Wyroki dla złodziei samochodów z trumnami

Trójka mężczyzn usłyszała wyroki
Trójka mężczyzn usłyszała wyroki
Źródło: TVN24 Poznań

Od dwóch do czterech lat wiezienia - takie wyroki usłyszeli Rafał K., Radosław B. i Maks S., którzy w połowie października zeszłego roku ukradli samochód, w którym znajdowało się 12 trumien. Na uprawomocnienie wyroku mężczyźni będą czekać na wolności.

W poniedziałek sąd skazał na cztery lata pozbawienia wolności Rafała K., który był współorganizatorem kradzieży. Dwaj kolejni oskarżeni, którzy przewozili samochody przez granicę, zostali skazani: Radosław B. - na dwa lata pozbawienia wolności oraz Maks S. - na dwa lata i osiem miesięcy więzienia.

"Nie wiedzieli o trumnach"

Sąd uznał, że skazani nie wiedzieli, że w jednym ze skradzionych samochodów były trumny ze zwłokami i dlatego nie potraktował tej okoliczności jako obciążającej oskarżonych.

Wszyscy mają też zapłacić po 16 tys. zł odszkodowania właścicielowi jednego z samochodów. Cała trójka została zwolniona z aresztu. Wobec Rafała K. sąd zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Wyrok jest nieprawomocny.

W sprawie tej wcześniej skazany na 11 miesięcy pozbawienia wolności został Dawid J., który przyznał się do udziału w kradzieży i dobrowolnie poddał się karze. Prokuratura poszukuje piątego podejrzanego o udział w tej kradzieży. List gończy i europejski nakaz aresztowania wystawiono za Tomaszem S., który podejrzany jest też o znieważenie zwłok.

Kradzież sprzed pół roku

Do kradzieży doszło w Hoppegarten pod Berlinem w październiku 2012 r. W jednym z aut znajdowało się 12 trumien z ciałami, które miały trafić do krematorium w Miśni. Najpierw odnaleziono auto, a później trumny w lesie w okolicy Królikowa (woj. wielkopolskie).

W lesie w okolicach miejscowości Królików (powiat Koniński) znaleziono 12 trumien porzuconych przez złodziei

W lesie w okolicach miejscowości Królików (powiat Koniński) znaleziono 12 trumien porzuconych przez złodziei

Trumny zostały odtransportowane do Niemiec po przeprowadzeniu oględzin, które wykazały, że ciała nie zostały zbezczeszczone.

Adwokaci chcieli uniewinnienia

Dwaj oskarżeni twierdzili podczas procesu, że nie wiedzieli, iż samochody, którymi się poruszali są kradzione. Trzeci przekonywał, że kradzież aut została umówiona z ich właścicielami w celu wyłudzenia odszkodowania.

Dla Radosława B. i Rafała K. adwokaci wnioskowali o uniewinnienia, zaś dla Maksa S. o najniższy wymiar kary.

Oskarżeni o kradzież samochodów znów przed sądem

Oskarżeni o kradzież samochodów znów przed sądem

Autor: fc/roody / Źródło: TVN 24 Poznań/PAP

Czytaj także: