Ma wielki talent i wielkie serce. 16-letnia akrobatka, która m.in. dzięki widzom TVN24, uzbierała na wyjazd na mistrzostwa świata podzieli się zebranymi pieniędzmi z młodszym kolegą-sportowcem. - Mamy nadzieję, że ludzie, którzy nam pomogli nie będą mieli nic przeciwko - napisała do nas mama Kamili Kędzior.
Gdy napisaliśmy o sytuacji Kamili Kędzior, że nie ma pieniędzy na wyjazd na MŚ do Bułgarii zgłosiły się na Kontakt24 dziesiątki osób chcących pomóc. Dziewczynce brakowało około 7 tys. zł, na dojazd na zawody i noclegi. W weekend mieliśmy już pewność - udało się: na koncie akrobatki była potrzebna kwota i o wiele więcej - ponad 15 tys. zł.
O medalu marzy jednak nie tylko ona. Szansę na sprawdzenie swoich sił na MŚ nieoczekiwanie otrzymuje 12-letni Michał Kosowski, mistrz Polski w skokach na ścieżce w swojej grupie wiekowej.
"Podzielimy się!"
- Przeczytaliśmy, że Michał nadal zbiera pieniądze na ten wyjazd! My mamy nadmiar! Piętnaście tysięcy i my mu oddamy część uzbieranej kwoty - brakujące 5 tysięcy! Mamy nadzieję, że ludzie, którzy nam pomogli nie będą mieć nic przeciwko! – napisała na Kontakt24 mama Kamili.
Wcześniej trener Kamili Jacek Czerniak informował, że 15 tys. zł udało się zebrać w zaledwie dwa dni. Odezwali się potencjalni sponsorzy, dzwonili byli sportowcy, którzy znają problem braku środków. - W piątek wieczorem przyjechał Pan z Warszawy, dał mi gotówkę do ręki i powiedział "Jedźcie i walczcie" – opowiadał trener.
Marzą o medalach
- Jestem mile zaskoczona i zadowolona! Dziękujemy bardzo Kamili i jej mamie – odpowiada wdzięczna matka 12-letniego Michała Kosowskiego.
Zawody w Sofii będą trwały od 7 do 10 listopada. Na zawodach pojawią się ekipy z całego świata.
- Wiem, że będzie ciężko. Jednak cały czas przygotowuję się i mam nadzieję, że będzie dobrze – mówi Kamila. Podkreśla, że zdaje sobie sprawę, że na pewno jest wiele osób, które są lepszymi zawodnikami od niej, ale wierzy, że i jej się uda.
"Michał w świetnej formie"
O medalu marzy też Michał.
- Trenujemy, bo liczymy na finał. Michał jest w tak świetnej formie, że zaczęliśmy też marzyć o medalu. Michał ma dopiero 12 lat, a na ostatnich zawodach pokonał zawodników o 3 lata od niego starszych i wrócił z pucharem – opowiada trener 12-latka Marek Starczyński.
Brakuje pieniędzy
Władze Polskiego Związku Akrobatyki Sportowej przyznają, że nie stać ich na organizowanie wyjazdów na międzynarodowe imprezy nawet najlepszym zawodnikom, a dzieci w sytuacji Kamili i Michała jest więcej.
– Mamy ośmioro dzieci, które zakwalifikowały się na Igrzyska w skokach na ścieżce lub trampolinie, ale nie ma pieniędzy, które moglibyśmy im przekazać. Nie mamy w tym roku pieniędzy na sfinansowanie wyjazdów juniorom – przyznaje Krzysztof Wilusz z PZAS.
- W czerwcu informowaliśmy trenerów, że związek nie ma pieniędzy na wyjazdy juniorów. Mieli zadeklarować, czy uda im się samodzielnie zebrać całą kwotę. Zarówno opiekun Kamili Kędzior, jak i Michała Kosowskiego wiedzieli o tej sytuacji. My nie możemy im pomóc – dodaje.
Autor: just/ps/iga / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24