Po porannym wypadku w miejscowości Hutki koło Olkusza w woj. małopolskim strażakom udało się usunąć zawaloną ścianę. Teraz z wykopu zostaną wydobyte ciała mężczyzn przygniecionych przez konstrukcję. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźni prowadzili prace budowlane. Ze względu na możliwość zawalenia inspektor nadzoru budowlanego zakazał użytkowania budynku.
Policja o wypadku (TVN24)
Jak wstępnie informują służby, do tragedii doszło podczas rozbudowy budynku. - Podczas robót prowadzących do odwodnienia wykopano wzdłuż ściany fundamentowej wykop. W pewnym momencie znalazły się tam trzy osoby, czyli właściciel, który wrócił z pracy po nocnej zmianie i dwóch pracowników. W pewnym momencie urwała się ściana i ich przygniotła - tłumaczy w TVN24 starosta Olkuski Jerzy Kwaśniewski.
Poza strażą pożarną i policją na miejscu pracuje też inspektor nadzoru budowlanego, który odpowie na pytanie o przyczyny wypadku.
Pomoże psycholog
Jak wcześniej mówił w TVN24 Andrzej Siekanka z małopolskiej straży pożarnej, mężczyźni chcieli dokonać izolacji budynku. Ofiary to właściciel budynku i dwaj inni mężczyźni - 63 i 54-latek. Z domu zostali ewakuowani pozostali mieszkańcy - dwie kobiety oraz dwoje małych dzieci. Na miejsce został skierowany psycholog, który ma pomóc rodzinie.
Trzy osoby zginęły
Chętnie pomagali
Wiadomo, że dwaj mężczyźni, którzy pomagali właścicielowi budynku, wcześniej pracowali w kopalni. Z relacji sąsiadów wynika, że mężczyźni ci od czasu do czasu wykonywali w tej miejscowości drobne prace budowlane. Wszyscy podkreślają, że byli to bardzo solidni budowlańcy, którzy przykładali się do swojej pracy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24