę, a trzy razy ostrzelano Pieski.
Oficer prasowy ATO Leonid Matiuchin zwrócił uwagę, że o ile ostatnio donieckie lotnisko ostrzeliwano tylko z broni strzeleckiej, to teraz znów do gry weszły moździerze i artyleria.
Z broni strzeleckiej rebelianci ostrzelali za to pozycje ukraińskie w rejonie Marinki, Nikiszina, Krjakowki i Riedkoduba.
W nocy rebelianci przeprowadzili też pięć ostrzałów z Gradów. Pociski spadły na Pawłopol, Rajgorodkę, Oktriabskoje i Krymskoje.
#BreakingFootage Russian invasion forces with 2S1 self-propellered howitzers ignore ”truce”. https://t.co/O5RXYvDvwA pic.twitter.com/PLH14uSceT
— Conflict Reporter (@Conflict_Report) January 9, 2015
Zwiększenie aktywności artylerii separatystów ukraińskie dowództwo łączy z przybyciem w czwartek kolejnego tzw. konwoju humanitarnego z Rosji.
W ciągu ostatniej doby przez Krasnyj Łucz w stronę Ałczewska i Pierewalska przejechał też kolejny konwój z pomocą wojskową: 15 krytych ciężarówek i cztery działa artyleryjskie).
Na północ od Stachanowa separatyści zwiększają liczebność czołgów i pojazdów opancerzonych, próbując ukryć ten fakt. Jak donosi analityk Dmytro Tymczuk, w Makijewce, Ałczewsku i Krasnym Łuczu trwają przyspieszone kursy dla rebeliantów, głównie chodzi o przeszkolenie wywiadowców i naprowadzających ogień artylerii. Jako instruktorzy występują rosyjscy oficerowie.
#Footage ”Cossack National Guard” in #Perevalsk, ”being nice” to locals ... https://t.co/BzSq4uDroc #Ukraine pic.twitter.com/HzOD8JNCGq
— Conflict Reporter (@Conflict_Report) January 9, 2015
Zimowa ofensywa?
Zdaniem niektórych ukraińskich ekspertów, w najbliższych dniach rebelianci planują przeprowadzić lokalną operację ofensywną na jednym ze strategicznych odcinków frontu. Jednym z trzech: donieckie lotnisko i Pieski, węzeł debalcewski, Sczastje.
Wszystkie wymienione rejony od początku obowiązywania rozejmu mińskiego (od 5 września 2014) są dla separatystów poważnym problemem.
Bez donieckiego lotniska i położonych za nim, dalej na północny zachód miejscowości, rebelianci nie mogą mówić o pełnym i bezpiecznym panowaniu nad Donieckiem.
Węzeł komunikacyjny w Debalcewie ma kluczowe znaczenie dla komunikacji między Ługańskiem a Donieckiem. Potencjalna ofensywa ukraińska z przyczółku debalcewskiego zagroziłaby rozcięciem połączeń między doniecką i ługańską "republikami ludowymi".
Z kolei koło Sczastja działa elektrociepłownia zaopatrująca m.in. Ługańsk. Stąd też prowadzi najkrótsza droga na Charków. W rejon Sczastja i Stanicy Ługańskiej rebelianci podciągnęli właśnie dwie baterie moździerzy i dział artyleryjskich.
Kiedy i jak zaatakują rebelianci? Natarcie będzie zapewne ukrywane do samego końca, żeby zwiększyć efekt zaskoczenia. Co zwiększa paradoksalnie szanse obrońców - oczywiście jeśli nie dadzą się całkowicie zaskoczyć już w pierwszych godzinach ataku. Rebelianci nie mogą bowiem na danym odcinku skoncentrować bardzo dużych sił, bo to zaalarmowałoby Ukraińców.
Rebelianci mogą uderzyć, gdy warunki pogodowe będą najtrudniejsze - np. w czasie śnieżycy. Szkoleni i wyposażeni przez Rosję separatyści są bowiem dużo lepiej przygotowani do walki w warunkach zimowych. Inny argument przemawiający za przeprowadzeniem właśnie teraz uderzenia to sytuacja międzynarodowa i skupienie uwagi świata na zamachu w Paryżu i zagrożeniu islamistycznym.
Autor: //gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru/medianbo.org