"Nigdy do Londynu" - napisał na swoim mikroblogu były prezydent Lech Wałęsa. Skarży się na obsługę lotniska ("zostałem sponiewierany") i polską ambasadę w Londynie ("zostalem kłamliwie i prowokacyjnie wystawiony"). Ambasador Witold Sobków nie zdradza szczegółów zajścia, na twitterze napisał jedynie: "sprawa dotyczy kontroli granicznej".
Wałęsa napisał na swoim internetowym mikroblogu: "Zostałem kłamliwie i prowokacyjnie wystawiony przez Ambasadę Polską w Londynie i sponiewierany przez odprawę na lotnisku". Były prezydent nie podał jednak bliższych szczegółów incydentu. Zdawkowo o sprawie wypowiada się także polska ambasada. "Sprawa dotyczy kontroli granicznej. Niestety nie zdradzamy szczegółów" - napisał na swoim Twitterze ambasador RP w Londynie.
Wałęsa "został wprowadzony w błąd"
Szczegółów nie zdradza także Piotr Gulczyński, szef Instytutu Lecha Wałęsy. Przyznaje jednak, że do kontrowersyjnej sytuacji doszło przy wylocie z Londynu. - Prezydent był poinformowany przez ambasadę RP w Londynie, iż na lotnisku będzie przechodził przez przejście dla VIP-ów. Został jednak wprowadzony w błąd, przez co nie był odpowiednio spakowany - tłumaczył Gulczyński. Zaznaczył jednocześnie, że Instytut w chwili obecnej stara się wyjaśnić tą sprawę.
Usiłowaliśmy się dziś skontaktować z Lechem Wałęsą. Do czasu publikacji tego materiału nie udało się.
Kilkanaście godzin po zamieszczeniu wpisu został on usunięty z mikrobloga. Wciąż można go jednak jeszcze zobaczyć na blogu byłego prezydenta.
Sprawę na Twitterze skomentował także Ambasador RP w Londynie:
@lukaszwoznicki Oczywiscie. Sprawa dot. kontroli granicznej. Niestety nie zdradzamy szczegolow. Za to na premierze owacja dla LW na stojaco!
— WITOLD SOBKOW (@WitoldSobkow) October 13, 2013
Owacje na stojąco
Lech Wałęsa był na Wyspach w związku z brytyjską premierą filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei”. Produkcję w reżyserii Andrzeja Wajdy pokazano w piątek w ramach 57. Londyńskiego Festiwalu Filmowego. Jak przyznał na Twitterze Sobków film został przyjęty przez Brytyjczyków bardzo entuzjastycznie. „Na premierze owacja dla LW na stojąco!” – napisał.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że film Andrzeja Wajdy o byłym prezydencie powinien być pokazywany przede wszystkim w Polsce. „Tak wiele osób zapomniało już, jak było nam kiedyś źle. Respect!” – czytamy na jego Twitterze.
Autor: mn, dp/iga / Źródło: tvn24.pl, TVN24 Pomorze