W Krakowie uroczyście zainaugurowano działalność Akademii Sportu Progres Jerzego Dudka. Popularny bramkarz ma promować szkółkę, która pomaga rozwijać się młodym talentom.
Szkółkę powołały do życia dwa krakowskie stowarzyszenie sportowe. Dzieci mogą z niej korzystać bezpłatnie, jeśli rodzic wykupi za 50 zł karnet uprawniający go do wejścia na basen lub siłownię. W zamian młodzież dostaje stroje i kilkanaście godzin treningu w miesiącu.
- Wiadomo, że powstało w Polsce sporo komercyjnych szkółek, których organizatorzy zachęcają rodziców do płacenia co miesiąc składek. Gdyby tak było za naszych czasów, to pewnie żaden z nas nie grałby w piłkę nożną. My mieliśmy możliwość uczenia się futbolu za darmo - opowiada bramkarz, który objął przedsięwzięcie patronatem.
Po pomoc do PZPN
- Naszym zadaniem nie jest tylko edukacja piłkarska. Chcemy pomóc w wychowaniu młodzieży. Przecież nie wszyscy będą zawodowymi piłkarzami – odpowiada Dudek. - Chcemy też rozwijać umiejętności trenerów, którzy tutaj pracują. Rozmawiałem już z dyrektorem sportowym Polskiego Związku Piłki Nożnej Stefanem Majewskim, bo chcę by związek w tym pomógł. Liczę też, że od czasu do czasu któryś z trenerów PZPN poprowadzi tu zajęcia pokazowe - dodaje.
Patron i trener
Były bramkarz reprezentacji Polski dał akademii swoje imię, ale jego rola nie kończy się na marketingu. W czasie ferii Dudek prowadził zajęcia w szkółce przez całe dwa tygodnie. - Ostatecznie miałem zajęcia nie tylko z bramkarzami. Myślę, że młodym zawodnikom bardzo się one podobały. To dla nich dodatkowa mobilizacja, że mogą mnie zobaczyć, uczyć się przy mnie - uważa piłkarz.
Akademia piłkarska jest efektem współpracy Stowarzyszenia Siemacha, Jerzego Dudka i zarządu Stowarzyszenia Pomocy Młodym Talentom Sportowym „Hutnik”, w miejsce którego powstała nowa szkółka.
Od października 2012 r. ćwiczy w niej już blisko 300 uczniów w wieku od 6 do 15 lat.
Autor: bpaw/par / Źródło: PAP, TVN24