"Szkodniki zżerają połowy" kontra "Foki nie są do mordowania!". Kto zabija morskie ssaki?

13.06.2018 | Nad Bałtykiem znaleziono kolejne martwe foki. Kto i dlaczego je zabija?
13.06.2018 | Nad Bałtykiem znaleziono kolejne martwe foki. Kto i dlaczego je zabija?
Fakty TVN
Rybacy uważają, że foki to szkodnikiFakty TVN

Giną foki na polskim wybrzeżu Bałtyku, cień podejrzenia pada na rybaków. Oni wcale nie ukrywają, że dla nich te morskie ssaki to szkodnik i wróg. Rywalizują z nimi o ryby, których jest coraz mniej. Śledztwo w sprawie śmierci fok prowadzi prokuratura. Nikt na razie nie usłyszał zarzutów.

W Kanadzie w 2016 roku całkowicie legalnie zabito prawie 70 tysięcy fok. Polowania odbywają się też w Skandynawii czy Rosji. O legalnym strzelaniu do fok ostatnio coraz częściej wspominają polscy rybacy, który rywalizują z tymi morskimi ssakami o ryby. Czy to ma jakiekolwiek uzasadnienie?

- Jakie ma pan pierwsze skojarzenie ze słowem foka? – pyta mnie na początku rozmowy Jacek Wittbrodt, prezes Zrzeszenia Rybaków Morskich. To standardowe pytanie, jakie zawsze stawia dziennikarzom. – Po odpowiedzi wiem, jak z taką osobą rozmawiać – tłumaczy.

Kontaktujemy się z powodu prokuratorskiego śledztwa dotyczącego śmierci pięciu fok przy polskim wybrzeżu w okolicach Helu. Jedna miała roztrzaskaną czaszkę. Dwie związane były liną, do której przyczepiony był kamień i miały przecięte ostrym narzędziem brzuchy. Podobnie dwie pozostałe. To prawdopodobnie tegoroczne młode, niedoświadczone zwierzęta. Szczegóły ich śmierci poznamy po sekcji zwłok, którą zlecili śledczy, ale oględziny wskazują, że udział miał w tym człowiek. Wiadomo też, że nie zginęły teraz, a kilka tygodni temu - jeszcze w czasie trwania sezonu na łososie. W czasie, gdy konflikt na linii rybacy-foki jest najsilniejszy.

Nacięcia ostrym nożem

Przez kolejne tygodnie martwe foki w niespotykanej w ostatnich latach skali morze wyrzucało na brzeg, ostatnio na zachód od Helu - nawet aż po Międzyzdroje. W niektóre dni po kilkanaście. Większość z nich zginęło prawdopodobnie z przyczyn naturalnych, ale kilka miało ślady nacięć ostrym nożem. Zdaniem koordynatorów Błękitnego Patrolu WWF to dowód na to, że człowiek miał udział w ich śmierci. Podobnie w przypadku jednego morświna, który miał ślady sugerujące, że ktoś zaczął go oprawiać - nacięcia na brzuchu i grzbiecie, uciętą płetwę. Nie wiadomo, czy fale nie przyniosły trucheł aż spod szwedzkiego wybrzeża.

Foki należą do gatunków zagrożonych i są w Polsce całkowicie chronione przez prawo. Nie wolno ich nawet niepokoić, gdy wypoczywają na plażach. Dzięki temu ich liczba w ostatnich kilkunastu latach rosła. Obecnie żyje ich w całym Bałtyku około 30 tysięcy, co wciąż jest jedną trzecią populacji tych ssaków z początku XX wieku – szacuje się, że wtedy mogło ich być nawet około 100 tysięcy.

Na początku XX wieku rybacy byli wynagradzani finansowo za zabicie foki. Swój udział w przetrzebieniu populacji tych ssaków miała też II wojna światowa i zanieczyszczenia z nią związane. Do lat 50. XX wieku trwał masowy odstrzał fok. W jego wyniku w Bałtyku w latach 70. i 80. pozostało mniej niż 4 tysiące tych zwierząt. Na polskim wybrzeżu nie było ich wtedy w ogóle.

"Uwaga! Szkodniki morskie"

Obecnie na polskim wybrzeżu żyje według różnych szacunków od niecałych 100 do maksymalnie 200 fok. Bardzo niewielka część bałtyckiej populacji. Mimo to konflikt z rybakami zaognia się.

Teraz, gdy znaleziono zabite foki cień podejrzenia od razu padł na nich. To rybacy najostrzej wypowiadają się o działaniach mających na celu przywrócenie populacji bałtyckich ssaków na polskim wybrzeżu, a ostatnio głośno nawołują też wprost do powrócenia do tradycji odstrzałów.

- Dla mnie foka to szkodnik. Drapieżne zwierzę, które przyczynia się do zmniejszania populacji ryb w Bałtyku i jeszcze wyjada je rybakom z sieci. Poza tym przenoszą one pasożyty, jak na przykład nicienie – Wittbrodt sam odpowiada na własne pytanie zadane mi na początku rozmowy.

- Nie ruszają pana te wielkie, słodkie oczy? – dopytuję.

- To jest właśnie problem. Wizerunek foki w Polsce jest przekłamany. Widzimy te pluszaki, które sprzedaje się na Helu i wydaje nam się, że to właśnie takie słodkie zwierzę, a tak nie jest – mówi i zaraz ostrzega, że zwiększenie populacji fok na polskim wybrzeżu prędzej czy później doprowadzi do wypadków z ludźmi, nawet do pogryzień. No i oczywiście coraz większych spustoszeń w połowach.

Zdanie prezesa zrzeszenia i tak jest delikatne, jeśli wziąć pod uwagę inne opinie publicznie wygłaszane przez innych helskich rybaków. Najgłośniej było o Andrzeju Dettlaffie, który opublikował w internecie nagrania strat, które wyrządziły foki podczas połowów łososi. To te tłuste ryby foki upodobały sobie najbardziej i egzemplarze złapane w sieci traktują jako łatwą zdobycz. Dettlaff w wywiadzie dla jednego z portali internetowych stwierdził, że „nadal będą ginąć” i podejrzewał, że za uśmierceniem fok znalezionych ostatnio stoi ktoś z rybackiego środowiska. - Nie trzeba wielkiego śledztwa prokuratury. Ktoś z rybaków nie powstrzymał ręki. Nie dziwię się – miał powiedzieć dziennikarzom.

W Kuźnicy na Helu w szklanej gablocie zamykanej na klucz ktoś zawiesił dwie kartki. Na pierwszej z nich zdjęcia objedzonych w sieciach ryb i napis: „Połów rybakom zżerają foki morskie. Ratujmy piękne polskie wybrzeże. Rybackie sieci świecą pustkami, pora zająć się fokami!”. Na drugiej widać zdjęcia fok, w tym jedna z rozwartą paszczą pełną ostrych zębów, zatytułowane: Uwaga – szkodniki morskie.

Wittbrodt próbuje łagodzić ten przekaz i uparcie przekonuje, że za śmiercią fok nie stoją rybacy. To, co się stało, nazywa „gówniarskim wybrykiem”. – Ludzie z Jastarni, z Helu, to inny gatunek człowieka. Wybuchowi są – przyznaje jednocześnie. – Nasze małe morze, mówią o Zatoce (przyp. red. Gdańskiej). Uważają to za swoją świętą ziemię, od której innym wara – dodaje.

- W Szwecji, jeśli foka podpłynie za blisko do kutra rybackiego, mają prawo do niej strzelać. U nas powinno być podobnie – przekonuje. W Polsce nie wolno foce nawet przeszkadzać podczas wylegiwania na plaży pod groźbą wysokich kar finansowych. Za zabicie foki można iść do więzienia.

Gatunki bałtyckich fok

Tysiące do odstrzału

Po drugiej stronie Bałtyku rzeczywiście pozwala się na odstrzał fok – obecnie limit wynosi 500 sztuk rocznie, ale tam populacja tych morskich ssaków to prawie 30 tysięcy osobników, czyli niemal wszystkie żyjące w naszym morzu. Tylko w Zatoce Botnickiej Szwedzki Uniwersytet Agrykultury szacuje liczbę fok na 25 tysięcy sztuk.

Na początku tego roku szwedzkie media w alarmującym tonie donosiły, że na sklepowych półkach zabraknie jednego z narodowych przysmaków – fermentowanego śledzia surströmming (dosłownie: kiszony śledź) słynnego dzięki wyjątkowo silnemu odorowi. Winne są, zdaniem producentów i rybaków, właśnie foki. Po raz kolejny wystąpiono o zwiększenie limitów ich odstrzałów.

Polowanie na foki
Polowanie na fokitvn24

Szwecji jednak daleko do innych krajów, w których zezwala się na polowania na foki – Kanady, duńskiej Grenlandii, Norwegii czy Rosji. Rekordzistą jest tu Kanada, gdzie dla przykładu tylko w 2016 roku zezwolono na odstrzał prawie 70 tysięcy fok. W 2004 było to aż 366 tysięcy zwierząt, a zysk ze sprzedaży foczych skór i mięsa według danych kanadyjskiego rządu wyniósł wtedy 16,5 miliona dolarów kanadyjskich.

Pappardelle z delikatnym mielonym foczym mięsem, foka duszona w piwie, zupa suaasat z foczego mięsa – takie pozycje można znaleźć w menu wielu krajów. Serwuje się je w wykwintnych kanadyjskich restauracjach, w norweskich osadach rybackich czy igloo Inuitów.

Społeczeństwo jest nadal bardzo podzielone kwestią ochrony fok, choć nawet w restauracjach w Vancouver czy Toronto można bez problemu znaleźć w menu focze mięso. Północne stany Kanady i Grenlandia to rejony, gdzie już protestów wśród mieszkańców nie słychać, ale to kraina spuścizny Inuitów, dla których bez foczego mięsa oraz skór niemożliwe byłoby przeżycie w krajobrazie skutym lodem.

Nawet we współczesnych czasach polowania na foki są dla rdzennej społeczności północnej strefy okołobiegunowej jednym z najważniejszych źródeł dochodu. Widać to było wyraźnie po tym, jak w 2009 roku Unia Europejska zakazała handlu produktami z fok na terenie wspólnoty. Eksport foczych skór z Grenlandii spadł o 90 procent i przedstawiciele tamtejszej ludności podczas wizyty w Brukseli mówili otwarcie, że wiele rodzin jest przez to w dramatycznej sytuacji finansowej.

W praktycznie wszystkich krajach, gdzie polowania na foki są dozwolone, zrezygnowano jednak oficjalnie z używania pałek do zabijania tych zwierząt i zabroniono uśmiercania młodych. Wprowadzono ścisłe regulacje i kontrole, ale tak zwany z angielskiego sealing, czyli łowy na foki, to wciąż temat kontrowersyjny i oprotestowywany.

Rozmieszczenie foku szarej w Bałtyku

Kto tu jest szkodnikiem?

Iwona Pawliczka, kierownik stacji morskiej na Helu - popularnie zwanego po prostu "fokarium", na sam pomysł o polowaniach na foki w Polsce oburza się. - Ja się pytam, po co odstrzeliwać? W Szwecji mają co prawda tradycje z tym związane, ale teraz polują wyłącznie dla rozrywki, więc o jakie dziedzictwo chodzi? To tylko niezdrowa przyjemność - irytuje się. Dodaje, że tegoroczne dane wskazują, że fok może być u nas mniej niż 100 sztuk, a w ciągu ostatnich trzech lat ich populacja w Bałtyku przestała rosnąć z niewiadomego powodu. Odstrzał, którego przywrócenia domagają się rybacy, nie tylko jest więc zbyteczny, a nawet niewskazany.

- Jest mi wstyd, że przedstawiciel mojego gatunku może roztrzaskać głowę dziecku. I nie ma znaczenia, że to jest inny gatunek. Jeśli potrafi to zrobić foce, może też zrobić to człowiekowi. To kompletne zwyrodnienie - ocenia Pawliczka.

- Spustoszenie w Bałtyku robią ludzie. Foki nie są szkodnikami. Dziwią mnie te wypowiedzi, że my zrobimy porządek, że do fok trzeba strzelać. Dla mnie to jest nawoływanie do przemocy i łamanie prawa – mówi Wojciech Bagiński, lokalny koordynator Błękitnego Patrolu WWF. To między innymi dzięki prelekcjom wolontariuszy WWF w szkołach stosunek do fok się zmienił. I to diametralnie.

Mieszkańcy Kaszub czy Półwyspu Helskiego wspominają, że jeszcze w latach pięćdziesiątych w tamtejszych karczmach można było spróbować foczego mięsa. Jednak, gdy w 2015 roku jeden z restauratorów w Jastarni chciał wprowadzić do menu taką pozycję, przypominając o lokalnej tradycji, poparli go jedynie rybacy. Po zmasowanej krytyce z pomysłu zrezygnował.

- Stosunek do fok zmienił się bardzo. To był proces przynajmniej 20-letniej edukacji. Dziś coraz więcej osób wie, co to jest za gatunek, jak się wobec niego zachować podczas spotkania, czemu ważne jest, by go w Bałtyku zachować - zauważa kierownik Stacji Morskiej na Helu.

Swój udział w propagowaniu pozytywnego podejścia do fok mają liczne międzynarodowe kampanie na rzecz ich ochrony, dzięki którym ten sympatycznie wyglądający morski ssak stał się jednym z symboli brutalności człowieka w niszczeniu środowiska. O zaprzestanie polowań na foki apelowała armia celebrytów z Paulem McCartneyem, Pamelą Anderson, Piercem Brosnanem i Paris Hilton na czele. Zdjęcie zabijanej długim kijem młodej foki grenlandzkiej, zwanej "białym futrem", znalazły się choćby w teledysku Michaela Jacksona do piosenki "Earth Song". Na skutek takiego przekazu nawet w krajach, gdzie foka jest traktowana jak zwierzyna łowna, stosunek do niej się zmienił. Zaczęto mówić o tym, że one też mają swoje prawa.

Foka a religia, czyli "czyńcie sobie ziemię poddaną"

Profesor Krzysztof Turlejski z Wydziału Biologii i Nauk o Środowisku Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego uważa, że biblijną sentencję o czynieniu sobie przyrody poddaną często rozumie się niezgodnie z jej intencją. - W tamtych czasach pan, który miał poddanego, miał obowiązek dbania o niego i nie mógł go eksploatować bez umiaru. Tak więc ten zapis biblijny bynajmniej nie uprawnia tych, którzy się na niego powołują do nieograniczonego, egoistycznego korzystania z zasobów naturalnych bez uwzględnienia interesów przyrody - twierdzi.

- Foki wyrządzają pewne szkody rybakom, ale przy obecnej niewielkiej ich liczebności nie ma żadnego powodu do rozważania ich odstrzału redukcyjnego, a ich samowolne zabijanie wbrew prawu zawsze będzie oburzające. Trzeba jednak znaleźć kompromis i pogodzić interesy ludzi i zwierząt. Rybakom powinny być wypłacane rekompensaty za szkody poczynione przez foki, analogicznie do rekompensat za szkody czynione przez dziki, bobry czy wilki - uważa prof. Turlejski.

Przypomina, że sto lat temu nie tylko foki, ale także morświny i bieliki tępiono na naszym wybrzeżu jako szkodniki. Stosunek do nich zmienił się zasadniczo po II wojnie światowej, gdy ich liczebność spadła prawie do zera.

- My, ludzie, zbyt nachalnie rościmy sobie prawo do eksploatacji środowiska naturalnego. Powinniśmy zachować jakąś równowagę, pamiętając również o prawach zwierząt. Jednak nasza etyka jest antropocentryczna, stworzona została bowiem przez ludzi. Dlatego myślimy głównie o własnym interesie – twierdzi z kolei prof. Krzysztof Kiciński z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Przyznaje, że jesteśmy pod wpływem takiego nurtu etycznego, w którym stosunek do zwierząt określa w dużym stopniu tradycja religijna. Jednak jego zdaniem to nie ona narzuca utylitarny do nich stosunek, lecz dostarcza jedynie uzasadnień dla takiego podejścia i zachowania.

Zdaniem prof. Kicińskiego dzięki bliskości z Europą idee propagowane w różnych krajach przez obrońców praw zwierząt przenikają do naszego społeczeństwa. Stąd między innymi zmiany w podejściu do nich w ostatnich dekadach i wzrost empatii w relacjach z nimi. Sam zresztą wykazuje ją również w stosunku do piętnowanych rybaków. – Nie można nie rozumieć ich frustracji związanych z coraz gorszą kondycją Bałtyku. Powinni dostawać odszkodowania za swoje straty. To by pomogło złagodzić ich nastroje – uważa profesor.

Gatunki na wymarciu
Gatunki na wymarciutvn24

Walka o rekompensaty

Wittbrott przyznaje, że sytuację rzeczywiście można byłoby poprawić, gdyby zaczęto wypłacać odpowiednie odszkodowania. Unia Europejska na lata 2016-2020 przyznała Polsce około 16 milionów złotych na zniszczenia spowodowane przez chronione zwierzęta wodne, w tym też morskie ssaki.

Jednak prezes Zrzeszenia Rybaków Morskichtwierdzi, że nie są one wypłacane, bo wciąż nie opracowano procedur przyznawania rekompensat przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Poza tym rybacy skarżą się, że wyceny ryb są bardzo niskie – cenę jednego łososia uśredniono na 120 zł za sztukę. - W zależności od rodzaju połowów rybacy mają dostać od 50 do 80 procent tej kwoty, czyli ja na przykład dostanę 100 złotych za rybę, którą mógłbym sprzedać za 250-300 złotych, gdyby była nienaruszona – tłumaczy Wittbrodt.

Nie można także zgłaszać nadjedzonych okazów, a tylko całkowicie pożarte. Jako dowód pokazuje się łeb ryby. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej broniło się, że pieniądze są, ale od stycznia 2016 do maja 2018 nie wpłynął ani jeden wniosek o rekompensatę. – Jak mamy się zgłaszać, jak nawet nie ogłoszono naboru – denerwuje się Wittbrodt. W ostatnich dniach poinformowano, że wypłaty mają być wypłacane w przyszłym roku.

Według danych Centrum Monitorowania Rybołówstwa dobrowolnie zgłoszone straty w wyniku działalności fok, które nie są jednoznaczne ze złożeniem wniosku o odszkodowanie, rzeczywiście rosną z roku na rok. W 2014 r. było to 149 zgłoszeń dotyczących 716 ryb łososiowatych. Od stycznia do października 2016 roku zarejestrowano już niemal 400 ryb łososiowatych oraz 1110 dorszy. Wszystkie przypadki odnotowano w rejonie Zatoki Gdańskiej.

O wypłatę odszkodowań dla rybaków zaapelował nawet sam WWF. To jeden z postulatów petycji, którą przygotowano ostatnio. Podpisało się pod nią 15 tysięcy osób. Oprócz rekompensat apelują także o skuteczniejszą ochronę - między innymi stosowanie narzędzi połowowych, które zabezpieczą foki przed zaplątywaniem w sieci. W Szwecji na przykład wielu rybaków z sieci przerzuciło się na klatki pułapkowe.

Rybacy liczą na jakąkolwiek interwencję państwa. Mają świadomość, że presja społeczna nie pozwoli na przepchnięcie pomysłu odstrzału fok. Szczególnie, jeśli samosądy będą się powtarzać – wizerunek fok, który tak bardzo chcą zmienić, przez to nie ucierpi, ale rybaków na pewno.

Aktor Marcin Dorociński, znany z zaangażowania w promowanie konserwacji środowiska naturalnego, na swoim profilu internetowym zamieścił list, jaki wysłała do niego 9-letnia Maja. Na obrazku widać namalowaną dziecinną ręką fokę i napis: "Nie mordujcie fok! Foki nie są do mordowania!". Artysta przekazuje relację mamy dziewczynki, która sama w gazecie miała przeczytać, że człowiek prawdopodobnie odpowiada za śmierć kilku bałtyckich fok. Mama Maji napisała, że córka "płacze i chce jechać na wybrzeże, żeby szukać tych osób. Zrobiła nawet plakat i poprosiła, żebym wrzuciła do internetu, bo może ten zły ktoś to przeczyta i przestanie".

Autor: Łukasz Krajewski / Źródło: TVN 24 Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: tvn24/Marcin Dorociński

Pozostałe wiadomości

W Belgii odnotowano pierwszy przypadek zarażenia nowym wariantem mpox. Pochodzący z Walonii pacjent zaraził się podczas pobytu w jednym z krajów afrykańskich. Chociaż wariant ten jest bardzo zaraźliwy i śmiercionośny, służby uspokoiły, że ryzyko rozprzestrzenia się wirusa jest bardzo niskie.

Niebezpieczny wariant mpox w kolejnym europejskim kraju

Niebezpieczny wariant mpox w kolejnym europejskim kraju

Źródło:
PAP

Pocisk nieznanego pochodzenia w poniedziałek wieczorem przebił szybę w oknie i wpadł do środka domu, w którym była rodzina z dwójką dzieci. Sprawę bada policja.

Pocisk przebił szybę i wpadł do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Pocisk przebił szybę i wpadł do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Źródło:
TVN24

Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich oceniło, że ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w konstytucji i na gruncie prawa międzynarodowego, ale w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zwrócił uwagę, że ksiądz O. "napisał list pożegnalny do strażników więziennych, gdzie im podziękował za profesjonalizm". Komunikaty w tej sprawie opublikowały Ministerstwo Sprawiedliwości, Prokuratura Krajowa, Służba Więzienna oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Głos zabrał też rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Zastrzeżenia RPO w sprawie traktowania księdza O. Seria odpowiedzi

Zastrzeżenia RPO w sprawie traktowania księdza O. Seria odpowiedzi

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, "Rzeczpospolita"

Dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego Denis Kapustin przekazał, że jego żołnierze wzięli udział w ewakuacji ukraińskich wojskowych tak zwaną Drogą Życia w Awdijiwce. Według niego grupa bojowników uniemożliwiła rozmieszczenie wojsk rosyjskich we wsi Krynyczne, a także zadała wrogowi znaczne straty.

Rosyjski Korpus Ochotniczy ewakuował ukraińskich żołnierzy z Awdijiwki

Rosyjski Korpus Ochotniczy ewakuował ukraińskich żołnierzy z Awdijiwki

Źródło:
PAP

Linie American Airlines zawiesiły we wtorek wszystkie swoje loty w USA ze względu na nieokreślony problem techniczny. Zakłóciło to plany podróży tysięcy pasażerów wylatujących na Wigilię Bożego Narodzenia.

Duża linia lotnicza wstrzymuje swoje wszystkie loty

Duża linia lotnicza wstrzymuje swoje wszystkie loty

Źródło:
Reuters

Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych w Turcji. Nie żyje co najmniej 12 osób, a trzy są ranne. Prokuratura rozpoczęła śledztwo w tej sprawie.

Eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Wiele ofiar

Eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Wiele ofiar

Źródło:
PAP

Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni i czynnej napaści na funkcjonariuszy. W czwartek w centrum miasta mężczyzna wycelował z broni do policjantów. Po wszystkim uciekł.

Strzelanina w centrum Krakowa. Jest śledztwo, będą zarzuty

Strzelanina w centrum Krakowa. Jest śledztwo, będą zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

33-letniemu Gwatemalczykowi postawiono zarzuty w związku z podpaleniem śpiącej w nowojorskim metrze pasażerki. Kobieta zmarła. Reuters podał, że podejrzany przebywał w Stanach Zjednoczonych nielegalnie. W 2018 roku został deportowany i nie wiadomo, kiedy wjechał do USA ponownie.

Zbrodnia, która "przekracza wszelkie pojęcie". Usłyszał zarzuty za podpalenie pasażerki

Zbrodnia, która "przekracza wszelkie pojęcie". Usłyszał zarzuty za podpalenie pasażerki

Źródło:
Reuters, PAP

Rosyjski kontenerowiec Ursa Major zatonął na Morzu Śródziemnym - przekazał Reuters, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przyczyną miał być wybuch w maszynowni. Rosyjskie władze przekazały, że 14 z 16 członków załogi udało się uratować, a dwóch pozostaje zaginionych.

Rosyjski statek zatonął na Morzu Śródziemnym

Rosyjski statek zatonął na Morzu Śródziemnym

Źródło:
PAP

37 więźniów zamiast kary śmierci otrzyma dożywocie bez prawa zwolnienia warunkowego - zdecydował prezydent USA Joe Biden. Akt łaski nie dotyczy trzech osób winnych masowych zabójstw - przekazał "New York Times". Stało się to niespełna miesiąc przed objęciem urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa, który zapowiedział zniesienie moratorium na egzekucje.

Jedna decyzja Bidena i życie dla 37 ludzi

Jedna decyzja Bidena i życie dla 37 ludzi

Źródło:
PAP

Australia przygotowuje się na pożary buszu. W stanie Wiktoria nadal trwa walka z pożarem, który od ponad tygodnia szaleje na terenie Parku Narodowego Grampians. Sytuację pogarsza fakt, że nadchodzące święta mają być najgorętsze od lat.

To mogą być najgorętsze święta od lat. "Spodziewamy się najgorszego"

To mogą być najgorętsze święta od lat. "Spodziewamy się najgorszego"

Źródło:
PAP, 9 News

Z jednej strony - pochwały w zagranicznych mediach, kilkusetletnia tradycja i dumni urzędnicy. Z drugiej - niebotyczne ceny, tłok i powtarzające się w kółko te same stoiska. Sprawdziliśmy, jak naprawdę wygląda krakowski Jarmark Bożonarodzeniowy.

Między góralskim serkiem a churrosem. Jarmark nie taki kolorowy

Między góralskim serkiem a churrosem. Jarmark nie taki kolorowy

Źródło:
tvn24.pl

Statek towarowy przewrócił się w porcie w Stambule. Na nagraniu widać, jak załoga kontenerowca opuszcza w pośpiechu pokład. Pięć osób wskoczyło do wody, żeby się ratować.

Statek przechyla się na bok, załoga ucieka. Nagranie

Statek przechyla się na bok, załoga ucieka. Nagranie

Źródło:
Reuters

Janusz Palikot, były poseł, biznesmen, który od października przebywa w areszcie, nie wyjdzie we wtorek na wolność. Informację przekazał jego obrońca mecenas Andrzej Malicki. Rodzinie Palikota nie uda się w terminie wpłacić dwóch milionów złotych poręczenia majątkowego.

Co dalej z aresztem dla Palikota? "Terminy bardzo trudne do dotrzymania"

Co dalej z aresztem dla Palikota? "Terminy bardzo trudne do dotrzymania"

Źródło:
PAP

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Będzie przedłużenie wsparcia w postaci rynku mocy dla źródeł energii elektrycznej niespełniających norm emisji CO2. We wtorek rząd przyjął projekt, który "przewiduje wprowadzenie aukcji uzupełniających na rynku mocy – od II połowy 2025 roku do 2028 roku".

Wsparcie dla przestarzałych źródeł energii. Rząd przyjął projekt

Wsparcie dla przestarzałych źródeł energii. Rząd przyjął projekt

Źródło:
PAP

W ubiegłym roku było ich zaledwie blisko 440. Ta niewielka grupa zawodowa może nabyć nowe uprawnienia. Grupa senatorów koalicji chce obniżyć wiek emerytalny tancerzom baletowym. Stosowny projekt ustawy złożono do laski marszałkowskiej.

Emerytura po 20 latach pracy. Może powstać nowa uprzywilejowana grupa zawodowa

Emerytura po 20 latach pracy. Może powstać nowa uprzywilejowana grupa zawodowa

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk przed rozpoczęciem wigilijnego posiedzenia rządu zwrócił się z życzeniami świątecznymi. - W tych trudnych czasach o spokój czasami najtrudniej, ale z otwartymi sercami i z nadzieją na bezpieczną, dobrą przyszłość na pewno łatwiej będzie nam wszystkim przejść przez te trudne, skomplikowane czasy - powiedział. Po złożeniu życzeń Tusk i ministrowie wspólnie zaśpiewali kolędę "Wśród nocnej ciszy".

"Będziemy działać na rzecz tego, co najważniejsze". Premier z życzeniami i kolędą

"Będziemy działać na rzecz tego, co najważniejsze". Premier z życzeniami i kolędą

Źródło:
TVN24

To najwcześniej odprawiana pasterka w Polsce. Odbywa się 101 metrów pod ziemią w kaplicy św. Kingi w Wieliczce i każdego roku gromadzi kilkuset wiernych. Tradycja wczesnych nabożeństw w Kopalni Soli sięga XVII wieku.

Pasterka w Kopalni Soli już się odbyła. Górnicy modlili się 101 metrów pod ziemią

Pasterka w Kopalni Soli już się odbyła. Górnicy modlili się 101 metrów pod ziemią

Źródło:
TVN24

Czy "0,6 książki" przeczytanej w roku to dużo czy mało? - zastanawiają się internauci, przytaczając wartość podawaną w najnowszej kampanii promującej czytelnictwo w Polsce. Dyskusja w sieci jest poważna. Tymczasem wskaźnik "0,6 książki rocznie" - już nie. Autorzy kampanii tłumaczą, że chodziło o to, by "zainteresować tematem".

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Źródło:
Konkret24

Brazyliskie władze wstrzymały budowę fabryki chińskiego giganta aut elektrycznych BYD. Jako powód wskazano złe warunki, w których żyli pracownicy ją wznoszący. Porównano je do "niewolnictwa".

"Warunki przypominające niewolnictwo". Brazylia wstrzymuje inwestycję chińskiego giganta

"Warunki przypominające niewolnictwo". Brazylia wstrzymuje inwestycję chińskiego giganta

Źródło:
BBC

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z reporterem TVN24 powiedział, że "jest stres, nie chciałbym się pomylić, a łatwo się pomylić", a także że "wyciąga jakieś wnioski". Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

"Jest stres, nie chciałbym się pomylić, a łatwo się pomylić". Petru pracuje w Biedronce

"Jest stres, nie chciałbym się pomylić, a łatwo się pomylić". Petru pracuje w Biedronce

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek, 23 grudnia o godzinie 22.07, na profilu Narodowego Banku Polskiego na portalu X pojawił się wpis z przeprosinami. Bank centralny przeprasza członka Rady Polityki Pieniężnej profesora Przemysława Litwiniuka. Chodzi o serię wpisów po wywiadzie prof. Litwiniuka w TVN24 w "Rozmowie Piaseckiego". Wówczas profesor skrytykował cud paliwowy na stacjach Orlenu, a NBP oskarżył go o "brutalne wzięcie udziału w kampanii wyborczej" oraz "całkowicie zmyśloną" wypowiedź.

NBP przeprasza nocą. Za oskarżenia o kłamstwa sprzed roku

NBP przeprasza nocą. Za oskarżenia o kłamstwa sprzed roku

Źródło:
tvn24.pl

Od stolicy do byłej stolicy ekspresówką. W poniedziałek pierwszy raz można było przejechać dwupasmówką bez świateł między Krakowem a Warszawą. Drogowcy oddali do użytku ostatni brakujący odcinek S7 w Małopolsce. To koniec, ale też początek... kolejnych inwestycji. W nadchodzącym roku kierowcy dostaną kilkaset kilometrów nowych tras. W planach jest też budowa rekordowo długiego tunelu pod Odrą. Drogowcy mają też plan B na budowę wschodniej obwodnicy Warszawy. O konkretach reporter magazynu "Polska i Świat" Łukasz Wieczorek.

Chcą oddać kierowcom blisko 400 kilometrów nowych tras

Chcą oddać kierowcom blisko 400 kilometrów nowych tras

Źródło:
TVN24

Choć świąteczny hit Mariah Carey "All I Want For Christmas Is You" miał swoją premierę 30 lat temu, przed świętami 2024 roku znów trafił na listy przebojów. Na czym polega fenomen tej piosenki?

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Źródło:
Sky News

Kieran Culkin, którego bratem jest Macaulay Culkin, odtwórca głównej roli w filmie "Kevin sam w domu", przyznał, że jego dzieci nigdy tej słynnej świątecznej produkcji nie widziały. I wyjaśnił dlaczego, mówiąc o "strasznych fragmentach".

Kieran Culkin o tym, dlaczego nie pozwolił dzieciom obejrzeć "Kevina samego w domu". Z wujkiem w roli głównej

Kieran Culkin o tym, dlaczego nie pozwolił dzieciom obejrzeć "Kevina samego w domu". Z wujkiem w roli głównej

Źródło:
CNN, TVN24

Czego sobie życzyć w święta? Czego życzyć innym? Jak życzyć, by nie było to niestosowne, krępujące albo bolesne? Życzenia są po to, by sprawić innym przyjemność - to takie proste, ale bez oceny życia, wyglądu, decyzji, tylko w teorii. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Tradycja stara i piękna, ale nie przez wszystkich wyczekiwana. Eksperci radzą, jak składać świąteczne życzenia

Tradycja stara i piękna, ale nie przez wszystkich wyczekiwana. Eksperci radzą, jak składać świąteczne życzenia

Źródło:
TVN24
Mózg starzeje się na różne sposoby. Pierwsze objawy widać wcześniej niż można byłoby podejrzewać

Mózg starzeje się na różne sposoby. Pierwsze objawy widać wcześniej niż można byłoby podejrzewać

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Uznany aktor Denzel Washington z powodu niechęci do "kultury woke" miał rzekomo odrzucić rolę filmową, za którą miał dostać 200 milionów dolarów. Nieprawdopodobne? Owszem, bo to fake news.

Denzel Washington, rola za 200 milionów dolarów i "kultura woke". Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Gdzie jest Święty Mikołaj? W Wigilię wyruszył w długą podróż, aby dostarczyć prezenty mieszkańcom całego świata. Około południa jego zaprzęg dotarł nad Nową Zelandię. Śledź z nami jego podniebną drogę w tym szczególnym dla wielu dniu.

Gdzie jest Święty Mikołaj? Śledź z nami jego trasę

Gdzie jest Święty Mikołaj? Śledź z nami jego trasę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, FlightRadar24

Mąka orkiszowa, siemię lniane, soda, przyprawa korzenna, miód i... mąka ze świerszcza - badaczki z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego opracowały przepis na pierniczki z dodatkiem mąki owadziej. Pomysł może wydawać się nieco egzotyczny, ale dr hab. inż. Wioletta Biel zwraca uwagę, że coraz więcej produktów dostępnych na sklepowych półkach ma w swoim składzie owady jadalne.

Studentki upiekły pierniczki z owadów. "To połączenie tradycji z innowacją"

Studentki upiekły pierniczki z owadów. "To połączenie tradycji z innowacją"

Źródło:
TVN24
Extra virgin czy ekstrapodróbka? Kolorują, rozcieńczają i zarabiają

Extra virgin czy ekstrapodróbka? Kolorują, rozcieńczają i zarabiają

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Wigilia w Ukrainie, zwana Świętym Wieczorem, jest wyjątkowym czasem i rozpoczyna się, gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazda. Na stole stoi 12 postnych dań, z których najważniejsza jest kutia. Od początku wojny w 2022 roku coraz więcej Ukraińców odnawia świąteczne tradycje. "Szukają wykładów, warsztatów na temat diduchów, pająków, kolęd, aby dowiedzieć się więcej o Bożym Narodzeniu" - informuje Daria Antsybor, folklorystka i antropolożka.

Jak Ukraińcy w Polsce obchodzą Wigilię?

Jak Ukraińcy w Polsce obchodzą Wigilię?

Źródło:
tvn24.pl

Dom 74-letniej pani Marii i jej syna z niepełnosprawnością został doszczętnie zniszczony podczas wrześniowej powodzi. Udało się go wyremontować dzięki wsparciu Tramwajów Warszawskich. Rękawy zakasali pracownicy miejskiej spółki: budowlani, hydraulik i elektryk.

Dom pani Marii zniszczyła powódź. Wyremontowali go warszawscy tramwajarze

Dom pani Marii zniszczyła powódź. Wyremontowali go warszawscy tramwajarze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W wigilijny poranek w części kraju było biało. Najgrubsza pokrywa zanotowana została w górach, ale trochę śniegu pojawiło się także na niżej położonych obszarach.

Kto ma białe święta? Tu leży śnieg

Kto ma białe święta? Tu leży śnieg

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium